Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
 

Rząd Zjednoczonej Prawicy miał być efemerydą, czyli szybko przemijającym zjawiskiem, które tak jak nagle się pojawiło ta równie nagle miało zniknąć nie pozostawiając śladu. Tymczasem władza ma się dobrze i jak na to wskazują politycznie wydarzenia Polska z każdym mijającym miesiącem jest coraz poważniej traktowana na arenie międzynarodowej, o czym świadczą spotkania na najwyższym szczeblu z przywódcami wielu ważnych państw nie wyłączając największego światowego mocarstwa jakim są Stany Zjednoczone. Ostatnim bezprecedensowym wydarzeniem było ogłoszenie liczącej 177 stron umowy koalicyjnej przyszłego niemieckiego rządu, w której to umowie oddzielny paragraf poświęcono Polsce uznanej za specjalnego strategicznego partnera na równi z Francją, co mocno podrażniło prezydenta Macrona. Jakby tego wszystkiego było mało w umowie tej ani słowa nie poświęcono takim państwom jak Włochy i Hiszpania.

Tymczasem przedstawiciele totalnej opozycji wspierani przez emerytowanych lewackich rewolucjonistów dalej odtwarzają zdartą płytę o izolowanej i osamotnionej na arenie międzynarodowej Polsce. Oto przykłady:

Aleksander Smolar z „Fundacji Batorego” w „Newaweeku”: Polski rząd znalazł się w kompletnej izolacji. Z politycznego i dyplomatycznego punktu widzenia to jest jedna wielka katastrofa.

Eugeniusz Smolar na portalu wiadomo.co: PiS prowadzi do izolacji Polski

Wicemichnik, Jarosław Kurski: Rząd Pis doprowadził do całkowitej izolacji Polski w Unii Europejskiej.

Tomasz Wołek na antenie lewackiego Radia TOK FM: Kaczyński zmierza do izolacji Polski, oczywiście po wyciągnięciu pieniędzy ile się da z tej okropnej Unii 

Podobne wypowiedzi „autorytetów” można mnożyć bez końca, co nasuwa jeden tylko wniosek. Tak zwane lewackie elity znalazły się w całkowitym osamotnieniu oraz izolacji i zachowują się niczym pensjonariusze specjalistycznego zakładu opieki zdrowotnej słynącego z tego, że drzwi w nim nie posiadają klamek za to okna wzbogacone są o solidne metalowe kraty. Ci ludzie nie reagują na żadne bodźce z zewnątrz, ponieważ takie bodźce nie docierają do ich zamkniętego hermetycznego świata. Oni są niczym zagubieni w lewackiej dżungli żołnierze, którzy nie zauważyli, że wojna już dawno się skończyła, a świat już o nich zapomniał.

Jak wytłumaczyć, że akurat dzisiaj niemieckie państwo awansowało Polskę na strategicznego partnera? Czy po to, aby pogłębić naszą izolację? Dlaczego nie ogłoszono Polski strategicznym partnerem Niemiec w czasach rządów PO-PSL? Może, dlatego, że śmiesznie byłoby mianować strategicznym partnerem swojego jucznego osła trzymanego krótko za uzdę?

Jeszcze bardziej komicznie brzmią recepty wyjścia z tej izolacji. Oczywiście podstawowym warunkiem jest wymiana władzy. Kto ostatnio lansowany jest na męża opatrznościowego, który miałby odmienić wizerunek Polski? Okazuje się, że nadzieją czerwonych i różowych jest szofer intelektualista Władek Frasyniuk, o którym starzejący się szybko kolejny lewacki rewolucjonista, Sierakowski mówi: To jest człowiek odporny organicznie na wszelkie układy, bardzo niezależny. Czy Sierakowski myśli, że Polacy zapomnieli o „odpornym na układy” Władku, który jeszcze jako szofer gołodupiec uczestniczył w układzie z Magdalenki oraz tym zawartym z komuchami przy okrągłym stole? Jak to się stało, że Kiszczak dał radę usadzić za tym stołem „niezależnego” i „organicznie odpornego na wszelkie układy” Władka?

Pierwszy kamerdyner Michnika, Jarosław Kurski w wielkim patosem w głosie apeluje: Ale jeden Frasyniuk to za mało. Polsce trzeba tysięcy Frasyniuków… Czyżby Polska rzeczywiście cierpiała na deficyt wykwalifikowanych szoferów? Totalna opozycja coraz bardzie przypomina stado czubków głoszących teorie, które nijak się mają do faktów. A jak wiemy w takich przypadkach tym gorzej nie tylko dla faktów, ale i dla czubków.  

Autor: Mirosław Kokoszkiewicz

Za: http://www.usopal.pl/publicystyka/5729-totalna-opozycja-czy-totalna-kompromitacja