Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
 
Wielu z krzyżem w Polsce walczyło,
Dotkliwie przy tym się poparzyło,
Barbarią nową nie straszcie,
Rękawy do pracy zakaszcie,
Aż tylu Polaków się nie wynaturzyło.

W końcu mamy już pewne doświadczenie w walce z tą zarazą

Inna rzecz, że tamto nie było tak podstępne, bo brutalna siła, jaka za nim stała pozwalała działać w sposób jawny, nie liczący się z nikim i z niczym. Ale mimo to stalinowscy lewacy w Polsce nigdy nie podjęli, w każdym razie na tak wielką skalę, jak to dzisiaj dzieje się na Zachodzie, walki z porządkiem naturalnym poprzez instytucje, poprzez międzynarodowe centra lewackie, jak ma to miejsce dzisiaj. I paradoksalna rzecz – współczesnym lewakom wcale nie chodzi, o niszczenie Kościoła, jako takiego, ale zwalczają go dlatego, że Kościół od samego początku jest strażnikiem przyrodzonego porządku życia: prawa do urodzenia się, małżeństwa, rodziny, szkoły, państwa. Posługując się chorymi przepisami prawnymi miejscowymi i różnymi dyrektywami unijnymi biją w ten porządek walcząc o nowego człowieka, dla którego tamten porządek nie istnieje. To, dlatego pojawiają się takie chore definicje małżeństwa nawet osób tej samej płci, rodzicom i nauczycielom odbiera się pełny wpływ na wychowanie dzieci, prowadzi się do stopniowego demontażu państwowej suwerenności, wypiera się patriotyzm.
Ale Polska to nie przykładowo Hiszpania. W Polsce lewactwo jest znane od ponad pół wieku i chociaż teraz zmienia facjatę, to dalej pozostaje tym, co nie może, z przyczyn organicznych – zawsze było w Narodzie obcym elementem – pozostać na dłużej.

Zatem zapateryzmem nie straszcie

Katolicy, Kościół nie mogą schodzić do kruchty tylko dlatego, że inaczej zapanuje w Polsce katolickiej przecież, lewacki porządek na kształt tego w Hiszpanii. To, że w tamtym katolickim kraju zapateryzm stał się możliwy, jest wynikiem tego, że katolicy, w każdym razie zbyt duża ich część, dali sobie wmówić, że ich wiara, praktyki religijne, nie powinny mieć nic wspólnego z praktyką, z życiem codziennym. Polacy sobie na to nie pozwolą, bo przekonywali się przez wieki, może szczególnie przez wiek ostatni, że jest inaczej.

Grozę budzić mogą tylko przypadki, że znajdują się księża, którzy świadomie służą tym oświeconym lewakom. Wspierają ich np. w ostatniej walce o krzyż przed Pałacem Prezydenckim. Powtórzę trochę inaczej: krzyż jest tu tylko pretekstem – walka idzie o nowego człowieka. Człowieka zwyrodniałego, takiego lewackiego mutanta, którym łatwo manipulować.

Józef Zawadzki


Za: http://migawki.info/