Środowiska kresowe, ludzie uczciwi i dalekowzroczni, mają rację, protestując przeciwko propagandowemu rajdowi kolarskiemu przez Polskę. Grupa dzieci i młodzieży z Ukrainy, zmanipulowana przez cyniczne i wpływowe kręgi faszystowskie na Ukrainie, pragnie oddać hołd wielkiemu zbrodniarzowi, mordercy setek tysięcy Polaków, Żydów, Ormian, Czechów i innych narodów zamieszkujących II Rzeczpospolitą - Banderze.
To polityka Bandery, OUN i UPA, doprowadziła do ludobójstwa na Kresach. Protestować powinna cała Polska, bo to nie tylko problem najbardziej doświadczonych Kresowian, to problem polskiej godności narodowej i odpowiedzialności nas za państwo. Ukraińscy faszyści sprawdzają, jak daleko mogą się posunąć w prowokacji. Dziś rajd czczący Banderę, a jutro każą polskiemu premierowi i prezydentowi składać kwiaty pod pomnikami morderców.
Strusia polityka polskich władz coraz bardziej ośmiela i zachęca odradzający się na Ukrainie faszyzm do takich czynów. Prowokacja ukraińska prowadzi do rozbudzania nienawiści i wrogości w Europie, sieje zło i niszczy z takim trudem budowany pokój i porządek moralny. Stając po stronie ofiar ludobójstwa, stanowczo potępiam odradzanie się idei faszystowskich, kontynuatorów polityki niszczenia i zabijania.
Stanisław Srokowski
pisarz
Za: IKK