Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
 

Platforma Obywatelska to partia podobna do niektórych kamienic na warszawskiej Pradze. Z zewnątrz fasady piękne, ale na podwórka nie da się wejść bez obaw.

Partia Donalda Tuska to demokraci, ale tylko fasadowi. Maja pełne usta sloganów o standardach demokratycznych, lecz ochoczo czerpią z bogatego zasobu praktyk zamordystycznych.

Swoje rządu zaczął Tusk od ataku na publiczne media – jedne z nielicznych nie będących pod kontrola Platformy Obywatelskiej. Celem ataku miało być zdobycie łupów, czego przestraszyła się nawet nie stroniąca od łupów lewica. Potem zaatakowano niezależną od Tuska i jego kamratów fundacje ojca Tadeusza Rydzyka odcinając ją od pieniędzy z Unii Europejskiej na badania geotermalne w Toruniu. Ku rozgoryczeniu m.in. TVN fundacja pomimo stawianych jej trudności, oraz twierdzeń “naukowych autorytetów” na usługach jedynie słusznej partii, że pod Toruniem żadnych źródeł nie ma – rzeczone odkryła. W międzyczasie przeprowadzono szaleńczy wprost atak na ministra Zbigniewa Ziobrę (który szczerze mówiąc jest mi obojętny) stawiając mu zarzuty o wszystko, nawet o morderstwo dokonane na służbowym laptopie. Nie oskarżono go jedynie o spowodowania trzęsienia ziemi, lecz znając pomysłowość ludzi Donalda wszystko jeszcze przed nami.

Zawzięte i uporczywe ataki na prezydenta, a raczej resztki jego kompetencji najpierw niesmaczyły a teraz już spowszedniały.

Ostatnio rząd próbował przeprowadzić kontrole na Uniwersytecie Jagiellońskim gdyż Tuskowi... nie spodobał się książka jednego z doktorantów UJ. Na dodatek ramię w ramie z lewicą próbują zdobyć Instytut Pamięci Narodowej. Z tym, że tu interesy faktycznych koalicjantów się nieco rozchodzą – lewica chce likwidacji IPN a PO zawłaszczenia. Myślę jednak, że się dogadają.

Nie będę już wspominał o podjęciu decyzji w sprawie budowy amerykańskiego systemu tarczy antyrakietowej bez zapytania Polaków czy choćby mieszkańców okolicy w której instalacje miały powstać. Ba, marszałek Niesiołowski wprost stwierdził, że “nikt nie ma zamiaru pytać miejscowej ludności”. To i tak elegancko jak na tego pana, bo mógł użyć słowa “tubylców”. Nie będę już mówił, że chcą zlikwidować walut narodową, wprowadzić Traktat Lizboński bez zapytania narodu o zdanie.

To tylko kilka przykładów na udowodnienie tego o czym większość ludzi interesujących się polityka wie - Platforma Obywatelska nie jest i nigdy nie była partią demokratyczną.

Krzysztof Kocur