Zdaniem dokumentalisty i publicysty Grzegorza Brauna wzmocnienie „wschodniej flanki” NATO może być próbą wystawienia Polski jako pierwszej ofiary zbliżającego się globalnego konfliktu. Niewykluczone, że Rosja i Ameryka wspólnie odgrywają pewien spektakl, mający na celu wciągnięcie naszej Ojczyzny w ową grę - twierdzi były kandydat na prezydenta. Jego zdaniem należy czym prędzej ogłosić neutralność!
„Czy przypadkiem Moskwa i Waszyngton nie grają z nami w dobrego i złego policjanta, realizując wspólnie i w porozumieniu projekt ostatecznej transformacji Europy Środkowej w kondominum rosyjsko-niemieckie pod żydowskim zarządem powierniczym?” - pyta na wstępie swojego tekstu opublikowanego na łamach „Polski Niepodległej” znany reżyser filmów dokumentalnych.
W opinii Grzegorza Brauna Polacy muszą zrobić wszystko, by nie znaleźć się na pierwszej linii konfliktu, nawet jeśli nie jesteśmy w stanie powstrzymać jego wybuchu. „Nie jest też ani pomyłką, ani grzechem roztropna wstrzemięźliwość np. w przyjmowaniu przybyszów - czy to cywilów, których przedstawia się nam jako uchodźców, czy mundurowych, których przedstawia się nam jako sojuszników” - napisał Braun w kontekście starań rządu PiS o sprowadzenie do Polski wojsk USA i NATO.
„W nadchodzącej wojnie, której skala i skutki będą z pewnością nie mniejsze od dwóch wojen światowych poprzedniego stulecia, Polska powinna za wszelką cenę zachować zbrojną neutralność. Winna ją zatem jak najspieszniej zadeklarować. Pilna jest potrzeba złożenia przez Warszawę deklaracji pokojowych intencji: o braku jakichkolwiek roszczeń, pretensji, zaszłości, które miałyby być rozwiązywane na drodze innej niż dyplomatyczna - z oczekiwaniem wzajemności ze strony naszych najbliższych sąsiadów i wezwaniem całej wspólnoty międzynarodowej do respektowania suwerenności narodu polskiego na własnym terytorium” - ocenił Braun.
Jego zdaniem takie działanie jest obowiązkiem polskich władz. „Każdy miesiąc i każdy rok, jaki uda się nam przetrwać, unikając wypchnięcia na pierwszą linię frontu III wojny światowej, to dla Polski zysk” - ocenił ostrzegając jednocześnie, przed różnego rodzaju prowokacjami, jakie mogą wciągnąć Rzeczpospolitą w wojnę. Za najgorszy scenariusz uznał Grzegorz Braun sytuację konfliktu między Polską a Białorusią, które powinny blisko współpracować, jednak imperia rozgrywają oba narody i napuszczają je na siebie.
„Doprowadzenie do wojny Polaków z Białorusinami byłoby największą zbrodnią wobec polskiej racji stanu i interesu narodowego. Oznaczałoby to zamknięcie bodaj jedynego, ostatniego już okna możliwości, jakie pozostało półuchylone dla suwerennej polskiej geopolityki” - ocenił reżyser.
Źródło: „Polska Niepodległa”
MWł