(...) Towarzysze moi, silni i twardzi, przyjaciele moi, niezawodni i pewni - wybrano was, najlepszych z klasy i partii, byście Rewolucji, jak córki, strzegli.
Pierwszy rok. Drugi rok. Śmiały rok. Trudny rok. Rok - robociarz znów po zmianie odchodzi. I oto wszystkich spraw naszych okręt wypływa na szerokie roku nowego wody.
Na horyzoncie - socjalizm! Aby szybciej doń dotrzeć, dołożymy: Jedni - wegla serdecznego, drudzy - wierszy. A wam - nerwy napinać nocami, oczy wytężać dobrze i dłonią nieubłaganą dusić gada dywersji...