Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Najnowszy film dokumentalny Grzegorza Brauna wyprodukowany przez Włodzimierza Skalika, to swoiste antidotum na prowojenną propagandę trawiącą ludzkie umysły. Z tego też powodu, media głównego nurtu mają za zadanie przemilczeć powstanie filmowego dzieła pt. „Gietrzwałd 1877. Wojna światów”.

Punktem wyjścia są objawienia Matki Bożej w Gietrzwałdzie, które miały miejsce latem 1877 roku. Równolegle w gabinetach wielkich tego świata rozgrywała się geopolityczna gra mocarstw.

Twórcy filmu przeprowadzili biały wywiad, zapoznali się z dostępnymi publikacjami i zapytali o opinię zagranicznych historyków specjalizujących się w tym okresie. Efekt śledztwa jest piorunujący. Były to dwa krytyczne miesiące w dziejach świata, Europy i Polski.

Wiele wskazuje bowiem na to, że pierwsza wojna światowa miała wybuchnąć już wtedy. Grzegorz Braun – zainspirowany rozmową z ks. prof. Krzysztofem Bielawnym, badaczem objawień gietrzwałdzkich – założył śmiałą hipotezę, że do zatrzymania globalnej katastrofy przyczyniły się mistyczne wydarzenia w warmińskiej wiosce Gietrzwałd, ówczesnym Dietrichswalde pod zaborem pruskim.

Za pomocą faktów i dedukcji reżyser postanowił dowieść czy faktycznie tak właśnie było. W jaki sposób obronił w filmie swoje założenia? By nie psuć niespodzianki, nie będę zanadto spoilerować. Po seansie (pokazy będą organizowane w Polsce za darmo) przekonają się Państwo sami. Na zachętę dodam, że niektóre dowody – jak chociażby sięgnięcie do statystyk – mogą przekonać także osoby niereligijne, o ile nie są zacietrzewione.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Przypominamy
Wywiad z dr. Mariuszem Błochowiakiem, prezesem Fundacji Ordo Medicus, społecznej inicjatywy lekarzy i naukowców na rzecz zdrowia, wolności, prawdy i niezależnej nauki. Wywiad przeprowadziła Agnieszka Piwar.

W maju 2022 roku Naczelny Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej podpisał wnioski o ukaranie 116 lekarzy, którzy jesienią 2020 roku podpisali się pod apelem do władz, kwestionując obostrzenia wprowadzane w czasie pandemii i ostrzegając przed szkodliwością szczepionek przeciw COVID-19. Z kolei pod koniec 2022 roku Sąd Lekarski zawiesił dr. Zbigniewa Martykę za publiczną krytykę obostrzeń pandemicznych. Sprawa jest oczywista – karanie za mówienie niewygodnej prawdy. Jakie to może przynieść skutki?

Dr Mariusz Błochowiak: – Przede wszystkim traci na tym społeczeństwo, które będzie gorzej lub wręcz źle poinformowanie, czyli zmanipulowane. A w kwestiach medycznych (preparaty genetyczne, leki) prowadzić to może i też tak się dzieje, do uszczerbku na zdrowiu i zgonów z powodu restrykcji i „szczepionek”. Ponad 200 tys. nadmiarowych zgonów za okres 2020-2022 jest z całą pewnością spowodowane obostrzeniami, paraliżem służby zdrowia, brakiem leczenia chorych tzw. niekowidowych i tym samy długiem zdrowotnym.

Nie jest absolutnie prawdą, jak twierdzą (pro)rządowi eksperci, że to z powodu koronawirusa zmarło tak wielu ludzi. Są bowiem kraje, w których nie było nadmiarowych zgonów albo były bardzo małe w stosunku do Polski. Nie może jednak być tak, że wirus w jednym kraju nie powoduje dodatkowych zgonów, a w innych sieje spustoszenie. Poza tym koronawirus o śmiertelności na poziomie grypy nie może spowodować żadnych nadmiarowych zgonów.

Rządzący wraz z ekspertami mają krew na rękach ponad 200 tys. ludzi, ale prawdopodobnie jak Stalin wychodzą z założenia, że jak umrze jeden człowiek, to jest to tragedia, ale jak tysiące to tylko statystyka, nad którą można przejść do porządku dziennego.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Przed chwilą otrzymaliśmy informację o tym, że ABW nawiedziło wydawnictwo 3DOM. Oficjalnym powodem najścia były książki śp. dr. Dariusza Ratajczaka, wydane w roku 2022!

Na miejscu obecne były trzy zespoły służb, w tym ABW, policja, prokurator, łącznie  ponad 20 osób! Nawiedzona siedziba wyd. 3DOM i prywatne mieszkanie właściciela.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że zgłoszenia z Art. 55. ustawy o IPN dokonało Muzeum Auschwitz-Birkenau.

Zarekwirowano:

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Niby odszedł, a jest - tak pisali osłupiali komentatorzy. Chodziło o Michała Dworczyka – który 13 października 2022 stracił stanowisko szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, a w rządzie pozostał. Gdy Morawiecki w specjalnym rozporządzeniu określił obowiązki nowego ministra bez teki na: „Realizacja zadań w ramach projektów dotyczących udzielenia wsparcia państwom sąsiednim”, stało się jasne, że Dworczyk stanął na czele utworzonego specjalnie dla niego resortu do spraw ukrainizacji Polski. Na zwołanej z tej okazji konferencji, chełpił się: „Czas, w którym pełniłem obowiązki szefa kancelarii obfitował w wiele ważnych zdarzeń i procesów, które do dziś wpływają na naszą rzeczywistość”. I tu nie łgał, bo (oprócz przewodzenia pandemicznej histerii rządu, która kosztowała 200 miliardów oraz zakontraktowania tylu szczepionek, że wystarczały na wyszczepienie stu milionów) to on kierował akcją przesiedlenia kilku milionów Ukraińców i w ciągu pół roku rozdał na ten cel 40 miliardów oraz dwa razy tyle na pomoc dla Ukrainy.

Jeszcze inne wyczyny Mychajło Dworczuka (bo tak się pierwotne, czyli właściwie nazywał) na polu ukrainizacji Polski: W 2022 r. złowieszczo zapowiedział „rząd rozpoczyna pracę nad rozwiązaniami, które pozwolą na uproszczenie procedur i możliwości związanych z osiedleniem się w Polsce wszystkich potomków mieszkańców I i II Rzeczypospolitej, którzy deklarują związek z Polską”. Wyraźnie mówił o „potomkach mieszkańców”, a nie potomkach Polaków, co jednoznacznie oznacza, że miał zamiar osiedlić w Polsce Ukraińców. Tak więc, gdy Orbán nadawał obywatelstwo wszystkim Węgrom żyjącym na Ukrainie, Mychajło nadawał obywatelstwo ściąganym do Polski Ukraińcom. Po sprawach kresowych poruszał się jak po prywatnym folwarku. Zmonopolizował politykę wschodnią, rozdawał kadrowe karty na polskich placówkach konsularnych na Wschodzie. Zasiadał we wszystkich możliwych gremiach zajmujących się Polakami za Granicą. I jeszcze jedno - w Wałbrzychu osiągnął bardzo dobry wynik w ostatnich wyborach do Sejmu.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
 Przypominamy
W zeszłym tygodniu iracki rząd poinformował, że Mosul został "wyzwolony" spod kontroli ISIS. Główna kampania na rzecz wyzwolenia Mosulu rozpoczęła się w październiku 2016 r., kiedy przewodzona przez USA koalicja znacząco zwiększyła zarówno naloty bombowe, jak i ataki artylerii, które w rzeczywistości trwały już od czasu gdy ISIS zdobyło miasto w 2014 roku.

Cywilne ofiary były znaczne. Amnesty International szacuje, że w wyniku ataków koalicji w lutym i czerwcu 2017 r. blisko 6000 cywilów zostało zabitych. Ta liczba nie obejmuje ofiar zmasowanych bombardowań z ostatnich kilku tygodni.

Doniesienia w zachodnich mediach o rzezi w mieście i jego mieszkańców ogólnie unikały relacjonowania zarówno przebiegu zdarzeń jak i faktów dotyczących konsekwencji dla ludności cywilnej. A dobrze udokumentowanym faktem jest, że ISIS i inne grupy terrorystyczne są tworzone, zbrojone i wspierane przez te same kraje koalicji, które twierdzą, że chcą ISIS wyeliminować. ISIS działa dla realizacji geopolitycznych celów "koalicji".