Drukuj
Kategoria: Komentarz polityczny
Odsłony: 4157

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
 

Grzegorz Rossa -Tajemnice dyspozycyjności polskiej klasy politycznej

W bieżącym numerze Najwyższego Czasu! jest opublikowany artykuł Leszka Szymowskiego pt. Ochrona brudnych tajemnic, zawierający fragment:
 
W 2003 roku, gdy w Polsce i w Austrii trwało intensywne śledztwo mające wyjaśnić okoliczności śmierci Jeremiasza Barańskiego ps. Baranina, austriacka policja w trybie tajnym przekazała stronie polskiej nagrania z mikrokamer zainstalowanych w willi gangstera w Gamratneusidl [chyba powinno być, Gramatneusiedl — przyp. G. R.] pod Wiedniem. Zarejestrowano tam m.in. wpływowych w latach 90. prokuratorów z Dolnego Śląska. Zostali sfilmowani w momencie, gdy przyjmowali od »Baraniny« grube koperty z pieniędzmi z łapówek za umarzanie śledztw przeciwko tzw. mafii paliwowej, kierowanej przez ludzi »Baraniny«. Oprócz tego na przekazanych do Polski nagraniach zarejestrowany był również gwałt zbiorowy na żonie znanego gangstera. W gwałcie tym uczestniczył bardzo znany polityk — dziś jeden z najbliższych współpracowników premiera Donalda Tuska. Z tego względu dokumenty opisujące nagrania zostały opatrzone klauzulą »geheim!«, co oznacza »tajne«. Nie zostały jednak wykorzystane przez polskie organy ścigania. Zaraz po tym, jak trafiły do naszego kraju, w tajemniczych okolicznościach zaginęły. Nie znaleziono ich do dziś. Opisanych dygnitarzy nie ukarano za przestępstwa. Sprawę wyciszono.

[…]”

Leszek Szymowski,Ochrona brudnych tajemnic, Najwyższy Czas!, 03 [1078], 15 stycznia AD 2011, s. 11, Kraj

Ten numer Najwyższego Czasu! kupiłem 13 stycznia AD 2011. Od tego czasu upłynęło pięć dni. Ale jakoś do mnie nie dotarło, żeby informacje podane w artykule zostały oficjalnie zdementowane.

Aleksander Gorczakow oznajmił —Nie wierzę w niezdementowane informacje. Dlatego czekając na oficjalne dementi podaję cytat z artykułu Szymowskiego na odpowiedzialność autora nie wypowiadając się o jego prawdziwości. Natomiast wolno spekulować, jakby oficjalne dementi już miało miejsce.

Chyba tym razem to nie jest austriackie gadanie. Obraz bardzo znanego polityka — dziś jednego z najbliższych współpracowników premiera Donalda Tuska w nagraniach policji austriackiej w zasadzie nie odbiega daleko od naszego wyobrażenia o politykach Platformy Obywatelskiej, jakie sobie o nich wyrobiliśmy na podstawie obserwacji skutków ich rządów.

AD 1979 Wydawnictwo im. Konstytucji 3 Maja założone przez Ruch Obrony Praw Człowieka i Obywatela wydało konspiracyjnie książkę Kazimierza Janusza,Konfrontacje. Janusz zreferował teorię cywilizacji Feliksa Konecznego i zilustrował przykładami aktualnymi. M. in. napisał, że politycy kremlowscy mają moralność uczestnika gwałtu zbiorowego, jako dwudziesty piąty z kolei. Mój egzemplarz Konfrontacji bezpieka ukradła mi 12 lutego AD 1980 i nie oddała do dzisiaj. Siłą rzeczy muszę cytować znikąd, czyli z głowy. Dlatego cytat nie jest dokładny, tylko opisowy.

Czytelnik bardziej powątpiewający mógłby spytać, co ma piernik do wiatraka?, gdzie Rzym, gdzie Krym?, co politycy Platformy Obywatelskiej mają wspólnego z politykami kremlowskimi.

Zauważmy, że cech wspólnych z politykami kremlowskimi nie wypierają się sami politycy Platformy Obywatelskiej. Na załączonej fotografii widzimy polityka Platformy Obywatelskiej w tym samym miejscu, co politycy kremlowscy i obchodzącego tę samą rocznicę. Więcej na ten temat w notce,„…tam, gdzie stało ZOMO.”, 2010-06-26 19:22:50. A co do innych cech wspólnych polityków Platformy Obywatelskiej i polityków kremlowskich, to nie zapominajmy, że artykuł Szymowskiego jeszcze nie został oficjalnie zdementowany. Chociaż z drugiej strony…, a właściwie to ze strony pierwszej…, a może nawet i z zerowej, zaprzeczanie istnieniu cech wspólnych polityków Platformy Obywatelskiej i polityków kremlowskich byłoby rusofobią.

Wyciszenie sprawy i zaginięcie dokumentów opisujących nagrania może ukryć prawdę tylko przed nami. Bo, zadajmy sobie pytanie, czy zdobycie kopii nagrań przez wywiad Moskowii jest dla niego dużym problemem? Z tym poglądem koresponduje inny fragment artykułu:

„[…]

Jak zauważa Roger Faligot — emerytowany oficer francuskiego kontrwywiadu, dziś publicysta i autor ponad 80 książek o tajnych służbach całego świata — utajnienie materiałów kompromitujących polityków jest procederem niebezpiecznym. — Jeśli takie materiały istnieją i skrywane są przed opinią publiczną, stwarza to ryzyko, ze w każdej chwili dostaną się ręce obcego wywiadu, który może wykorzystywać je do szantażowania polityka i nielegalnego wywierania na niego wpływu — mówi Roger Faligot. — Stwarza też pokusę dla jego politycznych przeciwników, by szantażowali go kompromitującymi dokumentami.

[…]”

Czy uczestnictwo w zbiorowym gwałcie bardzo znanego polskiego polityka było jedyną kompromitacją bardzo znanych polskich polityków? Czy materiały z innych ekscesów nie są dostępne wywiadom obcym?

Skoro już zadajemy sobie pytania, to nie poprzestańmy na już zadanych i zadajmy sobie następne. O to, dlaczego zostały podjęte pewne decyzje i zaniechania. Czy:

  • Deprecjonowanie naczelnych organów władz państwa przed zagranicą
  • Naciskanie na ratyfikowanie traktatu rozbiorowego
  • Zaniechanie wdrożenia technologii podziemnego upłynniania węgla
  • Daleko posunięte podporządkowanie się Moskowii i prusactwu
  • Opóźnienie budowy terminala LNG w Świnoujściu
  • Porzucenie sprzymierzeńców na wschodzie
  • Zaniechanie budowy dróg, zwłaszcza w kierunku dla Polski najkorzystniejszym, północ-południe i innych inwestycji infrastrukturalnych
  • Zlikwidowanie przemysłu stoczniowego
  • Dopuszczenie do zablokowania toru wodnego do portów w Szczecinie i Świnoujściu
  • Uchwalenie ustawy hazardowej uprzywilejowującej jednych kosztem innych
  • Drastyczne pogorszenie jakości usług medycznych
  • Podzielenie uroczystości 70 rocznicy katyńskiego ludobójstwa
  • Oddanie śledztwa w sprawie zamachu smoleńskiego w ręce zamachowców
  • Uczczenie pomnikiem agresji Moskowii na Polskę AD 1920
  • Złamanie obietnicy postawienia na Krakowskim Przedmieściu pomnika upamiętniającego ofiary zamachu smoleńskiego
  • Spuszczenie ze smyczy na modlących się katolików najgorszej kanalii, bicie i lżenie z przypalaniem papierosami włącznie, co jeden z najbliższych współpracowników zbiorowego gwałciciela nazwałzabawą
  • Zawarcie umowy na import i tranzyt gazu ziemnego na warunkach bardzo niekorzystnych
  • I wiele, wiele innych,

to raty płatności dla szantażystów za nieujawnianie nagrań policji austriackiej i innych?

Następny cytowany fragment artykułu ma mniejszy związek z tematem, ale zamieszczam go, aby nie publikować notki odrębnej:

„[…]

W 2000 roku policja i Centralne Biuro Śledcze dokonały wielkiej obławy na członków mafii pruszkowskiej. W efekcie najważniejsi liderzy tej zbrojnej grupy przestępczej trafili za kratki. Akcja była możliwa m.in. dzięki Jarosławowi Sokołowskiemu ps. Masa — wysoko postawionemu gangsterowi, który zgodził się na współpracę z prokuraturą i uzyskał status świadka koronnego. W zamian za złagodzenie wyroku opowiedział o szczegółach działalności mafii pruszkowskiej, w tym o nielegalnych interesach z polskimi politykami. Obciążył m.in. byłego szefa Głównego Urzędu Ceł Ireneusza Sekułę oraz Henryka Goryszewskiego i Witolda M. — byłego wiceministra finansów, twórcę ustawy o VAT. Z zeznań »Masy« wynika, że prof. M. przyjmował od mafii pruszkowskiej łapówki w zamian za tworzenie korzystnych dla gangsterów przepisów podatkowych[…]”

Tworzeniu przepisów w celu zwiększania korupcji poświęciłem artykuł ,Dziury do bananów, Najwyższy Czas!, 6 [305], 10 marca AD 1996, s. 6, a VAT-owi — notkę ,KurVAT, 2010-07-19 15:07:31.

 

Za: http://grzegorz.rossa.salon24.pl/269632,tajemnice-dyspozycyjnosci-polskiej-klasy-politycznej

Nadesłał: Jacek