Drukuj
Kategoria: Naród
Odsłony: 2072
Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 
Jesteś mężczyzną? Poznaj pięć powodów dla których warto uciekać się do świętego Józefa!
 Wielu katolickich mężczyzn za swych patronów obiera świętych rycerzy, wojowników czy niezginających karku misjonarzy. To bardzo piękna postawa świadcząca o powrocie ideału męstwa do współczesnych katolików. Warto jednak pamiętać o jeszcze jednym świętym – Józefie, Oblubieńcu Najświętszej Maryi Panny. Jego skromność i dość enigmatycznie opisany żywot sprawiają, że niedoceniamy jego nadludzkiej nieomal siły.

Oto pięć powodów, dla których każdy mężczyzna powinien prosić o wstawiennictwo świętego Józefa:

1.      Jest patronem pracujących!

Dla którego odpowiedzialnego mężczyzny nie jest ważna jego praca zarobkowa! Utrzymanie rodziny (jedno z głównych powołań mężczyzny) wymaga nierzadko ogromnego wysiłku. Często bywa tak, że również w pracy musimy borykać się z przeciwnościami tak, by wytrwać w sławiącym Boga stylu życia. Święty Józef może nas tego nauczyć – jak dobrze wykonywać swoją pracę i nie stronić od Boga. Trzeba go tylko o to zapytać – dlatego polecamy wszystkim mężczyznom rozpoczynać swój dzień pracy modlitwą do świętego Józefa.

Wielu mężczyzn przeżyło w swym życiu moment ogromnego stresu, gdy tracili pracę i przez jakiś czas pozostawali bezrobotnymi. Modlitwa do świętego Józefa jest polecana również ludziom w takiej sytuacji. Święty Józef został powołany do tego, by zapewnić ziemski byt Synowi Bożemu (tak, tak – również wikt i opierunek, wszak Pan Jezus był podobny do nas we wszystkim prócz grzechu od dnia narodzin!) – któż więc lepiej niż Oblubieniec Matki Bożej mógłby zrozumieć troski niepracującego mężczyzny!


2.      Jego wstawiennictwo jest potężne – są liczne tego świadectwa!

Każdy kto kiedykolwiek odwiedził którekolwiek z sanktuariów Świętego Józefa, choćby to w Kaliszu, widział tysiące świadectw, podziękowań i kolejnych próśb adresowanych do Opiekuna Syna Bożego. Dotyczą zarówno spraw zawodowych, rodzinnych, zdrowotnych a nawet dotyczących uniknięcia śmierci.

Choć jest to jeden z tych świętych, który nigdy nikomu się nie objawił najbardziej pobożni spośród świętych (choćby Teresa z Avila czy Tomasz z Akwinu) często wypowiadali się o mocy wstawiennictwa świętego Józefa.

3.      Jest modelowym przykładem dla ojców

Bóg Ojciec powierzył świętemu Józefowi misję zupełnie niezwykłą – osobiście wybrał go na przybranego Ojca Syna Bożego. Czyż ta decyzja Boga Najwyższego nie mówi nam wszystkiego o charakterze tego rzemieślnika? Powierzono mu przecież współuczestnictwo w wychowaniu Zbawiciela, sam miał zapewnić Panu Jezusowi ochronę przed głodem, chłodem i ubóstwem. Nie odmówił tej ciężkiej misji – choć wiedział, że będzie wystawiony na haniebne ludzkie pomówienia. Wiernie służył Świętej Rodzinie i chronił ją przed niebezpieczeństwem, aby mogła być wykonana wola Boża.

To święty Józef nauczył swego przybranego Syna, a naszego Pana, wszystkiego tego, czego ojciec uczy potomka – nauczył go człowieczeństwa, od języka po stolarkę! Jak mógłby nie być więc doskonałym patronem ojców – może nie tylko nauczyć nas, jak być duchowymi patronami naszych dzieci, ale także – jako zwierciadło cierpliwości – może pomagać nam w uporaniu się z naszymi, nierzadko niesfornymi, pociechami.

4.      Był człowiekiem nadzwyczaj pokornym

Za każdym razem gdy Bóg wzywał świętego Józefa do czegokolwiek, czy to do przyjęcia Maryi z dzieckiem, czy to do ucieczki do innego kraju, ten godził się na to z pokorą. Nie zastanawiał się, nie miał dylematów, decydował natychmiast. Zawsze w zgodzie z wolą Bożą.

W dobie powszechnego wbijania nam do głów, że należy żyć „przede wszystkim w zgodzie ze sobą samym” święty Józef jasno przypomina nam – najpierw należy żyć w zgodzie z Bogiem. Święty Józef poświadcza – prawdziwą wielkość odnajdziesz podążając za Bogiem.

5.      Był człowiekiem ciszy

Czy pamiętasz, ile słów świętego Józefa jest zapisanych w Piśmie Świętym? Żadne. Święty Józef był bowiem człowiekiem ciszy – to dzięki niej był w stanie usłyszeć głos Boga i dostrzegać Jego wolę, pozwalającą mu chronić Świętą Rodzinę. Czy podczas nieustannego zgiełku i czczej gadaniny, Józef usłyszałby co ma mu do powiedzenia anioł?

Szczególnie dziś, w czasach hałasu i tysięcy komunikatów trafiających do nas każdego dnia, warto zdać sobie sprawę z wartości ciszy i wsłuchania się w głos Boga. Nie usłyszymy go nie naśladując świętego Józefa.

 

 

Opracowano na podstawie:

Cathoclicgentelman.net

 

malk

Za: http://www.pch24.pl/