Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Od 1989 r. obserwujemy systematyczne obniżanie poziomu kształcenia na wszystkich poziomach nauczania. Jest to celowo zaplanowany regres polskiego szkolnictwa. Efektem edukacyjnym zreformowanego systemu oświaty ma być ukształtowanie przyszłych bezwolnych, najemnych pracowników w tzw. społeczeństwo obywatelskie (zamiennie używane jest sformułowanie: „społeczeństwo otwarte”), czyli społeczeństwo bez potrzeby i rozumienia wartości wyższych, bez religii, wynarodowione, bez potrzeby narodowego państwa i bez potrzeby osadzenia w tradycji ludzkiej kultury, ale łatwo ulegające medialnej manipulacji i oddające się najprostszej konsumpcji. ”Społeczeństwo obywatelskie” ma jedynie użytkowo służyć wypracowywaniu zysków dla rządzącej światowej oligarchii finansowo-politycznej. 

Nad realizacją tych degenerujących młode umysły systemów oświaty czuwają światowe mondialistyczne gremia, które nie wywodzą się z naszej łacińskiej kultury, z kultury Zachodu. Wykonawcy tej oświatowej polityki w Polsce nie wywodzą się z plemion słowiańskich.

 

                                                     

                                   Narodowa polityka edukacyjna

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Wielu przezornych ludzi ostrzegało przed wejściem Polski do Unii Europejskiej i negatywnymi następstwami tej decyzji, ale w okresie, gdy dokonywano „anschlussu”, byli oni powszechnie wyszydzani przez polityczny establishment i wpływowe media, jako przedstawiciele anachronicznej kasty patriotów. W „owczym pędzie” do wygodnego życia zagubiono całkowicie poczucie realizmu i przyzwoitości, a krajowi decydenci owładnięci wizjami oszałamiających karier na unijnych salonach, w ogóle nie przejmowali się warunkami naszej akcesji, dążyli tylko, do jak najszybszego wcielenia Polski do „wspólnoty”, bez względu na cenę, jaką Polacy musieli za to zapłacić.
     W chwili obecnej, gdy z perspektywy minionych kilku lat, możemy w sposób chłodny i bardziej rzeczowy (ponieważ dysponujemy większą wiedzą i licznymi doświadczeniami) ocenić nasze uczestnictwo w Unii, należy wyraźnie stwierdzić, że nie do takiej instytucji wchodziliśmy, w jakiej przyszło nam teraz funkcjonować. Warunki naszej akcesji ulegały stałemu pogorszeniu, przy okazji każdego ważniejszego szczytu unijnych przywódców.
     Dzisiaj już nikt w Europie nie pamięta o ustaleniach podjętych w Kopenhadze, nie ma też chętnych do „umierania” za Niceę, natomiast obowiązuje przyjęty z wielką aprobatą większości polskich polityków traktat lizboński, który udało się Niemcom „przepchnąć”, pomimo przejściowego oporu Irlandii i wcześniejszej porażki z konstytucją europejską. W czasie, gdy w polskim sejmie decydowały się losy tego traktatu, a tym samym również przyszłość naszego państwa, zapewniano nas, że Polska zachowa suwerenność, a nawet wzmocni swoją pozycję wśród narodów starego kontynentu.
     Stało się jednak inaczej, gdyż zostaliśmy w cyniczny i podły sposób wykorzystani w brudnych gierkach prowadzonych przez krajowych politykierów. Nie ziściły się mrzonki o „silnej Polsce w Europie”, a w międzyczasie zostaliśmy pozbawieni większości atrybutów przynależnych suwerennemu państwu. Daliśmy się ubezwłasnowolnić, chociaż jeszcze do niedawna byliśmy narodem, który wysoko cenił swoją wolność i podmiotowość.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Ruch Narodowy, jak sama nazwa wskazuje, zawsze dążył do ukształtowania Polski jako państwa narodowego, to znaczy jako państwa w którym suwerenem politycznym jest wyłącznie naród. Rzucenie hasła państwa narodowego wymagało od jego zwolenników dwóch podstawowych rzeczy. Po pierwsze skonkretyzowania samego pojęcia narodu, czyli upraszczając, określenia jakie jednostki go tworzą, jakie mogą go tworzyć w przyszłości, a jakie doń nie należą i nigdy należeć nie będą. Po drugie, dokładnego określenia ram ustrojowych, które zmieniłyby państwo w mechanizm sprawnie realizujący wszystkie dążenia narodu.

Oba te zagadnienia podjął Adam Doboszyński (1904 – 1949), jeden z wybitniejszych przedstawicieli pokolenia „endeków”, wywodzących się z Obozu Wielkiej Polski, w dwóch swoich pracach – „Teorii narodu” i „Ustroju państwa narodowego”. Przedmiotem naszego zainteresowania będzie ta druga pozycja.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

W jednym z dzieł przypisywanych Plutarchowi (50-120 po Chr.), a zatytułowanym O wychowaniu dzieci (De liberis educandis) możemy przeczytać: „Ze wszystkich rzeczy, które są w nas, tylko edukacja jest nieśmiertelna i boska”. Słowa te oddają celnie stosunek do edukacji, jaki panował w kulturze klasycznej, czyli w Grecji i w Rzymie, i tej, która z kultury klasycznej czerpała swoje soki, czyli w chrześcijaństwie.

Edukacja jest w nas czymś boskim i nieśmiertelnym. Z tego tytułu należy do niej przywiązywać jak największe znaczenie, zarówno ze strony rodziców jak i szkoły, rządzących państwem i Kościołem. Całe Imperium Rzymskie usiane było szkołami, z których najsłynniejsze były szkoły retoryczne zakładane na wzór opracowany jeszcze przez Isokratesa (IV w. przed Chr.). Gdy natomiast po upadku Zachodniego Cesarstwa Rzymskiego Europa zaczynała budzić się do życia, to misję oświatową przejął na siebie Kościół Katolicki. Przełomową rolę odegrał tu imperialny edykt cesarza Karola Wielkiego, który pod wpływem Alkuina (730-804), irlandzkiego zakonnika, nakazał zakładanie szkół przykatedralnych i zakonnych. Dzięki temu z jednej strony zaczęto szerzyć oświatę w skali niespotykanej od kilku wieków, z drugiej zaś – położono fundamenty pod późniejszy rozwój szkolnictwa, którego zwieńczeniem było powstanie uniwersytetów już w połowie XII wieku (Bologna 1150, Paryż 1200, Oxford 1220). 1 To kultura klasyczna i chrześcijańska leży u podstaw struktury szkolnictwa zachodniego. Jego rozwój i poszerzanie wynikało właśnie z tego przesłania, że edukacja jest w nas czymś boskim i nieśmiertelnym.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
"Wszystko co polskie jest moje: niczego się wyrzec nie mogę. Wolno mi być dumnym z tego, co w Polsce jest wielkie, ale muszę
przyjąć i upokorzenie, które spada na naród za to co jest w nim marne."

 Myśli nowoczesnego Polaka