[śmierć pary prezydenckiej jest straszna, niemniej polityczne problemy pozostają te same po tej wielkiej tragedii z 10 IV]:
Wielce Szanowny Panie Prezydencie,
Panie Profesorze, są przecieki w mediach, że będzie Pan startował w wyborach prezydenckich, o reelekcję. To ma sens. Niemniej ja sam widzę to tak.
Ponieważ zawiódł mnie Pan - głosowałem na Pana poprzednio - całkowicie (kwestie unijne [bardzo się Pan pospieszył z podpisaniem "Lizbony", nie zadbał o zabezpieczenie interesów Polski na wzór Niemiec], niepoparcie zmian w konstytucji w sprawie ochrony życia), to oddam głos na Pana ponownie, ale tylko pod warunkiem, że przeprosi Pan oficjalnie mnie i miliony mnie podobnych za potraktowanie nas jak śmieci, nie dając nam prawa o zadecydowaniu, czy chcemy "Lizbony", tj. likwidacji Państwa Polskiego, czy nie.
Oczekujemy też, że złoży Pan deklarację: pomogę Narodowi odzyskać suwerenność, nie będzie Bruksela narzucać nam swoich pogańskich antywartości! Świętość życia, świętość małżeństwa, świętość rodziny, konstytucja UE jednostronicowa, krótka jak Dekalog!
Oto warunki poparcia Pana w najbliższych wyborach.
Prof. zw. dr hab. Jan Wawrzyńczyk
Nadesłał: Tomasz-Jan Czarnik