1. Stawam na placu z Boga ordynansu
rangę porzucam dla nieba wakansu
dla wolności ginę – wiary swej nie minę
ten jest mój azard.
2. Krzyż mi jest tarczą, a zbawienie łupem
w marszu zostaję, choć i padnę trupem
nie zważam, bo w boju dla duszy pokoju
szukam w ojczyźnie.
3. Krew z ran wylana dla mego zbawienia
utwierdza żądze, ukaja pragnienia
jako katolika wskroś serce przenika
prawego w wierze.
4. Śmierć Zbawcy stoi za pobudki hasło
aby wzniecenie złych skłonności zgasło
wolności przywary, gwałty świętej wiary
zniesione były.
5. Wyroku Twego wiem, że nie zapłacę
niech choć przed czasem życie moje tracę
aby nie w upadku, tylko w swoim statku
wiary słynęła.
6. Nie obawiam się przeciwników zdrady
wiem, że mi oddasz swej zbawiennej rady
w wymysłach obrotu do praw swych powrotu
jak rekrutowi.
7. Matka łaskawa, tuszę, że się stawi
dzielnością swoich rąk pobłogosławi
a że gdy przybraną będę miał wygraną
wiary obrońca.
8. Boć nie nowina Maryi puklerzem
zastawić Polskę, wojować z rycerzem
przybywa w osobie sukurs dawać tobie
miła ojczyzno.
9. W polskich patronach niepłonne nadzieje
zelantów serce niechaj się nie chwieje
gdy ci przy swej pieczy miecze do odsieczy
dadzą Polakom.
10. Niech nas nie ślepią światowe ponęty
dla Boga brońmy wiary Jego świętej
a za naszą pracę będzie wszystkim płacą
żyć z Bogiem w niebie!
Za: http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=4057&Itemid=138438434286