Polskę czeka finansowa apokalipsa
- Szczegóły
- Kategoria: Państwo
- Odsłony: 5310
Szymon Szadkowski, Gazeta Finansowa: Od wielu lat mamy niewydolną finansowo służbę zdrowia, w kraju przeprowadzono szczątkową modernizację armii (poza zakupem Rosomaków i kilku zużytych F-16 nie dzieje się nic), wiecznie klepiące biedę uniwersytety oraz ZUS zaciągający kolejne kredyty, żeby na bieżąco wypłacać emerytury, kolej i drogi jak za czasów króla Ćwieczka. Warto też przytoczyć niedawną wypowiedź skarbnika województwa mazowieckiego, który powiedział, że po wpłaceniu 127 tys. zł janosikowego (miał wpłacić ponad 5 mln zł) kasa jest pusta i w związku z tym rozważa zamknięcie lub sprzedaż kilku szpitali oraz ogłoszenie bankructwa. Dodatkowo zapaść w branży budowlanej, nie istniejący przemysł motoryzacyjny oraz jak podał GUS po raz pierwszy od 1945 r., w Polsce zarejestrowano więcej zgonów niż urodzeń. Jaki jest naprawdę stan finansów publicznych?
Krzysztof Rybiński: - Już od wielu lat przestrzegam, że skończy się to katastrofą finansów publicznych. Taką tezę wygłaszało bardzo wąskie grono ekonomistów, ale nasz głos ginął w szumie propagandy "zielonej wyspy". Więc teraz, kiedy okazało się, że deficyt w tym roku jest praktycznie dwukrotnie wyższy od zakładanego, większość Polaków zrozumiała, że coś niedobrego się dzieje, ale dotrze to jeszcze bardziej, kiedy zacznie się akcja skoku na ich oszczędności zgromadzone w II filarze. Za chwilę zacznie się przygotowanie ustaw, głosowanie, trzeba będzie pójść złożyć oświadczenie, pewnie część ludzi nie pójdzie.
- To pokazuje, że przed nami jest kryzys finansów publicznych o biblijnych proporcjach, który uderzy wszystkich po kieszeni z wielką siłą. On już się rozpoczyna. Za parę lat ludziom z wyżu powojennego trzeba będzie wypłacać emerytury i zobaczymy jeszcze, jakie to będą emerytury. Państwo polskie nie ma na to pieniędzy, bo ZUS-owi już dzisiaj brakuje 70 mld zł, tj. różnica między zebranymi składkami, a wypłacanymi emeryturami. Ta dziura rośnie o 5 mld zł rocznie i zasypywana jest z budżetu państwa - czyli z naszych podatków oraz z kredytów, które ZUS zaciąga. Już wkrótce przekroczy 100 mld zł.
Tajemnicza współpraca Służby Kontrwywiadu Wojskowego z rosyjską FSB
- Szczegóły
- Kategoria: Państwo
- Odsłony: 4203
Czy to znaczy, że rząd PO - Tuska składa się z jawnych zdrajców Polski ???
Czy RP należy do NATO - czy do Układu Warszawskiego ???
Tajemnicza współpraca Służby Kontrwywiadu Wojskowego z rosyjską FSB
Po dymisji szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego wyszła na jaw umowa o współpracy z Federalną Służbą Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej. Gen. Janusz Nosek, szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego podpisał ją ponad dwa lata temu, po katastrofie smoleńskiej.
Według informacji "Rz" szef SKW nie poinformował o jej podpisaniu ministrów obrony narodowej, ani spraw wewnętrznych. Zakres tej współpracy jest tajny, ale wiadomo, że zarówno sama umowa, jak i jej szeroki zakres wzbudziła mieszane oceny na najwyższych szczytach władzy oraz wśród posłów z sejmowej komisji do spraw służb specjalnych. Według nieoficjalnych informacji FSB mogła dzięki tej umowie prowadzić szerokie i nie do końca kontrolowane działania w Polsce.
- Nie mogę na ten temat rozmawiać, raport w tej sprawie ma klauzulę niejawności - ucina rozmowę poseł Stanisław Wziątek, wiceprzewodniczący sejmowej komisji do spraw służb specjalnych.
Rozmawiać na temat umowy z FSB nie chce ani MON ani MSW i odsyła nas do działającego przy Radzie Ministrów Kolegium do Spraw Służb Specjalnych, "będące organem opiniodawczo-doradczym w sprawach programowania, nadzorowania i koordynowania działalności służb specjalnych – w tym również SKW" - odpisuje nam MSW.
Czytaj więcej: Tajemnicza współpraca Służby Kontrwywiadu Wojskowego z rosyjską FSB
JEDWABNE - ŚWIADEK HISTORII
- Szczegóły
- Kategoria: Pamięć Walka i Męczeństwo
- Odsłony: 12273
Telewizja Niezależna Polonia dotarła do żyjącego, naocznego świadka niemieckiej zbrodni w Jedwabnem 10 lipca 1941. Pani Hieronima Wilczewska którą ekipa TV Niezależna Polonia odwiedziła we wrześniu 2013 w New Britain, stan Connecticut, USA, w dniu zbrodni w Jedwabnem miała 8 lat. W ciągu 6 dni, przechodząc wielokrotnie lub przystając obok stodoły która stała się miejscem kaźni Żydów z Jedwabnego, pani Hieronima była naocznym świadkiem niemieckiego mordu, tragedii i konania tych ludzi co ciągnęło się przez kilka dni. Zapędzonym przez SS i Gestapo do stodoły Żydom kazano wchodzić i układać się warstwami na sobie z powodu braku miejsca. Niemcy wrzucali następnie małe żydowskie dzieci na sama góre .
Następnie, Niemcy oblali benzyną i podpalili z miotaczy ognia budynek. W ten bestialski sposób zamordowano większość, ale nie wszystkich. Ludzie, znajdujący się na dole, żyli jeszcze przez kilka dni. Pani Hieronima zapamiętała jak kiwali się godzinami, w beznadziejnej rozpaczy, poparzeni i spowici popiołem ze swoich spalonych współbraci, często członków swoich rodzin, z górnych warstw.
Gestapo i SS przez te kilka dni trzymało dookoła stodoły uzbrojone warty, pilnując aby nikt z żyjacych jeszcze jakimś cudem Żydów nie wydostał się ze stodoły oraz uniemożliwiając ludności Jedwabnego przynoszenia im wody czy pożywienia. Po kilku dniach, kiedy wszyscy zmarli z głodu, wycieńczenia czy ran, Niemcy zakopali wszystkie zwłoki na miejscu swojej zbrodni.
Przypisywanie polskim, rzekomo mogącym mieć wtedy jakikolwiek wpływ na cokolwiek dookoła siebie, samej tylko możliwości dokonania zbrodni w tym miasteczku w roku 1941, a więc w czasie trwania na całym terytorium okupowanej przez Niemców Polski totalnej, niemieckiej kontroli i totalnego, bezwzględnego niemieckkiego terroru, jest takim samym absurdem jak rozgłaszanie kłamstw o "Polskich Obozach Koncentracyjnych" na terenach tejże, okupowanej przez Niemców Polski.
List otwarty Reduty Dobrego Imienia do Lecha Wałęsy
- Szczegóły
- Kategoria: Państwo
- Odsłony: 5506
Pan
Lech Wałęsa
Instytut Lecha Wałęsy
Al. Jerozolimskie 11/19
00-508 Warszawa
Szanowny Panie,
Udzielił Pan wywiadu dla postsowieckiej agencji prasowej ITAR-TASS w którym powiedział Pan, że „Polska i Niemcy powinny być jednym państwem”. I dalej jest mowa o jakimś zjednoczeniu Polski i Niemiec w ramach Europy.
Przypominamy, że składał Pan przysięgę prezydencką w momencie obejmowania przez siebie urzędu. Ówczesną, specjalnie dla Pana ułożoną Przysięgę Prezydenta RP, która brzmiała:
Obejmując z woli Narodu urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, uroczyście przysięgam Narodowi Polskiemu, że postanowieniom Konstytucji wierności dochowam, będę strzegł niezłomnie godności Narodu, suwerenności i bezpieczeństwa Państwa. Przysięgam, że dobro Ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem.
Nie wnikając w historię Pańskiej prezydentury i jej skutków dla naszej Ojczyzny przypominamy, że obdarzenie Pana przez Naród najwyższym urzędem zobowiązuje do zachowania najwyższej staranności w postępowaniu i wypowiedziach nawet już po opuszczeniu tego urzędu. Jest Pan historycznym przywódcą największego wolnościowego ruchu społecznego współczesnego świata, pańskie nazwisko jest najbardziej światu znane ze wszystkich żyjących Polaków. Powiedzenie przez Pana, że Polska i Niemcy powinny być jednym państwem, bez względu na kontekst, jest otwarciem problemu suwerenności i niepodległości Polski, poddanie pod dyskusję sprawy dotąd bezdyskusyjnej.
Jako obywatele RP możemy się spierać o ustrój Polski, o sposób Jej urządzenia, o to w jaki sposób ma być sprawowana władza czy zarządzana gospodarka. Ale użycie przez najbardziej znanego Polaka sformułowania kwestionującego samodzielny byt państwowy i kreślącego wizję połączenia Polski z Niemcami jest po prostu postawieniem na wokandzie dalszego istnienia Państwa Polskiego jako samodzielnego podmiotu prawa międzynarodowego. Już zresztą pojawiły się komentarze w mediach na temat Pańskiej wypowiedzi, w których zaczyna się kwestionowanie niepodległości Polski i Jej granic.
Wszystko to się dzieje w momencie nasilonego ataku na podstawy tożsamościowe naszego Narodu i Państwa – w mediach niemieckich już otwarcie przerzuca się na Polaków sprawstwo Holokaustu i wywołanie II Wojny Światowej. Oszczerczy film, szkalujący Żołnierzy AK, jest rozpowszechniany na całym świecie. Sformułowanie „polskie obozy koncentracyjne” staje się w światowych mediach standardem gdy mowa o niemieckim systemie terroru w okupowanej Europie. Czy naprawdę, jako doświadczony polityk, mówiący o sobie że „obalił komunizm” nie widział Pan konsekwencji swoich słów? Tłumaczenia post factum, które teraz słychać z Pana strony już niczego nie zmienią. Dla świata, zwłaszcza świata anglosaskiego, informacja jest prosta – Lech Wałęsa, laureat Pokojowej Nagrody Nobla, były przywódca NSZZ Solidarność, były Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej nie chce niepodległości Polski. Uderza to oczywiście w wysiłki obywateli dążących do obrony godności i dobrego imienia Polski i Polaków.
Czytaj więcej: List otwarty Reduty Dobrego Imienia do Lecha Wałęsy
Adam Danek: Kampania 1939 w interpretacji „narodowej”
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 5052
Wrzesień przynosi z reguły wysyp materiałów wspominkowych i mniej lub bardziej udanych prób refleksji, dotyczących tragicznych dla Polski wydarzeń z 1939 r. W tym roku na portalu Nacjonalista.pl ukazał się artykuł p. Mariusza Polińskiego zatytułowany „1939, czyli jak widowiskowo stracić niepodległość”. Teza artykułu nie była trudna do przewidzenia: klęsce Polski przed siedemdziesięciu paru laty, a tym samym również wszystkim innym nieszczęściom, które spotkały nasz kraj w latach późniejszych, winna jest sanacja, traktowana przez „narodowców” rozmaitego autoramentu jako coś w rodzaju mitycznej złej bestii. Tezę dało się łatwo wydedukować z tytułu nawet bez czytania reszty, ponieważ w środowiskach identyfikujących się jako „narodowe” jest ona przyjmowana i głoszona w charakterze dogmatu, nie wymagającego dowodzenia. Z tego też zapewne powodu Autor w zasadzie nie zajmuje się opisem faktów, zamiast których przedstawia własne oceny i pisze nie o tym, co się wydarzyło, lecz o tym, co jego zdaniem wydarzyć się powinno było. A wyprowadzanie własnych poglądów z własnych poglądów to mało przekonujący sposób prowadzenia wywodu, niezależnie od tego, kogo i o czym próbujemy przekonać.
I. Polityka Becka
Autor ma rację sugerując, że przegraną Polski w kampanii 1939 r. przygotowała polityka zagraniczna źle prowadzona przez polskie władze w poprzednich latach. Przypisywanie odpowiedzialności za tę politykę złowrogiej „sanacji” jako całości nie znajduje już jednak uzasadnienia. Od 1935 r. kierownictwo polityki zagranicznej państwa polskiego sprawował samodzielnie jeden człowiek: płk Józef Beck. Wykorzystując fakt, iż o jego nominacji na stanowisko ministra spraw zagranicznych zdecydował marszałek Józef Piłsudski, Beck umiał po jego śmierci wmówić nawet innym politykom swojego obozu, że to on był najgłębiej wtajemniczony w arkana polityki zagranicznej Piłsudskiego, więc tylko on jeden może ją prawidłowo kontynuować. Dlatego od 1935 r. w politykę zagraniczną nie wtrącali się Beckowi ani prezydent, ani premierzy, ani inni ministrowie. Beck utrzymywał też, że jako szef MSZ w polityce zagranicznej wiernie realizuje wskazania Piłsudskiego. Twierdzenie to nie miało nic wspólnego z rzeczywistością. Udzielając przed śmiercią wytycznych na następne lata swoim współpracownikom, marszałek Piłsudski podkreślił, iż w wypadku nowej wojny w Europie mają tak prowadzić politykę zagraniczną, by Polska do wojny weszła jako ostatnia. Beck zaś poprowadził ją tak, że Polska do wojny weszła jako pierwsza.
Czytaj więcej: Adam Danek: Kampania 1939 w interpretacji „narodowej”
Strona 508 z 1057
- PILNE! Zaczęły się naloty ABW na niezależne wydawnictwa. Konfiskują nakłady książek. 451° Fahrenheita.
- Niezwyciężona. Marzenie o polskiej armii. Geopolityka.
- Apel do Rodziców małych dzieci! – wygłoszony przez dr. Roberta Malone i podpisany przez 15 tysięcy lekarzy, naukowców
- Przesłanie Arcybiskupa Viganò na Boże Narodzenie
- Boże Narodzenie - Teraz nadeszła dla was godzina powstania ze snu
- Ofiary szczepień
- Jak bronić się przed terrorem. Przykłady listów do pracodawcy nakazującego zaszczepienie się
- Sprawa najwyższej wagi
- Kościoły i kaplice w Polsce, w których Msza Święta Wszechczasów była, jest i będzie.
- Sensacyjny wywiad abpa Viganò o twórcach i celach pandemii!
- BlackRock – najpotężniejszy koncern, którego prawie nikt nie zna
- Bestia znaczy swoich za zgodą Watykanu?
RadioMaryja.pl
07 sierpień 2025
Katolicki Głos w Twoim domu- Droga prezydenta Karola Nawrockiego do Pałacu Prezydenckiego
- Informacje Dnia 07.08.2025 [08.00]
- Liga Mistrzów. Domowa porażka Lecha Poznań z Crveną Zvezdą w III rundzie kwalifikacji
- Min. M. Paprocka: Prezydent Karol Nawrocki w swoim orędziu jasno pokazał, że będzie kontynuował stanie na straży Konstytucji RP i nie będzie przymykał oczu na to, co robi dzisiaj rząd i jak łamana jest praworządność
- Łotwa: złe warunki pogodowe opóźniają budowę bariery ochronnej na granicy z Rosją i Białorusią
- Żołnierz z Teksasu oskarżony o próbę przekazania Rosji tajnych informacji
- Informacje Dnia, godz. 02.00
- Informacje Dnia: Skrót informacji z kraju i ze świata
- Tłumy Polaków na zaprzysiężeniu prezydenta Karola Nawrockiego
- Pytania o współpracę prezydenta z rządem
- Polski Punkt Widzenia: Małgorzata Paprocka (06.08.2025)
- Festiwal Młodych w Medjugorie