To była, bodaj jedyna, dobra dla Polski decyzja jaką Francuzi „wymusili” na Piłsudskim. Aż strach pomyśleć co by się działo gdyby Piłsudski nadal trzymał Generała na „wygnaniu” w Paryżu a w Warszawie rządził by dyletant i megaloman oraz niemiecki agent.
Obecnie, poniekąd, mamy powtórkę z historii, też Polską rządzą ludzie, którzy za wszelką cenę chcą rozpętać wojnę z Rosją o Ukrainę.
Jesteśmy jednak w gorszej sytuacji, nie mamy Generała Tadeusza Rozwadowskiego.
Dobry Bóg ma przecież w opiece Polskę, pomimo licznych gorszących, prowokacyjnych a niekiedy bluźnierczych zachowań naszych Rodaków. Mamy, jako Naród, do wykonania misję, której nie zniszczyli ani bolszewicy, ani hitlerowcy, której nie zniszczą obecni architekci nowego porządku.
Chwała Bohaterowi! Chwała Generałowi Rozwadowskiemu! Zdradziecko zamordowany, oddał życie za Boga i Polskę.