Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 
Rafał Ziemkiewicz „Ziemkiewicz o konflikcie w Ruchu Narodowym: Winnicki i Bosak się zakiwali'...”Boję się, że Ruch Narodowy z Winnickim i Bosakiem w konfrontacji z ONR-em, Marianem Kowalskim czy Grzegorzem Braunem po prostu znikną. Będą mieli piętno gości, którzy poszli do tego Sejmu i cokolwiek teraz mówią, to są zdrajcami. Mam wrażenie, że RN i jego liderzy się zakiwali i stoją przed perspektywą rozłamu, który nie wiadomo jeszcze jak się potoczy. Zarówno grupa posłów, którzy zostają u Kukiza jak i Robert Winnicki twierdzą, że struktury pójdą w ich stronę. Każdy, nawet drobny rozłam to zawsze osłabienie dla organizacji.

To była czarna sobota dla Ruchu Narodowego.
 „..”:Wszystko to razem prowadzi do powrotu Ruchu Narodowego na pozycje fundamentalistyczno-skrajnej organizacji pozaparlamentarnej z jednym Winnickim, którego sytuacja jako niezrzeszonego posła reprezentującego Ruch Narodowy jest sytuacją groteskową. Ruch Narodowy wraca na pozycje niszy w przedziale 0,5-1,5 % poparcia. W dodatku ta nisza jest już zajęta przez Obóz Narodowo-Radykalny, którego przedstawiciele śmiało powiedzieć mogą do działaczy Ruchu Narodowego: "patrzcie, Winnicki zrobił z Was idiotów, myśmy od razu mówili, żeby nie wchodzić do Sejmu - jesteśmy czyści, nieskażeni kolaboracją z systemem".

Tu ONR ma niewątpliwą przewagę - wystarczy spojrzeć na ostatnią sytuację, na widok falangi Wyborcza razem z TVN dostają takiej małpy, że przez tydzień robią im PR, jaki to ONR jest straszny, co wyjdzie tej organizacji na dobre. „...”W Ruchu Narodowym od pewnego czasu panuje spór wewnętrzny. To jest w gruncie rzeczy w każdej organizacji normalne. U nas niestety ciągle nad sceną polityczną unosi się widmo konwentu św. Katarzyny, czyli to, że w takich konfliktach ludzie nie potrafią przyjmować do wiadomości, że można istnieć w ramach jednej organizacji będąc skonfliktowanym. „...”Zdaniem publicysty wczorajsze wydarzenia to wizerunkowa katastrofa dla RN:

Po tym jak ponad pół roku temu w wyniku dyskusji dotyczącej wejścia na listy Kukiza doszło do podziału z ONR i Kowalskim, teraz Ci którzy weszli w koalicję z Kukizem, nagle zmieniają zdanie. Tym samym nie wychodzą na poważnych ludzi. Jak się raz coś postanowiło to należy albo być konsekwentnym i działać jak najdłużej w ramach szerokiej koalicji, albo w nią w ogóle nie wchodzić.Dla Ziemkiewicza niezrozumiałe pozostają argumenty, przytoczone jako powód opuszczenia klubu Kukiz’15 przez Winnickiego:To ewidentne preteksty, w dodatku niezbyt trafnie dobrane. Wyciągnięcie na pierwszy plan sprawy aborcji to jest dla wizerunkowe zabójstwo, zwłaszcza, że projektu nawet nie ma jeszcze w Sejmie, a zbiórka podpisów dopiero się rozpoczęła w związku z czym nie ma powodu, by aborcja teraz podzieliła Ruch Narodowy i Kukiza. Pretekstem jest też mówienie o Unii Europejskiej, bowiem w tym względzie akuratKukiz nie ma powodów do wstydu i zachowuje wyjątkowo rozsądne stanowisko np. w przypadku imigrantów.”...”(źródło ) (link is external)

prof. Jan Żaryn „ Warto rozmawiać o ONR i ks. Jacku. Mieszając nacjonalizm chrześcijański z nazizmem, obrażacie nie tylko swoją inteligencję, ale także wybitnych Polaków”..”e zabierałbym głosu w sprawie ks. Jacka i obecności w kościele członkówONR, gdyby nie list tzw. intelektualistów katolickich i wczorajszy udział ich przedstawicieli (Graczyk, Moskwa) w audycji Warto Rozmawiać.

Właściwie, wszystko co trzeba powiedział Rafał Ziemkiewicz. Otóż, problemem środowiska tzw. Kościoła otwartego i jego następców jest to, iż nie ma w nich za grosz tolerancji (nie mylić z akceptacją) wobec istnienia w życiu publicznym idei sprzecznych z ich światopoglądem. Taka ideą w polskiej myśli politycznej jest idea narodowa (nacjonalistyczna), wykluwająca się od końca XIX wieku (w ramach organizacyjnych Ligi Narodowej) i dynamicznie rozwijająca się przez pokolenia (zdaniem Wojciecha Wasiutyńskiego – przez 4 pokolenia).Każde z tych pokoleń wnosiło nowe treści, tak w sferze pryncypiów, jak i poglądu sytuacyjnego, wynikającego ze zmiennych okoliczności politycznych, czy społecznych. Jednym z tych pokoleń była młodzież wychowująca się w wolnej Polsce (1918 – 1939), która dojrzewała politycznie w okresie głębokiego kryzysu demokracji oraz gospodarki liberalnej, opartej m.in. na egoizmie właścicieli kapitału dążących do maksymalizacji zysku bez względu na skutki społeczne. Odpowiedzią na ten kryzys było poszukiwanie w przestrzeni politycznej – nie tylko w Polsce – rozwiązań ustrojowych nadążających za potrzebami, w tym angażujących państwo, prawo stanowione i jego instytucje. Młodzi narodowcy, którzy w kwietniu 1934 r. utworzyli ONR (zwane później „ABC”, w odróżnieniu od RNR „Falanga” Bolesława Piaseckiego) wychodzili z założenia, iż lekarstwem jest korporacjonizm oparty na idei nacjonalizmu chrześcijańskiego.

Co to znaczyło w praktyce? ONRskładał się z ludzi wierzących w chrześcijańskiego Boga, a katolicyzm traktowano jako zestaw wartości wychowujących tak obywateli (Naród), jak i tworzących prawo stanowione. A zatem rozwiązanie kryzysu, w tym widocznych wad w innych programach równolegle istniejących (egoizm liberalny i bolszewizm, ale także rasizm pogański czy zbyt daleko posunięty interwencjonizm, etatyzm państwa autorytarnego), widziano w tym środowisku poprzez wzmocnienie wspólnoty narodowej solidarnej wobec siebie i składającej się z ludzi wierzących, miłujących Boga i Ojczyznę. W ówczesnych warunkach społeczno-gospodarczych uznawano, że istnieja siły w państwie polskiej najbardziej przeszkadzające w zaistnieniu dogodnych warunków dla rozwoju państwa narodowego.

Była to sanacja i Żydzi. Niezależnie od tego, czy ta ocena była słuszna czy wadliwa, faktem jest że ONR wypracował program ideowy nazwany nacjonalizmem chrześcijańskim (podobnie jak cały wówczas obóz narodowy), a radykalizm dotyczył tak strategii czyli procesu indywidulanego stosowania systemu wartości jako niezbędnego warunku zaszczepienia go także w szerszym życiu publicznym. Przeszkodą bieżącą czyli sytuacyjną, a nie wiecznie trwającą, była sanacja i Żydzi. Sanacja - z racji opanowania przez ten obóz całości życia państwowego i niedopuszczania opozycji do odpowiedzialności za życie publiczne, za stosowanie narzędzi represyjnych w postaci np. utworzenia Berezy Kartuskiej, co m.in. skutkowało wyjściem narodowców na ulice; Żydzi – m.in. z racji wielkości populacji, ok. 10% społeczeństwa, z racji opanowania przez nich ważnych gałęzi gospodarki, także wolnych zawodów(lekarze, adwokaci), potrzeb awansu polskiej ludności wiejskiej i małomiasteczkowej, itd. , w końcu daleko idącej separacji, czyli nie uczestniczenia Żydów w procesie rozwiązywania problemów społeczno-gospodarczych, braku solidarności, itd.

Czy ta ocena była słuszna? Na pewno dość powszechnie przyjmowana, natomiast wywołująca różne reakcje. Nie ma wątpliwości, że radykalizm ludzi ONR – szczególnie najmłodszych –w postaci prowokowania permanentnych burd na uczelniach, czy wybijania szyb sklepów żydowskich, jest dziś nie do obrony czy akceptacji. Jedynym wytłumaczeniem jest fakt, że radykalizm środków nie był domeną jedynie ONR, ale także np. bojówek żydowskich (także walczących na noże, czy kastety w obrębie tego narodu, zob. walka między Bejtarowcami a BUND-owcami), czy radykalizm strajków chłopskich, czy radykalizm służb porządkowych sanacji, nie mówiąc o wspomnianej Berezie, w której znaleźli się także ONR-owcy, notabene zdelegalizowani. Wówczas „życie” i „przemoc” były inaczej zdefiniowane niż dziś, po doświadczeniuII wojny światowej.
Jeśli chce się potępić ONR za jego główne idee, to trzeba by potępić wszystkich, którzy nawiązywali do programu korporacjonizmu i nacjonalizmu chrześcijańskiego, a zatem nie tylko cały obóz narodowy, ale także np. Prymasa Tysiąclecia, którego część polskiej inteligencji katolickiej skupionej w latach 60-tych czy 70-tych wokół środowiska „Więzi” i znaczącej części Znaku, oskarżała o nacjonalizm.

Kim byli działacze ONR? Jeśli chce się ich potępić za ich program i na dodatek wykluczyć z Kościoła katolickiego, to warto dowiedzieć się o nich czegoś więcej; to m.in. Jan Mosdorf, główny ideolog i założyciel ONR, który przed wojną często bywał w Laskach, po 1939 r. został aresztowany przez Niemców i zamordowany w KL Auschwitz; to ks. Prof. Jan Salamucha, jeden z najzdolniejszych filozofów chrześcijańskich tego czasu, członek najwyższych władz Organizacji Polskiej tajnej struktury powołującej m.in. ONR, a w czasie wojny także Związek Jaszczurczy czy NSZ, kapelan czasu Powstania Warszawskiego, podczas którego zginął z rąk okupanta; to m.in. prof. Bolesław Sobociński, przed wojną naukowiec, filozof i etyk chrześcijański, w czasie wojny stojący na czele OP, po wojnie mieszkający w USA, gdzie stał się jednym z najznamienitszych filozofów i myślicieli, to prof. Andrzej Ruszkowski, Mieczysław Harusewicz, czy Jan Jodzewicz, ludzie powszechnie dziś nieznani, niezwykle zasłużeni, którzy przez długie lata pracowali w kraju i na emigracji (po wojnie) by chrześcijaństwo rozwijało się w popadającym w konsumpcjonizm świecie. Lista działaczy ONR, a de facto OP, jest dużo dłuższa, to m.in. ostatni komendanci NSZ, płk Stanisław Kasznica, czy jego z-ca Lech Neyman, w czasie wojny autor broszury postulującej przyznanie Polsce granicy na Odrze i Nysie Łużyckiej, zamordowani przez komunistów w maju 1948 r., to także Edward Kemnitz, czy Mirosław Ostromęcki – podobnie jak wielu innych ONR-owców, w czasie wojny m.in. pomagający Żydom.

Czy to znaczy, że zmienili poglądy w sprawach zasadniczych? Ani o jotę. Za to uznali, co było oczywistością, że po 1939 r. to na pewno nie sanacja i Zydzi w gettach się znajdujący są główną przeszkodą w odzyskaniu niepodległości i utworzeniu państwa narodowego, a okupanci czyli Niemcy i Sowieci, w tym komuniści także pochodzenia żydowskiego. Czy wraz ze zmianą sytuacji politycznej po 1939 r., zmienili swój radykalizm. Też nie, jedynie obiekty się zmieniły. Żołnierze i dowództwo NSZ nie chciało się scalić z AK, uznając – inna rzecz czy słusznie – że formacja ta jest nie tylko przesiąknięta sanacją, błędnie deszyfrującą rzeczywistość polityczną, w tym międzynarodową, ale także przesiąknięta penetracją wywiadowczą komunistyczną, co źle wróży walce o niepodległość.

Czy wobec tego co napisałem trzeba być nacjonalistą chrześcijańskim? Oczywiście nie. Najbardziej oburza mnie to, gdy intelektualiści i to katoliccy mający gębę pełną frazesów o tolerancji, a jednocześnie wykluczają z prawa do istnienia w pozytywnej pamięci środowiska ideowe, z którymi się nie utożsamiają. Ja też się nie utożsamiam, np. z nurtem piłsudczykowskim, czy ludowcami spod znaku Wyzwolenia, w końcu socjalistami niepodległościowymi. I co z tego, czy mam uważać, że Polacy nie mają prawo czerpać z pozytywnego dorobku tych nurtów? Np. dlatego, że wszyscy dziś się zgadzają, iż Bereza Kartuska była złem, a radykalna reforma rolna propagowana przez wyzwoleńców łamała podstawowe prawa człowieka i obywatela, w rozumieniu Deklaracji ONZ z grudnia 1948 r. , itd. Itd. Mam zatem wielką prośbę do przedstawicieli polskiej inteligencji by się nie kompromitowała, by choć trochę wyszła poza swoje podwórko i zobaczyła, że polski dorobek ideowy jest dużo bogatszy niż obraz dostępny im z racji zawężonego horyzontu poznawczego.

Żebyście też dostrzegli, iż mieszając nacjonalizm chrześcijański (a w Polsce tylko taki był w okresie II RP) z nazizmem, obrażacie nie tylko swoją inteligencję, ale także wybitnych Polaków, którzy bronić się nie mogą, a o których Polacy przez dziesięciolecia wiedzieć nie mogli gdyż ONR-owcy zostali nie dość, że wymordowani brutalnie przez totalitarnych okupantów, to jeszcze sponiewierani i pohańbieni. Warto się zastanowić co się mówi, by się nie znaleźć w niewłaściwym towarzystwie.
Ks. Jacek w swoim kazaniu w białostockiej katedrze, a słuchałem go uważnie, wydobył z dorobku ONR to co właściwe, a zatem nie doraźne, sytuacyjne, a fundamentalne: miłość do Narodu, uznanie że Bogu będzie się podobać postawa patrioty, gotowego do oddania siebie w służbę Ojczyźnie.

Czy to znaczy że poza nacjonalizmem chrześcijańskim nie ma zbawienia, zdaniem ks. Jacka? Może intelektualiści katoliccy, Kościoła otwartego, potrafią sami odpowiedzieć na to pytanie.”..(źródło ) (link is external)

„Historia bez końca. Następna taśma z Kukizem: "Weź tego, k... Jakubiaka. On od nas ten Ruch Narodowy dostał”...”Tym razem w opublikowanym fragmencie słyszymy między innymi słowa Kukiza o tym, jak traktuje Ruch Narodowy (którego politycy znaleźli się na listach K‘15, a nawet dostali się do Sejmu).

Weź tego, k… Jakubiaka. On od nas ten Ruch Narodowy dostał!

Ja się dobrze poczułem, jak ten, k…, Bosak poszedł w p…

Ten Winnicki, k… .ch… obiecałem mu!

Udostępniający nagrania sugerują, że wynika z niego cichy sojusz Marka Jakubiaka z Pawłem Kukizem, którego efektem było rozbicie Ruchu Narodowego.

To z pewnością kolejny kamyczek do ogródka lidera Kukiz‘15. I odsłonięcie kolejnych fragmentów politycznej kuchni po stronie tzw. antysystemowego ruchu.”...(źródło ) (link is external)

Wpolityce.pl: Jak posłowie-narodowcy zachowają się po publikacji taśm Kukiza? Opuszczą klub poselski Kukiz 15?
Poseł Tomasz Rzymkowski, Ruch Kukiz 15: Jest to kolejny element wielkiej nagonki, która ma na celu rozbicie klubu poselskiego Kukiz‘15. Rzecz skandaliczna, że prywatne rozmowy są wykorzystywane w rozgrywce politycznej i upublicznione w celu zdyskredytowania Pawła Kukiza. Nie jest dla mnie żadnym zaskoczeniem, ani dla nikogo z klubu, a tym bardziej dla narodowców, jak wyglądają relację między Pawłem Kukizem a Arturem Zawiszą. To nie będzie rzutować na naszą dalszą działalność i współpracę z Pawłem Kkizem.wPolityce.pl:

Czyli narodowcy pozostaną w klubie poselskim Kukiz‘15?W imieniu swoim i kolegów z klubu, mogę zapewnić, że łączy nas z Pawłem Kukizem idea naprawy państwa polskiego, przygotowanie projektu nowej konstytucji, a także upodmiotowienie Polski na arenie międzynarodowej. Chcemy zakończyć epokę republiki okrągłego stołu, ten cel jest dla nas najważniejszy. Tak niepoważne działanie, jak publikacja prywatnych rozmów, nie spowoduje zachwiania naszej współpracy, ukierunkowanej dobrem Polski.wPolityce.pl: Rada Polityczna Ruchu Narodowego nie zajmie w tej sprawie stanowiska?Jutro odbędzie się spotkanie rady, z powodu innych obowiązków nie wezmę w niej udziału.wPolityce.pl: Poseł Robert Winnicki powiedział w piątek dla Wirtualnej Polski, że Ruch Narodowy oczekuje przeprosin od Pawła Kukiza.To prywatna opinia posła Roberta Winnickiego.”...(źródło ) (link is external)

Kowalski o liście byłych prezydentów: W ich kancelariach byli funkcjonariusze WSI. To wspólny kwik za utraconym korytem. „...'W kancelariach tych panów (byłych prezydentów - red.) funkcjonowali w randze ministrów byli funkcjonariusze WSI. To wspólny kwik za utraconym korytem, to taki mit KOD-u (…) Tu chodzi o to, co powiedział Jan Olszewski w 1994 roku, że to nie jest pytanie, jaka będzie Polska, tylko czyja. Wiadomo było czyja była i wiadomo, kto teraz płacze – powiedział Marian Kowalski z Narodowcy RP na temat listu byłych prezydentów.„...”"Zamożni właściciele z Niemiec kształtują opinię"
Zdaniem Kowalskiego na nagraniu widać, jak wyglądały i mają wyglądać wolne media oczami KOD-u. Według niego obecną dominację kapitału niemieckiego niezwykle trudno zmienić, ponieważ polskie media muszą rozwijać się za pomocą nikłego kapitału, który jest w dodatku zniechęcany do takich przedsięwzięć. – Zachodni, wpływowi zamożni właściciele z Niemiec kształtują opinię. Prezydent Turcji doprowadził do tego, że dziennikarz niemiecki ma problemy. Kraje liczące się tak postępują.

Polska ma szansę odzyskać swoją pozycję, jeśli będzie bronić swoich interesów – dodał.”...”Kowalski, który przypomniał, że do tej pory Bronisław Komorowski twierdził, że rządy PiS grożą wojną z Rosją, a tylko PO może utrzymać pokój, zaś po wyborach mówi się, że to PiS jest partią proputinowską. – Wystarczy bronić polskiego interesu narodowego, żeby zapisać się do ligi najgorszych przestępców w oczach tych byłych prezydentów. Wczoraj prezydent Duda na pogrzebie Łuapszki był trzeźwy, a z prezydentem Kwaśniewskim było różnie – zakończył. „...(źródło) (link is external)

Marian Kowalski o debacie w PE: "Chodzi im o to, by w Europie mówiono źle o Polsce, bo Platforma przegrała wybory. To nawiązanie do niechlubnych tradycji Targowicy i komuny!"..Co z pańską karierą polityczną? Jakie plany przed Panem?
Póki co budujemy struktury Narodowców RP. Jest to formuła, która bardzo ładnie zaczyna się rozwijać i cieszy się zainteresowaniem tak w Polsce, jak i poza granicami naszej Ojczyzny. Mamy już struktury w Wielkiej Brytanii Irlandii. A myślimy też o Stanach Zjednoczonych.
Do czego taka organizacja jest potrzebna? Przecież w Sejmie jest ruch Kukiz‘15, w którego skład wchodzą narodowcy…
Powiedzmy sobie szczerze, wielu moich byłych kolegów z Unii Polityki Realnej weszło do Platforma, a jakoś ta partia z liberalno-konserwatywnej stała się socjaldemokratyczną. Zamiana stutysięcznego Marszu Niepodległości na kilka diet poselskich to był bardzo kiepski geszeft, do którego doszło dzięki intrygom otoczenia Kukiza. Chodziło o to, by Ruch Narodowy przestał mówić własnym głosem i to się udało.

Dlatego należy odbudować tamtą jakość. Uważam, że Prawo i Sprawiedliwość - które ma plany w znacznej mierze zbieżne z tym co mówiliśmy jako Ruch Narodowy- będzie w przyszłości potrzebowało takiej siły, która z prawej strony będzie dopingowała do ostrych działań. Potrzebujemy takiego Jobbiku, który pcha Orbana do przodu. Potrzebna jest w Polsce siłą, która będzie mówić o polskiej racji stanu, a jednocześnie nie będzie się oglądać ani na Moskwę, ani na Brukselę.
rozmawiał Tomasz Karpowicz”...””Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o podatku bankowym. Takie działania mają jakikolwiek sens?
W czasie mojej kampanii prezydenckiej podnosiłem przemilczany wątek uprzywilejowanej pozycji korporacji i banków zagranicznych w Polsce. Między innymi dlatego nie pokazywano mnie w mediach, bo był to jeden z głównych punktów mojego programu. Polska stała się obszarem ekspansji gospodarczej i to zwłaszcza dla banków. Proszę zwrócić uwagę, że aby bank mógł wyegzekwować należność od swojego klienta nie potrzebuje sądu, od razu sprawą zajmuje się komornik. To ciekawe, że komornik, będący elementem władzy sądowniczej, podlega pod bank zagraniczny - to zdumiewająca rzecz. Zainteresowanie ty faktem musi budzić emocje z obu stron.

Wiadomo, że Polacy są w korporacjach zagranicznych zatrudniani na fatalnych warunkach. Nie ma mowy nie tylko prawach pracowniczych, ale i o zwykłej przyzwoitości. Banki zagraniczne od swoich pracowników, którym płacą 1200 zł., żądają całkowitej dyspozycyjności i wykonywania pracy nawet w Święta Bożego Narodzenia”. „...(więcej ) (link is external)

Marian Kowalski: Platforma powinna być zdelegalizowana, a towarzysze trafić za kratki”..”Jeżeli będzie utrzymane takie tempo konfliktu, naszą aktywnością będzie ulica na pewno. A także Europa. Dzisiaj idziemy po to, żeby zabrać władzę PiS-owi. Co będzie, jak będą wcześniejsze wybory? Nie można tego wykluczyć – powiedział kandydat na nowego szefa Platformy Obywatelskiej.Do sprawy odniósł się m.in. były wiceprezes Ruchu Narodowego, obecnie związany z Narodowcami RP Marian Kowalski.

Grzegorz Schetyna straszy, że wyprowadzi ludzi na ulice. Widać, że PO pod nowym przywództwem połączy w sobie tradycje targowicy skarżąc się do obcych polityków, volksdeutchsów ze służalczością wobec Niemców i anarchoterroryzmu – napisał na facebooku.W dalszej części wpisu Kowalski poinformował, że była partia rządząca powinna zostać zlikwidowana. dalszej części wpisu Kowalski poinformował, że była partia rządząca powinna zostać zlikwidowana.Do tej pory obawialiśmy się terroru islamskiego, a to politycy PO zagrażają ładowi społecznemu. W końcu mają doświadczenie, np. burdy pod Pałacem Prezydenckim w 2010 r., spalenie radiowozu TVN-u i budki strażniczej na Marszach Niepodległości. Uważam, że PO powinna być zdelegalizowana, a towarzysze trafić za kratki – kończy polityk.”.. (więcej ) (link is external)

„Pańskie hasło wyborcze: "Silny człowiek na trudne czasy" jest łatwe do zinterpretowania przynajmniej w połowie.”...”? Rzucam rękawicę tym ludziom, którzy zasiadają dziś w parlamencie. Polska potrzebuje wstrząsu, wymiany elit. Nie możemy w kółko powtarzać, że kiedyś było gorzej. Co 25-latka obchodzą kolejki po mięso za PRL-u? Mamy prawo mieć wielkie aspiracje. Polska ma do odegrania wielką rolę „..”Mówimy o konkretach. Na przykład - trzeba rozwiązać ZUS, przecież jak runie ta piramida finansowa, to dojdzie do katastrofy. Trzeba rozbroić tę bombę zegarową, póki nie wybuchnie z całą mocą. Nie można dłużej utrzymywać tworu, który hamuje rozwój naszej gospodarki. „....”U nas są emocje, bo jest wielu młodych ludzi, którzy nie widzą dla siebie żadnych perspektyw.

Już nawet nie ma gdzie wyjeżdżać. Dla nich musimy budować pozycję Polski w regionie, bo przecież trzeba brać pod uwagę możliwy rozpad Unii europejskiej. Gdyby tak się stało, to nie możemy zostać odosobnieni. Byliśmy łatwym łupem. „....”Dziś cieszymy się, że napływają środki na rozwój infrastruktury. Ale - za te pieniądze musimy kupować gotowe technologie niemieckie! A to powoduje zastój na uczelniach. Nie prowadzimy żadnych badań, bo przecież nie są potrzebne. Dochodzimy do intelektualnego paraliżu. Po co coś budować, skoro można to przywieźć? Po co się wysilać, łamać głowę? To kolonialny sposób myślenia, który może przynieść katastrofalne skutki. „...”Startuję, bo Polska to nie jest jakieś tam zwykłe państwo. To kraj z olbrzymi możliwościami i potencjałem. To trzeba wykorzystać. Proszę zwrócić uwagę: w historii zawsze było tak, że gdy Polska była silna, to dookoła też panował pokój. Gdy była słaba, to Europa płaciła wysoką cenę. Polska ma wielką rolę do odegrania. „...”- mówi w rozmowie z Onetem Marian Kowalski, kandydat Ruchu Narodowego na prezydenta Polski. „...”Ruch Narodowy zdecydował się na zaskakujący krok. W przyszłorocznych wyborach prezydenckich nie wystawił znacznie bardziej rozpoznawalnego Artura Zawiszy, lecz innego z wiceprezesów partii - Mariana Kowalskiego. „...”Marian Kowalski to dojrzały kandydat młodego pokolenia - rekomendował swojego partyjnego kolegę Winnicki. - Marian będzie kandydatem innym niż wszyscy, ponieważ stanie przeciwko politycznej mafii jako głos polskiej ulicy - dodawał Artur Zawisza. „...”Ale ludzie, którzy siedli do rozmów w Magdalence, to byli liderzy podziemia.

Członkowie wielkiej organizacji, która walczyła z systemem.Ale weźmy pod uwagę choćby fakt, że wielu z nich normalnie pracowało od 8 do 16 na państwowych uczelniach w komunistycznym państwie. A np. pan Tadeusz Mazowiecki w czasie PRL był posłem. Niech oni nie robią dziś z siebie męczenników. Choć oczywiście byli tacy, którzy wiele wycierpieli, jak choćby Karol Modzelewski. Ale bądź co bądź, wielu z nich pracowało w sferze budżetowej...”...”Potrzebujemy wymiany elity, każdy kraj tego potrzebuje. U nas tego zabrakło. „...”Oczywiście, to wspaniale, że Komorowski miał tak wybitnych przodków „...”Nie kwestionuję jego zasług z czasów PRL. Dziś za to na pewno stoi za nim silne lobby ludzi dawnych Wojskowych Służb Informacyjnych. Można mieć wspaniałą przeszłość, ale fakt, że Komorowski jest zakładnikiem wpływowych, groźnych, niezweryfikowanych służb, budzi niepokój. „...”Kwestia polityki zagranicznej.

Nie wiemy dziś, co jeszcze wydarzy się na Ukrainie. Niektórzy się cieszą, że Putinowi skończyły się pieniądze. Moim zdaniem nie ma się z czego cieszyć. Traci pieniądze, więc się cofnie? To naiwne myślenie. On może pójść na całość.Trzecia sprawa, to niebezpieczeństwo utknięcia w hermetycznej scenie politycznej. Nie ma w zasadzie żadnych nowych idei. PO i PiS prezentują nam wyłącznie grę emocji. Obie partie są proeuropejskie, zakładają dużą ingerencję w życie Polaków. Różnią się tylko w kwestii emerytur i w tym, kto więcej nakradł na delegacjach. To frustrujące.”...”Czasy mogą być ciężkie. Zamiast szukać nowych idei, popadamy w stagnację.....(więcej ) (link is external)

wrzesień 2015 „Marian Kowalski
„Szanowni Państwo, 
dzisiaj na ręce zarządu Ruchu Narodowego złożyłem komunikat takiej oto treści:
Panowie!
Niniejszym rezygnuję z członkowstwa w Ruchu Narodowym.
Nie mogę pogodzić się z sytuacją, gdy RN idzie do wyborów zwinąwszy sztandar. Kalkulacja polityczna, daj Boże słuszna, wzięła górę nad wolą obrony własnej tożsamości. Wszystkie dotychczasowe działania, łącznie z kampanią prezydencką były podporządkowane celowi głównemu czyli samodzielnemu, ewentualnie w partnerskiej koalicji startowi w wyborach do sejmu. Uważam, że zostaliśmy zmarginalizowani, pozbawieni logo i ubezwłasnowolnieni. Śmiem twierdzić, że zostaliśmy oszukani.
Zacząłem krytykować tę koncepcję wyborczą gdy był jeszcze czas na zarejestrowanie własnego komitetu i zawarcie innych porozumień.

Z trudem ale pogodziłem się z odmienną decyzją kolegów z zarządu, zaakceptowałem też decyzję kol. prezesa dotyczącą mojej osoby - miał do niej prawo. Nie mogę jednak pogodzić się z sytuacją, że grupa działaczy młodszego pokolenia uznała za stosowne wyrażać swoje niejednokrotnie pochopne opinie na mój temat. Niektórzy bliscy współpracownicy
kol. prezesa posunęli się do tego, że publicznie głosili iż żałują swego zaangażowania w zbiórkę podpisów na mnie. Pragnę przypomnieć, że to zarząd wysunął moją kandydaturę i ścisłe kierownictwo zlecało zbiórkę podpisów, wobec tego żale powinny być kierowane w tamtą stronę.

O ile akceptuję statutowe uprawnienia władz partii, nie był bym w stanie współpracować z takimi działaczami, którzy nie chcą okazać szacunku wobec starszych wiekiem oraz doświadczeniem i uszanować ich decyzji politycznych.
Dla naszego wspólnego projektu politycznego zrobiłem co mogłem, wielokrotnie odsuwając własne pomysły i ambicje na dalszy plan.
Mimo wszystko nie zamierzam też osłabiać Ruchu by realizować własną próżność czy chcąc się odegrać.
Dziękuję za wszystko co było między nami dobre ale w tym momencie nasze drogi się rozchodzą.
Lublin, 20.09.2015 Marian Kowalski (więcej ) (link is external)

sierpień 2015 Marian Kowalski rezygnuje ze współpracy z Pawłem Kukizem. Lider Ruchu Narodowego wyjaśnia powody rezygnacji z wspólnego startu w wyborach oraz ujawnia kulisy  kontaktów z Kukizem.”...”Jest koniec sierpnia, a nadal nie ma ułożonych list wyborczych. Nie możemy zbierać podpisów i prowadzić akcji promującej ten projekt polityczny „...”Wielu członków Ruchu Narodowego oraz przedstawicieli środowisk antysystemowych było zaproszonych przed komisję, którą nazywam weryfikacyjną. Te komisje miały wyłonić kompetentnych kandydatów na posłów„...'rozmowa była nawet przyjemna i merytoryczna (link is external). 

Z tego, co wiem, mam otrzymać miejsce, które jeśli sondaże się potwierdzą zaowocować może mandatem poselskim. Osobiście powinienem czuć się usatysfakcjonowany. Niemniej jednak od dłuższego czasu docierają do mnie niepojące sygnały z innych ośrodków. Wielu działaczy konserwatywnych, wolnościowych czy narodowych, takich eliminacji nie przeszła. Ci ludzie, którzy odważnie od lat uczestniczą w Marszu Niepodległości, choć grozi za to więzienie, są usuwani z list, a na ich miejsce wchodzą działacze partii politycznych. I to partii władzy, PO, starej lewicy , a nawet Ruchu Palikota „...”a znak solidarności z tymi ludźmi z różnych środowisk, którzy od wielu lat głoszą poglądy znienawidzone przez wrogów Polski. Nie byłbym w porządku wobec  siebie, gdybym został posłem, wiedząc, że wiele osób, które mają kwalifikacje został odrzuconych.

Nigdy bym sobie nie wybaczył takiego postępowania
 „...”Apeluje, panie Pawle ,niech ma pan odwagę wziąć do ręki długopis i stworzyć listy samemu. Albo startujemy razem, albo proszę powiedzieć, że nie ma miejsc dla nas na tych listach „...”Skoro jest na nich miejsce dla działaczy Platformy, ruchu Palikota czy ludzi starej lewicy, nie ma tam miejsca dla działaczy Ruchu Narodowego, wolnościowych i konserwatystów „ „...(więcej ) (link is external)

Marian Kowalski  Jestem zwolennikiem systemu prezydenckiego. Polska jest sparaliżowana przez głupią konstytucję, którą stworzył Kwaśniewski - podkreślił. Kowalski dodał, że postuluje wycofanie Polski z konfliktu rosyjsko-ukraińskiego, przywrócenie kary śmierci, powszechną dostępność do broni, likwidację ZUS-u, uproszczenie podatków i wprowadzenie emerytur obywatelskich. „”..(więcej ) (link is external)

Jestem kandydatem występującym przeciw okrągłemu stołowi i Unii Europejskiej – mówił w programie „Prosto w oczy” Marian Kowalski, kandydat Ruchu Narodowego na urząd prezydenta.”...”Błędem PiS jest to, że z walczy z RN”
Marian Kowalski, pytany o kwestie programowe, zapowiadał obniżenie podatków, jednak nałożenie dodatkowych na zagraniczne korporacje. – Jestem zwolennikiem powrotu do poprzedniego wieku emerytalnego, likwidacji ZUS i odebrania politykom zarządzania emeryturami – dodał.”...”a sugestię o tym, że wiele postulatów RN jest zbieżne z tymi Prawa i Sprawiedliwości, Marian Kowalski odparł, że”błędem PiS jest to, że walczy z RN”. – W Polsce trzeba zrealizować wariant węgierski, którego zwolennikiem jest też PiS – zauważył. „. (więcej) (link is external)

Miller o liście byłych prezydentów: "Nie należę do tego kręgu towarzyskiego. To krąg skupiony głównie wokół 'Gazety Wyborczej'"...(źródło)  (link is external)
------
Ważne

Jestem kandydatem występującym przeciw okrągłemu stołowi i Unii Europejskiej – mówił w programie „Prosto w oczy” Marian Kowalski, kandydat Ruchu Narodowego na urząd prezydenta.”...”Błędem PiS jest to, że z walczy z RN”
Marian Kowalski, pytany o kwestie programowe, zapowiadał obniżenie podatków, jednak nałożenie dodatkowych na zagraniczne korporacje. – Jestem zwolennikiem powrotu do poprzedniego wieku emerytalnego, likwidacji ZUS i odebrania politykom zarządzania emeryturami – dodał.”...”a sugestię o tym, że wiele postulatów RN jest zbieżne z tymi Prawa i Sprawiedliwości, Marian Kowalski odparł, że”błędem PiS jest to, że walczy z RN”. – W Polsce trzeba zrealizować wariant węgierski, którego zwolennikiem jest też PiS – zauważył. „. (więcej) (link is external)

Ziemkiewicz Boję się, że Ruch Narodowy z Winnickim i Bosakiem w konfrontacji z ONR-em, Marianem Kowalskim czy Grzegorzem Braunem po prostu znikną. Będą mieli piętno gości, którzy poszli do tego Sejmu i cokolwiek teraz mówią, to są zdrajcami. Mam wrażenie, że RN i jego liderzy się zakiwali i stoją przed perspektywą rozłamu, który nie wiadomo jeszcze jak się potoczy. Zarówno grupa posłów, którzy zostają u Kukiza jak i Robert Winnicki twierdzą, że struktury pójdą w ich stronę. Każdy, nawet drobny rozłam to zawsze osłabienie dla organizacji. To była czarna sobota dla Ruchu Narodowego.

http://naszeblogi.pl/59945-kaczynski-postawil-na-mariana-kowalskiego-i-narodowcow-rp (link is external)

Miller o liście byłych prezydentów: "Nie należę do tego kręgu towarzyskiego. To krąg skupiony głównie wokół 'Gazety Wyborczej'"...(źródło)  (link is external)
--------
Mój komentarz

Kaczyński jest w tej chwili demiurgiem całej sceny politycznej. I to on po zniszczeniu kolaboracyjnych wobec Niemiec partii,czyli Platformy i Nowoczesnej ułoży całą scenę polityczną. Tak, aby i na lewicy oraz na prawo od PiS były partie , które gwarantują Polsce stabilizację. Wydaje się że prawa stronę sceny politycznej otrzyma od Kaczyńskiego Marian Kowalski , który jest w tej chwili wyraźnym , lojalnym sojusznikiem Kaczyńskiego. Telewizja Republika i portale pisowskie lansują postać Kowalskiego. Winnicki jest zmarginalizowany po taśmach Kukiza . Jedynym poważnym liderem ,który może objąć przywództwo nad narodowcami jest jedynie charyzmatyczny Marian Kowalski . Do tego posiadający wolnorynkowe poglądy Kowalski przejmie korwinowców i resztę sierot po Korwinie, który do następnych wyborów będzie miał prawie osiemdziesiąt lat. Do wejścia wolnorynkowców pod sztandary Kowalskiego przyczyni się na pewno Wipler, który jest pragmatykiem. Cały ten obóz zjednoczony narodowo wolnorynkowy obóz zniszczy bez wysiłku Kukiza , który jawi się coraz bardziej jako osoba pozbawiona programu ,zasad i celu.

Co więcej Kaczyński potrzebuje takiego wolnorynkowego sojusznika, aby w sprawach wolności gospodarczych zwykłych Polaków ,małych rodzinnych firm ktoś zmuszał prominentów PiS do zajęcia stanowiska bardziej pro wolnorynkowego.

video Telewizja Republika - Marian Kowalski (Narodowcy RP) - Republika na Żywo 2016-04-25
video TAŚMY KUKIZA Kowalski & Chojecki 22.04.2016

Marek Mojsiewicz



Za: http://niepoprawni.pl/blog/marek-mojsiewicz/kaczynski-postawi-kowalskiego-na-czele-calego-ruchu-narodowe


Czytaj więcej:
Robert Larkowski - O DYSCYPLINIE W RUCHU NARODOWYM

 

Redakcja wsercupolska.org nie zawsze zgadza się z wieloma poglądami i tezami, ale publikujemy teksty, które uważamy za ważne lub ciekawe. 
 W Sercu Polska - dla tych, którym nie jest obca nasza sprawa  - Polska