"Ten człowiek w życiu słowa prawdy nie powiedział!"
- sprzątaczka w toalecie Klubu „Tęcza”
Bronek skłamał mówił: "w przyszłości nie zamierzam angażować się w żadne przedsięwzięcie o charakterze politycznym", a został (p)rezydentem... i jak im tu wierzyć!
"W latach 80., po wyjściu z ośrodka internowania w Jaworzu, Bronisław Komorowski prowadził rozmowy z komunistyczną Służbą Bezpieczeństwa – wynika z archiwów Instytutu Pamięci Narodowej. Obecny prezydent krytykował m.in. Jacka Kuronia oraz – jak napisał oficer SB – „wyraził ponadto chęć na podtrzymanie dialogu operacyjnego”. Było to przyczyną wniosku bezpieki o uchylenie internowania obecnego prezydenta – ujawnia „Gazeta Polska Codziennie”.
Podczas tych rozmów stwierdził m.in., że jego dotychczasowa działalność nie miała sensu i w przyszłości nie zamierza angażować się w żadne przedsięwzięcie o charakterze politycznym. Po ewentualnym zwolnieniu z internowania pragnie poświęcić się życiu rodzinnemu. Wyraził ponadto chęć na podtrzymanie dialogu operacyjnego. W związku z powyższym wydział III-2 wnosi o uchylenie internowania wobec Bronisława Komorowskiego” – czytamy w dokumentach IPN."