Drukuj
Kategoria: Komentarz polityczny
Odsłony: 1627

Ocena użytkowników: 3 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 
Obok nieustannie rosnącego napięcia pomiędzy Stanami i Chinami (www.rt.com), gwałtownej eskalacji uległa ostatnio sytuacja w Ameryce łacińskiej (news.antiwar.com), gdzie USA próbują dokonać „zmiany reżimu” w Wenezueli. Biały Dom „mianował” nowego prawowitego prezydenta tego państwa, którym został młody agent CIA Juan Guaido, a demokratycznie wybranego Maduro, sklasyfikował jako „byłego”. Przy czym dotychczasowe niepowodzenie tego projektu zamyśla skompensować agresją militarną. Młodszy partner USA, Unia wykazała się większą „elastycznością” w stosunku do Caracas, występując z ultimatum, dającym Maduro osiem dni na przeprowadzenie ponownych (tym razem prawidłowych) wyborów.

Przewodnie państwo unijne, Niemcy przeszły też do ataku werbalnego na Chiny, oskarżając je o próbę dominacji gospodarczej w Europie i wzywając Unię do wprowadzenia protekcjonizmu w stosunkach gospodarczych z tym państwem (katehon.com). Okazuje się, że „wolny rynek” jest dobry tylko w takim przypadku, jak przykładowe zniszczenie i/lub rabunek polskiej realnej gospodarki po 1989 roku. Jeśli natomiast ma coś zagrażać niemieckiej, to można go wyrzucić do śmietnika.
Dodatkowych przeżyć daje też „demokratyczna” farsa pod tytułem Brexit, gdzie pozostawiono już tylko alternatywę „twardego wyjścia” lub przesunięcia jego terminu w celu przeprowadzenia ponownego referendum, w którym to przestraszone brytyjskie pospólstwo zagłosuje „prawidłowo” za pozostaniem Zjednoczonego Królestwa w Unii Europejskie.

Reasumując sytuację, można skonstatować, że marionetkowi zachodni „przywódcy” stracili resztki rozsądku (o ile w ogóle go kiedyś posiadali) i bez jakichkolwiek ceregieli usiłują doprowadzić do szczęśliwego zakończenia proces pod nazwą „globalizacja” (NWO). Być może ten stan psychiczny dotyczy również autentycznych władców świata zachodniego, międzynarodowej oligarchii finansowej. Ale ponieważ nie ujawnia się ona publicznie, trudno jest wyrobić sobie na ten temat kwalifikowaną opinię. Ostatni szczyt ekonomiczny w Davos charakteryzował się słabym uczestnictwem tuzów NWO, oraz minorowym nastrojem tych którzy przybyli na to spotkanie. Dla podsumowania tego wątku, zacytuję uwagę jednego z uczestników, stwierdzającego że „globalizm jest dobry, tylko w zły sposób został wprowadzany”. Być może to jest i prawda, tak jak przyznanie się po fakcie agresji na Irak, że Waszyngton mylił się w stwierdzeniach o posiadaniu przez to państwo broni masowego rażenia. Taka „szczerość” nie przywróci życia milionom ofiar tej „wojny przez pomyłkę”, jak i przyznanie „błędów globalizacji” nie zmieni losu milionów ofiar tejże, takich jak Polaków, którzy pozbawieni środków do życia, oraz własnego rozumu, przy pomocy globalnych „wolnych” mediów, rozjechali się na światowe zmywaki, niszcząc związki rodzinne, a w rezultacie dorobek całego tysiąclecia polityczny, gospodarczy, kulturowy i moralny.

Rezultaty tego procesu są nieodwracalne dla Polski i państw Jej podobnych, ale jest na świecie zapewne sporo krajów i narodów, które mają jeszcze szanse uniknięcia podobnego losu. Ale to pod warunkiem, że zmityguje się jakoś „plemię żmijowe”, które zachowuje się jakby Bóg podarował mu świat na wyłączność i dlatego mogą z nim robić co chcą bez oglądania się na skutki swej działalności.

Ignacy Nowopolski

Za: http://www.bibula.com/?p=106454