Po tym jak zohydzanie polskich inwestycji groźnych dla zagranicy weszło u nas w fazę realizacji, do gry zaczęły wchodzić siły zewnętrzne. Zakładam, że już niebawem do środowiska Gazety Wyborczej (która swego czasu krzyczała z nagłówka, iż "Przekop Mierzei to niewybaczalny błąd") oraz polskich ekologów dołączą różnego rodzaju aktywiści/naukowcy z Federacji Rosyjskiej oraz "zieloni" z Niemiec. Wszystkich połączy niechęć do przekopu Mierzei Wiślanej, którego głównym skutkiem będzie uniezależnienie się portu w Elblągu od Rosji oraz rozwój gospodarczy całego regionu.
Warto sobie uświadomić, że budowa przekopu przez Mierzeję Wiślaną wraz z rozbudowa portu w Świnoujściu oraz portu w Elblągu może stanowić silny cios dla niemieckiego sektora portów drobnicowych mocno skomunikowanych z transportem rzecznym. Nie bez znaczenia jest także utrata przez Rosjan kontroli nad tym co wpływa i wypływa do Zalewu Wiślanego. I właśnie dlatego uważam, iż efekty pracy powołanej przez Rosjan specjalnej grupy roboczej, która ma ocenić wpływ na środowisko planowanego przekopu, nie będą żadną niespodzianką i właściwie są już dziś ustalone. Chodzi tylko o to, aby nadać im silniejszego biegu poprzez raport powstały na bazie opinii wielu środowisk, których łączy niechęć do polskiej inwestycji.
W kontekście powyższego tym bardziej uważam, że w najbliższym czasie na nasz kraj spadnie prawdziwa plaga nawiedzonych ekologów, którzy wszelkimi możliwymi sposobami będą próbowali wstrzymać realizację przekopu Mierzei (wierząc przy tym, że działają dla dobra środowiska naturalnego, a nie dla dobra interesów niemieckich czy rosyjskich).
wpis z dnia 19/04/2017
Za: http://niewygodne.info.pl/artykul8/03720-Zaczela-sie-histeria-wokol-przekopu-Mierzei.htm