Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 
Rotmistrzowi Witoldowi Pileckiemu w 111. rocznicę urodzin

Dzisiaj, 13 maja, Obywatelskie Porozumienie Osób i Organizacji na rzecz Tradycji i Niepodległości zaprasza na Urodziny Rotmistrza Witolda Pileckiego – w  111. rocznicę urodzin Ochotnika do Auschwitz.

Marsze Rotmistrza w Polsce i uroczystości w Tarnowie. Ten jubileusz uczestnicy apolitycznej inicjatywy obywatelskiej "Przypomnijmy o Rotmistrzu" ("Let`s Reminisce About Witold Pilecki") w wielu miastach Polski uczczą swoim osobistym udziałem w Marszach Rotmistrza oraz różnych spotkaniach i uroczystościach. Tarnowianie oddadzą hołd wielkiemu bohaterowi narodowemu, ofierze dwóch totalitaryzmów, w trakcie uroczystego spotkania pod dwoma tarnowskimi pomnikami. Początek uroczystości o godz. 19.00 pod pomnikiem Pierwszego Transportu do KL Auschwitz na placu Więźniów Oświęcimia, a następnie   - przemarsz pod   pomnik Ofiar Stalinizmu.

Organizatorzy zapraszają. Zaproszenie kierowane jest do osób, którym droga jest postać być może największego bohatera narodowego, rtm. Witolda Pileckiego. Organizatorzy proszą  o zabranie ze sobą gorących biało-czerwonych „serc wdzięcznych Rotmistrzowi Witoldowi za Jego Niepowtarzalne Świadectwo Życia. Niech to będzie święto podniosłe, ale też radosne – że Ktoś tak Wielki urodził się Polakiem i swoje życie dla Polski, dla nas tak bezinteresownie i najwspanialej ofiarował. Mile widziane flagi, emblematy i transparenty oraz stroje nawiązujące do polskich barw narodowych”.

Witold Pilecki to wyjątkowa postać Polaka. Żołnierz wojny o niepodległość roku 1920 i wojny obronnej z września 1939, harcerz, ułan, konspirator, dobrowolny więzień obozu koncentracyjnego, powstaniec warszawski. Ale przede wszystkim niezwykle wrażliwy, uczuciowy i bezinteresowny człowiek o wielkim sercu, wspaniały, bardzo opiekuńczy mężczyzna, kochający mąż i ojciec, bardzo aktywny obywatel - społecznik, ziemianin, głęboko wierzący katolik, wreszcie poeta i malarz.

Powiedział bestialskim oprawcom z UB po torturach: „Oświęcim to była igraszka”…  Jedyny człowiek, który na ochotnika podjął się misji przeniknięcia do niemieckiego obozu koncentracyjnego. Twórca i przywódca Związku Organizacji Wojskowej w KL Auschwitz. To dzięki Witoldowi Pileckiemu alianci od samego początku i to niejako z samego jądra ciemności dowiedzieli się o charakterze i rozmiarach niemieckiego ludobójstwa. Po zakończeniu II wojny światowej Witold Pilecki stał się ofiarą komunistycznego bestialstwa i mordu sądowego. Po śledztwie, podczas którego katowano go w niewyobrażalny sposób (oprawcy z UB między innymi wyrwali mu paznokcie), Rotmistrz wypowiedział zdanie: „Oświęcim to była igraszka”… zginął od strzału w tył głowy w mokotowskim więzieniu wieczorem,  25 maja, o godz. 21.30. Jego ciało zakopano na śmietniku. I dziś, w roku 2012, ów Bohater bywa kimś powszechnie nieznanym! Jest kimś nierozpoznawalnym w Ojczyźnie, która tak wiele mu zawdzięcza".

Akcja Społeczna „Przypomnijmy o Rotmistrzu... Akcja Społeczna Przypomnijmy o Rotmistrzu” („Let`s Reminisce About Witold Pilecki”) ma służyć wydobyciu z powszechnej niepamięci postaci i świadectwa Ochotnika do Auschwitz. Witold Pilecki to jedyna w historii osoba, która na ochotnika znalazła się w niemieckiej fabryce śmierci. Na miejscu, w owym „anus mundi”, Pilecki stworzył prężnie działającą konspirację więźniów, a po zniesieniu przez Niemców odpowiedzialności zbiorowej za ucieczkę współwięźniów, zagrożony dekonspiracją, zbiegł z dwójką współwięźniów (po 31 miesiącach). Po wielu perypetiach (opisanych w „Raporcie Witolda”), szczęśliwie powrócił do Warszawy, złożył meldunek dowództwu Armii Krajowej o tym, jak wygląda sytuacja w największej niemieckiej fabryce śmierci i przekonywał do przeprowadzenia akcji, która oswobodzi więźniów. Rotmistrz walczył także w Powstaniu Warszawskim, gdzie zasłynął brawurą, doskonałym dowodzeniem i szczególną troską o młodych żołnierzy. Ci ostatni zwracali się nawet do niego per „tato”. Po zakończeniu Powstania trafił do obozu jenieckiego w Murnau, Po wojnie, na rozkaz generała Andersa powrócił do ojczyzny, by przyglądać się losom żołnierzu AK, sowieckim porządkom. Wiedząc o zamiarze aresztowania Go przez UB – nie wyjechał.

Z książką „O naśladowaniu Chrystusa”  w więzieniu na Rakowieckiej. Droga Pileckiego miała swój finał w warszawskim więzieniu przy Rakowieckiej, dokąd trafił 25 maja 1948 r. Jedyną rzeczą, jaką tam miał ze sobą była książka „O naśladowaniu Chrystusa” Tomasza  Kempisa. Mimo najbardziej wyrafinowanych tortur nie udało się go złamać. Do końca pozostał wierny Bogu, Honorowi, Ojczyźnie.

W wyroku sowietów  zapisano, że pamięć, każdy ślad po Pileckim ma zaginąć. Walczył w obronie Polski tak wytrwale, że komunistom nie wystarczyło samo zabicie go. Chcieli również, aby cała pamięć o nim zaginęła – i prawie im się udało. Sowietów wręcz rozwścieczała bohaterska postawa Witolda Pileckiego. Wyrażają to: sam wyrok, w którym zapisano, że pamięć, każdy ślad po Pileckim ma zaginąć, a także fakty ocenzurowania w PRl-u wszelkich informacji o nim. Do tej pory jest nieznane miejsce pochówku Witolda Pileckiego. Tropy i przypuszczenia prowadzą do wysypiska śmieci koło cmentarza Wojskowego na Powązkach w Warszawie.

Bezczynny Józef Cyrankiewicz, współwięzień  W. Pileckiego z Auschwitz. Były premier PRL Józef Cyrankiewicz, tarnowianin,  zaznaczył się w życiu Pileckiego rolą  niszczącego pamięć o  nim, a podczas procesu, w którym na Pileckiego wydano wyrok śmierci - bezczynnością jako wyjątkowo kontrowersyjną i oburzającą wielu reakcją na  usilne starania Rotmistrza  o ułaskawienie go. 

Rehabilitacja Witolda Pileckiego po latach milczenia... Po długich latach milczenia w 1990 r. unieważniono ten wyrok i zrehabilitowano Witolda Pileckiego. Odznaczono go pośmiertnie Orderem Orła Białego. A ze świata nauki dotarła  wieść o uznaniu Pileckiego przez historyka brytyjskiego, profesora Michaela Foota w książce jego autorstwa "Six Faces of courage” (Sześć obliczy odwagi) - za jednego z sześciu najodważniejszych ludzi ruchu oporu podczas II wojny światowej.

Oprac. i śródtytuły:  SP,  inf.: ksd.media.pl. - witryna Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy oraz inTARnet.pl. Publikacja powtórzona, przeredag.

Za:  http://impresjeee.blox.pl/2012/05/Rotmistrzowi-Witoldowi-Pileckiemu-w-111-rocznice-1.html