Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

TVP Info podała, że Prezydent Lech Kaczyński spotyka się z byłym Prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim w celu konsultowania polityki wschodniej.
Abstrahując od tego, że polityka wschodnia, a raczej brak wizji tejże w wykonaniu obu panów była i jest przedmiotem krytyki środowisk narodowych - spotkania byłej i obecnej głowy Państwa nie są dla mnie żadną sensacją.

Takie spotkania świadczą na korzyść Lecha Kaczyńskiego. Bądź, co bądź Aleksander Kwaśniewski był Prezydentem naszego kraju przez dwie kadencje. W tym czasie z całą pewnością nabył kolosalnego doświadczenia w sprawach międzynarodowych z zakulisowymi grami włącznie (najważniejsze ustalenia są dokonywane poza kamerami stacji telewizyjnych). Ponadtio w ciągu tych lat wyrobił sobie znajomości, zawarł przyjaźnie z innymi ważnymi osobistościami świata. Trzeba by wyjątkowej głupoty obecnego przywódcy gdyby z tego doświadczenia swojego poprzednika nie korzystał.
Dla ludzi mylących państwo z opcją polityczną spotkania Kaczyńskiego z Kwaśniewskim mogą być szokiem. Natomiast gdy na państwo spojrzy się z perspektywy jego ciągłości w której każdy Prezydent jest tylko jednym z etapów bytu państwowego to spotkania obu mężów stanu świadczą o nich pozytywnie.
Jak Państwo wiecie zarówno do Lecha Kaczyńskiego, Donalda Tuska a tym bardziej Aleksandra Kwaśniewskiego odnoszę się bardzo sceptycznie i wolałbym aby żadnego z wymienionych nie było w polskiej polityce. Tym jednak razem proponuję aby nie doszukiwać się żadnej sensacji.
Zresztą do napisania powyższego skłoniły mnie komentarze "młodych i wykształconych" zwolenników Platformy Obywatelskiej, którzy w spotkaniach Kaczyński - Kwaśniewski doszukują się jakiejś zdrady. Widać, że Tusk i jego "poddani" nie nauczyli się patrzyć na Polskę jako Ojczyznę, tylko jako kraj w którym mogą sobie porządzić.

 


Krzysztof Kocur