Drukuj
Kategoria: Warto przeczytać
Odsłony: 14324

Ocena użytkowników: 2 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 
Czytałem ostatnio książkę Daniela Estulina pt. „Prawdziwa historia Klubu Bilderberg” (Wydawnictwo Sonia Draga, Katowice 2009). Ogólnie rzecz biorąc zawiera informacje, które czytelnicy Opoki w Kraju już znają, materiał jest jednak ładnie uporządkowany, są miejsca i daty spotkań, zestawy nazwisk uczestników itd. Książka traktuje nie tylko o Bilderbergu, ale również o Komisji Trójstronnej i o amerykańskiej Radzie Stosunków Międzynarodowych (CFR). Zawiera też informacje o tym, jak to międzynarodowi bankierzy z Wall Street wspierali rewolucję w Rosji. Jest wspomniany fakt, że to Amerykanie wspierali ruch na rzecz zjednoczenia Europy (o tym za chwilę). Książka kończy się informacjami o planach zjednoczenia Ameryki Północnej (NAFTA – North American Free Trade Association i pochodne inicjatywy mające połączyć USA, Kanadę i Meksyk, również unią walutową - amero) i w dalszej kolejności zjednoczenie Ameryki Północnej z Unią Europejską.

          W tej ostatnie sprawie są cytowane dwa artykuły Jerome Corsi: w jednym z nich pisze o powołaniu „Transatlantyckiej Rady Gospodarczej (TEC), powołanej przez Stany Zjednoczone i Unię Europejską na mocy porozumienia podpisanego przez prezydenta Busha, niemiecką kanclerz Angelę Merkel – [wówczas] przewodniczącą Radzie Europejskiej – oraz przewodniczącego Komisji Europejskiej, Joségo Manuela Barroso” („Bush OK’s integration with European Union”, World Net Daily 8.V.2007). W drugim pisze: „Ekonomista z Banku Światowego dowodził na piśmie, że następstwem planów Jean Monneta, kluczowego intelektualnego architekta Unii Europejskiej, będzie stworzenie Transatlantyckiego Wspólnego Rynku ze świadomością, że integracja gospodarcza musi w sposób nieunikniony doprowadzić do integracji politycznej” („7 year plan aligns US”, World Net Daily, 16.I.2008). Współprzewodniczącym TEC z ramienia Unii Europejskiej jest dobrze nam znany Niemiec Günter Verheugen. W sumie wolę integrację z USA, czy choćby z całą NAFTA niż z Niemcami, ale, jeżeli mają to w naszym imieniu załatwiać Niemcy, to nic z tego dobrego dla nas nie wyniknie.
          O takich to sprawach rozmawia się na tajnych spotkaniach elit politycznych świata, podejmuje ważne decyzje, a potem wprowadza je w życie bez uzgadniania z parlamentami zainteresowanych stron.

          Teraz wracam do tematu roli USA w tworzeniu Unii Europejskiej. Estulin w omawianej książce tylko o tym wspomina nie cytując źródeł, jakby zakłada, że wszyscy o tym wiedzą. Nie jest to jednak informacja znana szeroko, przynajmniej u nas, a może warto ją nagłośnić.

          Już dawno ukazał się artykuł (Richard J. Aldrich, 1997 „OSS, CIA and European Unity: The American Committe on United Europe, 1948-60” Diplomacy & Statecraft, 8(1); 184-227) stanowiący podsumowanie rozprawy naukowej wykonanej w Anglii na Uniwersytecie w Nottingham. Okazuje się, że było coś takiego jak Amerykański Komitet na rzecz Zjednoczonej Europy (ACUE) funkcjonujący w latach 1948-1960 wspierany finansowo przez Biuro Służb Strategicznych (OSS) działające w czasie II wojny światowej i w jakiś czas po niej, oraz przez jego następczynię, Centralną Agencję Wywiadowczą (CIA).

          ACUE powstało latem 1948 r. Twórcami byli Williama J. Donovan szef likwidowanego OSS i Alan Dulles przyszły szef właśnie tworzonego CIA. Działali na prośbę hr. Richarda Coudenhove-Kalergi (autora książki „Paneuropa” i inicjatora organizacji pod tą samą nazwą, wówczas mieszkającego w USA) oraz Winstona Churchilla, w 1948 współprzewodniczącego Ruchu Europejskiego (European Movement), którzy prosili USA o pomoc finansową (latem 1948 r. przyjechali do Stanów w tym celu przedstawiciele Ruchu Europejskiego, jego prezydent Duncan Sandys, zięć Churchilla, i sekretarz generalny Józef Retinger, a w marcu 1949 sam Churchill). Już od 1949 r. Ruch Europejski dostał potrzebne pieniądze, czym zarządzał Sandys, wszystko w tajemnicy również przed międzynarodową radą Ruchu. Pomoc ta była kluczowa przy rozmowach prowadzących do powołania Rady Europy. Również kontynuację Planu Marshalla uzależniono od postępów w jednoczeniu Europy.

W owym czasie ośrodki wywiadowcze USA obawiając się wzrostu roli komunistów wspierały nie-komunistyczne partie lewicowe w Europie. Prawicowcy odczuwając to też wzywali o pomoc. Przyszła z ACUE, głównie dla Ruchu Europejskiego, Klubu Bilderberg i Komitetu Akcji na rzecz Stanów Zjednoczonych Europy (Monneta).

Myśląc długofalowo widziano w tym projekcie również kraje Europy Wschodniej. Ruch Europejski włączył w swe prace Zgromadzenie Europejskich Krajów Ujarzmionych (ACEN – Assembly of Captive European Nations) czyli przedstawicieli „rządów” emigracyjnych. Angażowano je, by pomagały w „kreowaniu niepokojów w krajach satelitarnych”. Od 1959 włączono przywódców emigracyjnych do debat nad zjednoczeniem Europy (za pośrednictwem Komitetu Wolnej Europy).

Plany zjednoczeniowe natrafiały na opór Wielkiej Brytanii. Rządząca Partia Pracy wyraźnie nie była tym zainteresowana. Charles Bohlen z ambasady USA w Paryżu powiedział publicznie, że „Imperium-Wspólnota Brytyjska wymaga rozczłonkowania, by Brytania mogła połączyć się ze sfederowaną Europą”. Nie chciano jednak naciskać mocniej głównego partnera w Europie. Czekano na zmianę rządu ograniczając się do akcji propagandowej. Na razie Sandys został wycofany z akcji, centralę Ruchu Europejskiego przeniesiono z Londynu do Brukseli i ster objął były premier Belgii Paul-Henri Spaak. Retinger pozostał w roli sekretarza generalnego. Gdy w 1951 Churchill wrócił do władzy, sprawy zagraniczne objął Anthony Eden - też przeciwny federacji.

Działalność ACUE poszła w różne inne kierunki, m.in. wspieranie zorganizowanego przez Retingera Klubu Bilderberg i akcji Monneta. Finansowano prace naukowe, np. prof. Carla Friedricha, Niemca pracującego na Harvardzie, na temat porównania systemów federacyjnych Australii, Kanady, Niemiec, Szwajcarii i USA. Friedrich współpracował z Komitetem Wolnej Europy i RWE. Zalecał wspieranie ruchów oporu w strefie sowieckiej. ACUE finansowało też Kolegium Europejskie w Bruges, szkolące przyszłych urzędników zjednoczonej Europy.

Gdy Sowieci zorganizowali latem 1951 r. w NRD zjazd młodzieżowy „Freie Deutche Jugend”, na którym pojawiło się 2 mln młodych z całego świata, Amerykanie przestraszyli się i zaczęli sami wspierać działanie wśród młodzieży. Zadanie powierzono Józefowi Retingerowi. W imię jedności młodzieży europejskiej w latach 1951-1956 Ruch Europejski zorganizował ok. 2000 spotkań młodych za pieniądze amerykańskie przesyłane za pośrednictwem ACUE. Utworzono gazetę młodzieżową w 5 językach oraz Europejski Parlament Młodzieży. W 1953 r. wydatek ACUE na ten cel wynosił 200 000 USD.

Udział finansowy amerykański ciągle pozostawał tajny, w tzw. „tajnych budżetach” organizacji europejskich, by nie narażać się na zarzut zależności od amerykańskiego imperializmu. Fundusze płynęły nie tylko przez ACUE, ale także przez Fundację Forda, ale i tak pierwotnym źródłem ich było CIA. To samo dotyczy wsparcia Luigi Gedda, szefa włoskiej Akcji Katolickiej, gdy się okazało, że popiera ideę Unii Zachodniej, a i twierdzi, że „Kościół winien nieść sztandar federacji krajów zachodniej Europy”.

Gdy w 1957 r. podpisywano Traktat Rzymski, który dał początek Unii Europejskiej, było jasne, że za nim stoi Ruch Europejski, Komitet Akcji na rzecz Stanów Zjednoczonych Europy Monneta, Klub Bilderberg i wsparcie Kościoła (katolicy de Gasperi, Schuman i Adenauer), natomiast mało kto wiedział, że także pieniądze z CIA.

          Zastanawia, jaki Amerykanie mieli w tym interes? Z pozycji amerykańskiej było to eksportowanie ich modelu państwa federacyjnego. Sądzono, że federalizm to długofalowe rozwiązanie dla problemu niemieckiego w Europie, że zjednoczenie Europy rozwiąże stare problemy europejskich nacjonalizmów. To oficjalnie, dla Kongresu przyznającego fundusze państwowe służbom specjalnym.

Znając nazwiska, jakie stały (i stoją) za całą sprawą wygląda na to, że realizowano bardziej długofalowe plany zmierzające do Rządu Światowego.

OPOKA   W KRAJU   72(93)
Kórnik, kwiecień 2010

Wydawnictwo seryjne Ligi Rodzin, ukazujące się w nieregularnych odstępach czasu
pod redakcją Macieja Giertycha

Adres: os. Białoboka 4, 62-035 Kórnik
Za: http://opoka.giertych.pl/owk72a.htm