Prokuratorzy rosyjscy dysponowali, podobnie jak prokuratorzy polscy, zapisem rozmów z wieży kontrolnej lotniska w Smoleńsku. Na tej podstawie I na podstawie czynności przesłuchania kontrolerów sporządzili dokumentację zeznań świadków.
Po kilku miesiącach zażądali wycofania zeznań wojskowych obecnych na wieży i zastąpienia ich nowymi, różniącymi się diametralnie.
I różniącymi się diametralnie od tych zacytowanych przez komisje Millera, i od tych opublikowanych na stronach MAK.
Od wczoraj wiemy, że prokuratura rosyjska, znając rzeczywisty przebieg wydarzeń i rozmów na wieży, SFAŁSZOWAŁA je, “usuwając” z zeznań te, które odnosiły się do niektórych osób i instytucji, jak i te, które wskazywały na błędne naprowadzanie.
W świetle polskiego kodeksu karnego takie zachowanie jest przestępstwem przeciw wymiarowi sprawiedliwości.
Zebrany materiał dowodowy wykazujący w 100% mataczenie prokuratury rosyjskiej jest prokuraturze polskiej znany, a dowody materialne znajdują się w jej ręku. Obowiązek wszczęcia postępowania leży po jej stronie z urzędu.
Z niecierpliwością czekam na realizację przez prokuraturę jej konstytucyjnych obowiązków.
Pozdrawiam
P.S.
Wszystkim nieznającym procedury karnej. Jeśli świadek zmienia zeznania, a może, to do akt sprawy dołącza się zmienione zeznania świadka, pozostawiając w niej stare, wraz z dowodami i prokuratorską oceną sprzeczności.
Sąd rozstrzyga na podstawie zeznań złożonych, odwołanych i przedstawionych dowodów.
Rosyjska prokuratura zażądała od polskiej czynności NIEZNANEJ procedurze, a mianowicie USUNIĘCIA z akt przesłuchań pierwotnych i zastąpienie ich nowymi.
Tym samym chciała przed polskim wymiarem sprawiedliwości UKRYĆ część istotnych elementów śledztwa.
No a jeśli ktoś w polskiej prokuraturze skłonił się ku tej prośbie Rosjan, to... jest również przestępcą, z tego samego powodu.
Podam przykład dla opornych. Jeśli morderca przyznaje się do dokonania czynu i wskazuje wspólnika, który stał na czatach, a potem zmienia zeznania i nie przyznaje się do winy i twierdzi, że nie było żadnego wspólnika, to prokurator ma obowiązek prowadzić dochodzenie w celu ustalenia tożsamości wspólnika, nawet jeśli podejrzany zaprzecza takiemu faktowi.
Gdyby prokurator ukrył pierwsze zeznania, a sąd, na podstawie posiadanych dowodów skazałby głównego sprawcę, a nie oytrzymałby materiału o istnieu wspólnika, wspólnik uniknąłby odpowiedzialności, a prokurator popełniłby przestepstwo.
RolexZa: http://hekatonchejres.salon24.pl/270170,przestepstwo-prokuratury-rosyjskiej