Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

 

ks. Vidko Podržaj, Zawsze wierni, nr 3 (196) czerwiec 2018


W trakcie mających miejsce 13 października 1917 roku w Fatimie objawień, Łucja, Franciszek oraz Hiacynta ujrzeli Święta Rodzinę. Św. Józef trzymał w swych ramionach Dzieciątko Jezus. Obaj odziani byli w czerwone szaty i znajdowali się po lewej stronie słońca. Obaj też mieli uniesione prawe ręce, błogosławiąc trzykrotnie znakiem krzyża zgromadzony tego dnia siedmio-tysięczny tłum. Po prawej stronie słońca stała Najświętsza Maryja Panna, odziana w białą szatę i błękitny płaszcz. Dzieciątko Jezus miało około dwóch lat. Następnie Łucja ujrzała Matkę Bożą Bolesną oraz Matkę Bożą z Góry Karmel, po której to wizji miał miejsce słynny Cud Słońca, znak dany rodzajowi ludzkiemu w tych przerażających czasach, które być może stanowią zapowiedź zbliżających się czasów ostatecznych. Fakt, że św. Józef i Dziecię Jezus błogosławili obecnych znakiem krzyża, jest bardzo ważny i znaczący - podkreśla on doniosłą rolę św Józefa zarówno w odkupieniu rodzaju ludzkiego, jak i w naszym indywidualnym zbawieniu.

Wizja ta miała na celu nakłonienie nas do kultywowania nabożeństwa do św. Józefa oraz uznania roli, jaką z woli Boga Ojca powinien on odgrywać w naszym życiu, roli wynikającej z faktu, iż jest on prawowitym przybranym ojcem Jezusa - i jako taki - reprezentuje Boże ojcostwo względem całego rodzaju ludzkiego oraz każdego rodzica.

Hierarchia osób i autorytetu

 

Zgodnie z hierarchią osób, w Świętej Rodzinie pierwsze miejsce zajmował Pan Jezus, drugie miejsce Maryja, trzecie zaś św. Józef. Jednakże, zgodnie z hierarchią autorytetu, św. Józef - jako prawowity małżonek i głowa rodziny - zajmował miejsce pierwsze, Maryja drugie, trzecie zaś Jezus Chrystus, dziecię Maryi i przybrany syn św. Józefa.

Dlaczego w katolickich rodzinach hierarchia autorytetu jest tak ważna?

Życie Kościoła Wojującego jest nieustanną walką. Walka jest elementem życia każdego katolika i każdej katolickiej rodziny, która pragnie dostać się do nieba. Każda armia ma swojego generała, swych oficerów i zwykłych żołnierzy. Pomiędzy nimi wszystkimi istnieć musi wyraźna hierarchia autorytetu, bez której żadna armia nie może mieć nadziei na wygranie bitwy. Katolickie rodziny muszą być zjednoczone w walce o swe doczesne przetrwanie, którego ostatecznym celem jest zbawienie wieczne wszystkich ich członków. Wrogami, którzy przeszkadzają rodzinie w osiągnięciu tych celów, są piekło, bezbożny świat oraz popełniane w jej obrębie grzechy.

Jeśli rodzina pragnie prowadzić skuteczną walkę i wygrać tę bitwę o zbawienie, musi istnieć w niej, tak jak w dobrze zorganizowanych armiach, ścisła hierarchia autorytetu. Hierarchię taką ustanowił sam Bóg, wyznaczając ojcu rolę głowy rodziny. Zgodnie z hierarchią władzy, jaką obserwujemy u Świętej Rodziny, drugie miejsce zajmuje w niej żona, po niej zaś dzieci jedynie dzięki respektowaniu tej hierarchii i opartemu na niej życiu, rodzina jest w stanie przetrwać i osiągnąć swój ostateczny cel, którym jest wieczne zbawienie. Piekło pragnie zniszczyć hierarchię autorytetu, albowiem to właśnie ona umożliwia rodzinie skuteczną walkę i zespaja jej członków więzami miłości, zgody i harmonii.

Głosząc zwodnicze hasło o równości autorytetu ojca, matki i dzieci, piekło niszczy rodzinę. Ulegając mu matki podejmują pracę zarobkową, wychowanie swych dzieci powierzają innym, ojcowie zaś wyrzekają się swego autorytetu na rzecz bezbożnego państwa. Piekło zaś, pragnąc zniszczyć rodzinę całkowicie, propaguje antykoncepcję, rozwody, aborcję, eutanazję, oddawanie starzejących się rodziców do domów opieki oraz równouprawnienie spadkobierców, czego skutkiem jest upowszechnianie się zjawiska rodzin jednopokoleniowych i niszczenie dorobku ich przodków. Wielodzietne i wielopokoleniowe rodziny stanowiły zawsze fundament Kościoła i państw katolickich. Poza państwami katolickimi nie może istnieć prawdziwy trwały pokój, ani też prowadzenie normalnego - zgodnego z wolą Bożą - życia. Bóg błogosławi jedynie tam, gdzie zachowywana jest prawdziwa wiara, życie zaś oparte jest na posłuszeństwie jego przykazaniom.

Znaczenie wizji

Przypomnijmy, że w wizji, której świadkami były dzieci fatimskie, Dziecię Jezus trzymane było przez św Józefa -i obaj błogosławili świat znakiem krzyża. Przypomnijmy też, że Najświętsza Maryja Panna obiecała, iż prawdziwy pokój zapanuje jedynie wówczas, gdy Rosja poświęcona zostanie jej Niepokalanemu Sercu przez papieża wspólnie z biskupami całego świata.

A jaką rolę odgrywa w tym wszystkim św Józef? Twierdzę, że pomoc jego jest absolutnie nieoceniona. Bez jego opieki Maryja mogłaby nie być w stanie dać światu Zbawiciela ani też prowadzić z Nim bezpiecznego życia. Być może zagrożona byłaby nawet sama misja Chrystusa Pana. Tak więc Bóg odwiecznym zamysłem swej woli wyznaczył św Józefa na świętego małżonka oraz ojca rodziny, który umożliwić miał Jezusowi i Maryi wypełnienie ich misji. I rozpoczęta 2000 lat temu misja św Józefa trwa po dziś dzień. Bez niego nie będzie poświęcenia Rosji ani pokoju na świecie. Musimy ponownie zrozumieć i uznać jego miejsce w planie zbawienia, rolę, którą wyznaczyła mu Boża Opatrzność. Analogicznie musimy również wychodzące z Niego płomienie miłości. Serce Najświętszej Maryi Panny jest zazwyczaj oplecione kwiatami- choć w Fatimie były to ciernie - i przebite mieczem, a niekiedy nawet siedmioma. Z jej Serca wydobywają się płomienie miłości, podobne do tych, które wychodzą z Najświętszego Serca Jezusowego. Podobnie jest również z Sercem św Józefa, z którego wydobywają się płomienie symbolizujące jego czystą i pełną oddania miłość do Trójcy Świętej, Świętej Rodziny oraz rodzaju ludzkiego.

Najbardziej rozpoznawalną i charakterystyczną cechą Serca tego Patriarchy patriarchów jest wyobrażona na nim złota kotwica, symbol teologicznej cnoty nadziei. Krzyż jest symbolem wiary [Jezus Chrystus], serce symbolem miłości [Najświętsza Maryja Panna], u św. Józefa zaś kotwica jest symbolem nadziei, łączącej wiarę z miłością. Św. Józef j est również patronem umierających. W ostatniej godzinie życia nadzieja na miłosierdzie Boże zdecydować może o całej naszej wieczności. Kotwica wyobrażana na Sercu św. Józefa jest koloru złotego, co symbolizuje jej wieczność i niezniszczalność.

Podobnie jak niemożliwe jest rozdzielenie trzech osób Trójcy Świętej, tak też niemożliwym jest rozdzielenie trzech Serc Świętej Rodziny -Jezusa, Maryi i Józefa. Czcimy je wszystkie, polecamy się im, powinniśmy się im poświęcać i naśladować ich przykład - wynagradzając za grzechy własne i grzechy naszych bliźnich.

Św. Józef- podpora rodzin

Oby mężowie i ojcowie poświęcali się św. Józefowi, jako Podporze Rodzin, aby mogli poznać, jak być podporami i głowami wielodzietnych, silnych i odpornych na ataki Złego rodzin katolickich, stanowiących fundament Kościoła oraz państwa. W żadnym domu nie powinno zabraknąć obrazu lub figury św. Józefa, żaden dzień nie powinien mijać nam bez uciekania się do jego wstawiennictwa. Razem ze św. Michałem Archaniołem, św Józef jest patronem Kościoła Powszechnego. Mając w pamięci, jak troszczył się on za swego ziemskiego życia o Głowę Kościoła katolickiego, uciekajmy się do niego w tych pełnych zamętu czasach, prosząc go o wstawiennictwo za Ciałem Mistycznym, o możliwość uczestnictwa w tradycyjnej Mszy św., o wytrwanie w katolickiej wierze i moralności.

Św. Józef - król

Św. Józef wywodził się z rodu króla Dawida, pochodził z linii królewskiej Izraela. Jako prawowity małżonek Najświętszej Maryi Parmy i przybrany ojciec Jezusa Chrystusa, Króla królów, również on sam może być logicznie postrzegany jako król nieba i ziemi, aniołów oraz świętych. W Kanonie Mszy wspominany jest bezpośrednio po Jezusie i Maryi- a przed Apostołami i innymi świętymi. Możemy domniemywać, że w niebie hierarchie, zarówno osób jak i autorytetu, wciąż zachowują swą moc, tak więc św. Józef nadal pozostaje głową Świętej Rodziny, obecnie jednak - poprzez duchową adopcję - posiadającej więcej dzieci.

Kiedy wisząc na krzyżu nasz Pan Jezus Chrystus uczynił swą matkę duchową matką wszystkich, którzy przyjmą Go, jako Odkupiciela, przez akt ten uczynił również św. Józefa duchowym ojcem tych, którzy pragną stać się i pozostać dziećmi Bożymi. Matka Boża Fatimska powiedziała Hiacyncie, że większość dusz, które dostają się do piekła, trafia tam z powodu grzechu nieczystości. Św. Józef uznawany jest przez Kościół za szczególnie skutecznego w wypraszaniu cnoty czystości, dziewictwa i otrzymanej przy chrzcie niewinności. Zaufajmy Sercu św Józefa, któremu Ojciec Niebieski powierzył rolę przybranego ojca oraz opiekuna swego jednorodzonego Syna.

Pamiętajmy, że niezależnie od różnych skomplikowanych sytuacji rodzinnych, nigdy nie jesteśmy w naszym doczesnym życiu sierotami. Módlmy się, aby ojcowskie Serce św Józefa czczone było przez coraz większe rzesze naszych bliźnich. Nikt na ziemi nie może powiedzieć, że nie potrzebuje bezgranicznie współczujących Serc Matki Maryi i Ojca Józefa - dwojga Serc odzwierciedlających uczucia bezgranicznie kochającego i współczującego Najświętszego Serca drugiej osoby Trójcy Przenajświętszej. Wybierzmy nieodwołalnie tego dobrego ojca na naszego Opiekuna, prosząc go, aby pomógł nam uzdrowić nasze rodziny. Poświęćmy jego ojcowskiemu i sprawiedliwemu Sercu siebie samych, nasze rodziny i naszych rodaków.


Akt poświęcenia ojcowskiemu i sprawiedliwemu sercu św. Józefa

Święty Józefie, za swego ziemskiego życia byłeś przybranym ojcem Syna Bożego i prawowitym małżonkiem Maryi, jego Najświętszej Matki. To właśnie w Ich osobach Bóg powierzył Ci dwa najdrogocenniejsze skarby rodzaju ludzkiego. Także W niebie pozostajesz głową Świętej Rodziny, przybranym ojcem Jezusa i małżonkiem Maryi. Podobnie, jak niemożliwym jest rozdzielenie trzech osób Trój cy Przenajświętszej, tak też niemożliwym jest rozdzielenie Waszych trzech Serc na ziemi, pozostają one bowiem ze sobą ściśle zjednoczone w niebie. jedynie w stopniu, w jakim okazuję miłość i cześć Tobie, którego Serce pozostaje najściślej zjednoczone z Jezusem i Maryją, zdolny jestem okazywać je Ich Sercom. Dlatego też nieodwołalnie poświęcam mą osobę Twemu ojcowskiemu sercu i wybieram Cię na mojego ojca, nauczyciela, opiekuna i prze- wodnika na drodze do wieczności. Tobie, o ojcowskie Serce Józefa, poświęcam wszystkie moje myśli, słowa, uczynki, moje ciało oraz duszę, zdrowie mego ciała i duszy, moją przeszłość, teraźniejszość i przyszłość, mój intelekt, moją wolę, moją pamięć i moje uczucia - wszystko czym jestem i co posiadam - aby wszystko mogło być poświęcone nieodwołalnie zjednoczonym Sercom Jezusa, Maryi oraz Twojemu, a przez to Trój-jedynemu Bogu, Ojcu, Synowi i Duchowi Świętemu.

W sposób szczególny poświęcam Twemu ojcowskiemu Sercu moją otrzymaną na chrzcie niewinność, czystość i skromność, abym przy Twojej pomocy zachować mógł tę anielską cnotę aż do śmierci. jeśli jednak ją utraciłem lub zbrukałem, proszę Cię, abyś uzyskał dla mnie skruchę za mój egoizm oraz łaskę prowadzenia odtąd życia czystego - W mych myślach, słowach i uczynkach. Strzeż mnie, o ojcowskie Serce Józefa, od skrywanej nieczystości. Tobie, umiłowane Serce Józefa, poświęcam ostatnią godzinę mego życia. Bądź ze mną wówczas, aby chronić mnie swym potężnym wstawiennictwem przed atakami piekła, które usiłować będzie wykraść mą nadzieję i skłonić do zwątpienia w nieskończone miłosierdzie Twego przybranego Syna. Przybądź wówczas wraz z Twą Niepokalaną Oblubienicą W towarzystwie Twego przybranego Syna, abym opuścić mógł tę dolinę łez w pokoju i dostąpić wiecznego szczęścia w niebie. Amen.

 

Za: http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=23082&Itemid=46