Drukuj
Kategoria: Komentarz polityczny
Odsłony: 2606
Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Tytuł artykułu to oczywiście pamiętne słowa amerykańskiego pisarza i satyryka Marka Twaina, które zdają się tłumaczyć wszystkie wyniki wyborów w III Rzeczpospolitej. Polacy wychodzą także z założenia, iż skoro złamanie obietnicy jest lepsze niż jej kompletny brak, to partie polityczne winny prześcigać się jedynie w ilości obietnic przedwyborczych. a o wyniku zaważy szczególnie rzekoma ilość pieniędzy, którą partia obieca obywatelom rozdać (po uprzednim pieniędzy tych od obywateli zabraniu). O tym, że brak obietnic jest dla polityka szkodliwy, z pewnością przekonał się p. Paweł Kukiz, którego notowania w sondażach znacznie spadły po ogłoszeniu, iż nie będzie on układać żadnego programu wyborczego, gdyż one wszystkie są, w jego opinii „oszustwem”. A wystarczyło przecież udać się do średniego specjalisty od relacji publicznych, obiecać góry złota tym, którzy obecnie nie są przez władzę w Polsce uprzywilejowani, a potem zaklepać stołki i teczki, które w Państwie takim jak Polska dają niebywałą ilość pieniędzy możliwych do zmarnotrawienia, przejedzenia i porozdawania.

Pan Kukiz nie zechciał składać obietnic, nie dojdzie zatem do władzy w zbliżających się wyborach parlamentarnych. Władzę przejmie jednak staro-nowa partia, która wzorem Anglosaskich mocodawców za swój fundament istnienia i działania, uważa rozrośniętą do granic możliwości hipokryzję. Partia ta winna zresztą otrzymać złoty medal jeśli chodzi o rozbieżność w tym co politycy tej partii mówią i obiecują, a tym co faktycznie od wielu lat robią. Jako, że jednak mało kto chce pamiętać co działo się gdy była ona u władzy, a przeciętnego Kowalskiego z pewnością nie obchodzi jak jej politycy głosują w Sejmie, Senacie czy w Parlamencie Europejskim, wystarczy jedynie gęsty sos obietnic i mamy murowane zwycięstwo.

Ku pamięci potomnych, umieszczam tutaj zbiór zaledwie CZĘŚCI obietnic tej partii i jej polityka wybranego na prezydenta:

Potem stworzą jeszcze żeglugę śródlądową bez kanałów, śluz i zbiorników retencyjnych (taka walka ideologii z przyrodą, jak na morzu Aralskim), a polska armia będzie siać postrach w sercach i umysłach żołnierzy Osi Zła – Rosji, Białorusi, Iranu, Palestyny, Korei Północnej, Wenezueli, Nikaragui, Malezji i Naddniestrza.

Pamiętajmy, przypomnimy.

Robert Grunholz

Za: https://rgrunholz.wordpress.com/2015/08/06/

Nadesłał: USOPAŁ