Warto przeczytać
Turecki kłopot żelaznej kanclerz
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 5328
Dwudniowa wizyta Angeli Merkel (29-30 marca) w Turcji pokazuje po raz kolejny, że łatwiej narzucić swoją wolę ogłupionym Europejczykom, niż rozmawiać z narodem świadomym swojej siły. Azali nie łatwiej to przejść wielbłądowi przez ucho igielne?
Oto „żelazna kanclerz” została oskarżona przez premiera Recepa Tayyipa Erdogana o „nienawiść do Turków”. Nie tylko do 3 mln Turków żyjących w RFN, którzy według Merkel powinni uczyć się niemieckiego i respektować niemieckie prawo, integrując się realnie. Czyżby jugendamty w ich przypadku nie spełniały swojej roli? Również do całego narodu tureckiego, którego rządząca CDU, wsparta przez francuską UMP nie chce widzieć w Unii. Obie partie europejskiej prawicy instytucjonalnej, rdzeń eurokratycznego establishmentu, słusznie podejrzewają, że byłoby to rozmycie ichniej idei europejskiej.
Turcja – mocarstwo regionalne mające wpływ na Europę, Azję Centralną, Rosję, będące sojusznikiem Stanów i potrafiące negocjować z Izraelem, nie cofające się w przeszłości przed ludobójstwem, ważące potencjałem ludnościowym, gospodarczym i militarnym, byłoby dla Niemiec nie tyle klientem, jak Najjaśniejsza Rzeczypospolita, lecz bardzo uciążliwym partnerem, ledwie tolerującym słodką Francję z jej manią wielkości i silnym wpływem lobby ormiańskiego. Niemiecka Unia zorientowana na strategiczny sojusz z Rosją tego eksperymentu by nie wytrzymała. Bo jeśli Turcja, to dlaczego nie Rosja? Stąd propozycja, iżby Ankara przyjęła ofertę „specjalnego partnerstwa”, implementując 80 procent unijnego prawa.
Laicki, sensu largo zachodni nacjonalizm i militaryzm Turków, wdrożony twardą ręką wielkiego Ataturka, z nalotem pełzającej rewolucji islamskiej, formuje naród o cechach szczególnych. Onegdaj, nieczuli na awanse Churchilla, przystąpili do wojny z Niemcami dopiero wtedy, gdy wojna ta była już wygrana. Teraz, wykorzystując galimatias w eurozonie, z tymi samymi Niemcami rozmawiają tonem, o jakim klienci z „warszawki” nawet nie śmią pomarzyć. Warto poduczyć się co nieco.
Za “Nowa Myśl Polska”
I komentarz: poduczyć się u Turków mogli by ludzie niedouczeni, lecz chcący dobrze dla swego kraju. Podejrzewać rządzącą w Polsce łobuzerię o jakiekolwiek dobre intencje jest dowodem głupoty.
Za: http://marucha.wordpress.com/2010/03/30/turecki-klopot-zelaznej-kanclerz/
Nadesłał: "Jacek"
RadioMaryja.pl
19 kwiecień 2024
Katolicki Głos w Twoim domu- Serwis informacyjny, godz. 02.00
- Serwis informacyjny: Skrót informacji z kraju i ze świata
- Telewizja TVN ukarana za szkalowanie św. Jana Pawła II. Za język nienawiści finansowo odpowie też Tok FM
- Druga tura wyborów samorządowych już w najbliższą niedzielę
- Ks. bp T. Bronakowski: Bez determinacji w przestrzeganiu Dekalogu nasz naród stanie się wyschniętym źródłem. Nasza Ojczyzna stanie się ziemią ludzi zniewolonych złem
- Politycy M. Kamiński i M. Wąsik usłyszeli zarzuty bezprawnego uczestniczenia w głosowaniach Sejmu
- Polski Punkt Widzenia: Zbigniew Czerwiński (18.04.2024)
- Nie żyje 15-letnia dziewczyna, która w Bydgoszczy wpadła pod tramwaj
- Informacje Dnia 18.04.2024 [21.20]
- Nie milkną echa po spotkaniu A. Dudy z D. Trumpem
- Sympozjum „Odzyskać piękno: od idealizmu do realizmu”
- Dr M. Hamankiewicz o pigułce „dzień po”: To nie jest tabletka na osłodę po nocy pełnej przygód. Niechciane ciąże niekoniecznie powstają w wyniku rozpustnych zabaw, tylko wielokrotnie są efektem tragedii