Iwo Cyprian Pogonowski
W czasie Drugiej Wojny Światowej Związek Sowiecki miał pod bronią 30 milionów żołnierzy, a umundurowanych Niemców było 22 miliony. Niemcy starali się uzyskać przez pakt z Polską ponad trzy miliony żołnierzy, których można było zmobilizować w Polsce. Nic dziwnego, że Hitler w dniu 5 sierpnia 1935, zadeklarował, że dobre stosunki z Polską są podstawowe dla Niemiec, które wówczas starały się zawrzeć pakt anty-sowiecki z Polakami. Trafiła wówczas przysłowiowa kosa na kamień, ponieważ realistyczna doktryna obronna Polski była podsumowana przez marszałka Piłsudskiego w jego nakazie do rządu polskiego: „Lawirujcie między Niemcami i Rosją jak dług się da. Jak będzie to niemożliwe to wciągnijcie w konflikt resztę świata”. Polski minister spraw zagranicznych Józef Beck lawirował i przez blisko cztery lata trzymał Berlin w niepewności czy Polska udostępni Niemcom ponad trzy milion żołnierzy przeciwko Rosji. Niepewność ta trwała do 26 stycznia 1939, kiedy w Warszawie minister Beck powiedział kategorycznie niemieckiemu ministrowi von Ribbentrop’owi, że Polska do paktu z Niemcami przeciwko Związkowi Sowieckiemu nie przystąpi.
Marszałek Józef Piłsudski rozumiał, że Hitler stara się uzyskać z Polski maksymalną ilość żołnierza na kolosalny front wschodni w celu stworzenia „Wielkich Niemiec na Tysiąc Lat” i przyłączenia żyznej Ukrainy do Niemiec, co naturalnie oznaczało zagarniecie historycznych ziem Polski. Kiedy Liga Narodów starała się zapobiec wojnie w latach 1930, w dniu 11 sierpnia 1939 Hitler, w czasie przygotowywania paktu Ribbentrop-Mołatow, powiedział Jacobowi Burkhardtowi, Komisarzowi Ligi Narodów: „Wszystko co czynię jest skierowane przeciwko Rosji; Jeżeli Zachód jest zbyt głupi i ślepy żeby to zrozumieć, będę zmuszony do porozumienia się z Rosjanami, pokonać Zachód poczym, po klęsce Zachodu, zaatakuję Związek Sowiecki wszystkim siłami. Potrzebuję Ukrainy, żeby mnie nie wzięli głodem jak to się stało w poprzedniej wojnie.” (Roy Denna: „Missed Chances,” Indigo, Londyn 1997, strona 65).
Przed rozmową Hitlera z Burkhardem w dniu 10 marca 1939 w Moskwie na 18. Zjeździe Sowieckiej Partii Komunistycznej, Stalin w przemówieniu nadawanym przez radio oskarżył Francję i Brytanię o podżeganie Niemiec i Japonii do ataku na Związek Sowiecki w celu wyczerpania walczących i dyktowania im warunków korzystnych dla Zachodu. Stalin wówczas zasugerował możliwość współpracy Narodowo-Socialistycznych Niemiec i Związku Sowieckiego. Była to całkowita niespodzianka dla Berlina, któremu Polska blokowała dostęp do Związku Sowieckiego, a jednocześnie z powodu wielkości sił armii polskiej nie był możliwy niemiecki atak na Rosję wprost z pól bitew w Polsce. Trzeba pamiętać, że przyjęcie oferty Stalina przez Hitlera było zdradą paktu anty-sowieckiego zawartego przez Niemcy i Japonię 25 listopada 1936 roku.
Polska decyzja samoobrony była wyjątkowa na tle pacyfizmu Europy Zachodniej, Anschluss’u Austrii i zaboru Sudettenland’u oraz stworzenia niemieckiego protektoratu Czech i Moraw. Polska wykoleiła strategię Hitlera uderzenia na Rosję siłą 600 dywizji na armię sowiecką o połowę mniejszą w 1939 roku. Polacy nie tylko odmówili udziału polskich dywizji, ale w rezultacie spowodowali utratę 200 dywizji Japończyków zdradzonych przez Niemcy paktem Ribbentrop-Mołotaw. W rezultacie, Niemcom było brak ponad miliona żołnierzy rocznie na krytycznym froncie wschodnim.
Wśród zgubnych dla Niemiec fantazji Hitlera, warto wspomnieć, że Hitler nazywał zbliżający się konflikt „wojną motorów” („Motorenkrieg”), podczas gdy w rzeczywistości armia niemiecka użyła 600,000 koni oraz 200,000 pojazdów motorowych, które jednak okazały się mniej użyteczne niż konie – według książki Stephena Badsay’a „World War II Battle Plans” 2000, str. 96. Natomiast profesor M. K. Dziewanowski, podaje cyfrę 700,000 koni użytych przez armię niemiecką w samym ataku na Rosję.
Józef Garliński pisze na stronie 40 w jego książce „POLAND, S.O.E., AND THE ALLIES”: „Propagandziści komunistyczni nieraz mówią, że pakt Ribbentrop-Mołotow był tylko sprytnym posunięciem taktycznym Stalina, żeby zyskać na czasie. Nie był to zwykły pakt o nieagresji, a raczej bliska współpraca komunistów z nazistami, którym sowieci dostarczyli 900,000 ton ropy naftowej, 500,000 ton rudy żelaznej, 500,000 ton nawozów oraz wiele ważnych dostaw.” Dostawy te jak i mordercza koordynacja NKWD z Gestapo we wspólnym „odrąbywaniu głowy narodu polskiego” były swego rodzaju „okupem” Stalina składanym Hitlerowi, żeby odsunąć jak najdalej w czasie atak Niemców na Rosję. Kilka miesięcy przed inwazją Polski, Gestapo i NKWD przygotowywały listy Polaków do stracenia. Dodatkowo, począwszy od 3 października 1939, NKWD rozpoczęło przygotowanie Listy Katyńskiej do egzekucji 21,857 polskich oficerów i urzędników państwowych wziętych do niewoli zgodnie z paktem przyjaźni niemiecko-sowieckiej z 28 września 1939.
Według „The Oxford Companion to World War II” (Oxford University Press, 1995), ofensywa sowiecka w sierpniu 1939 na japońską Armię Kwantungu w Mandżuko, pod wodzą generała G. Żukowa była pierwszym w historii zastosowaniem taktyk „blitz-krieg’u”, które były wprowadzane przez Niemców i Sowietów na sowieckich poligonach, po zawarciu traktatu w Rapallo, 16 kwietnia 1922 roku, przez Republikę Weimarską z Sowiecką Rosją.
Stalin, w obliczu ciężkich walk z Armią Kwantungu w Mandżurii w 1937 roku, był w obawie przed wojną na dwa fronty. Dlatego posłał on generała Żukowa, żeby niespodzianie uderzył na Japończyków za pomocą 35 batalionów piechoty, 20 szwadronów kawalerii, 500 samolotów i 500 nowych czołgów. Świadomy nadchodzącego ataku Niemiec na Polskę, Żuków zaatakował 20 sierpnia 1939 roku (na trzy dni przed podpisaniem paktu Ribbentrop-Mołotow) i wtedy zadał wielkie straty Japończykom skoordynowanym ogniem czołgów, armat i samolotów, czyli stosując blitz-krieg po raz pierwszy w historii. Ponad 18,000 Japończyków poległo (P. Snow: Nomohan – the Unknown Victory”, History Today, lipiec, 1990).
Według autora Laurie Braber („Chek-mate at the Russian Border: Japanese Conflict before Pearl Harbour” 2000): „Ribentrop-Mołotow Pakt nazistów z Sowietami z 23 sierpnia 1939, był uważny przez rząd Japonii z zdradę Paktu Anty-Kominternowskiego i konkluzja Japończyków była, że Hitlerem trzeba manipulować na korzyść Japonii, ale nigdy mu nie ufać. Pakt Niemców ze Sowietami był ogłoszony w czasie klęski wojsk japońskich.”
Formalnie walki japońsko-sowieckie skończyły się zawieszeniem broni 16 września 1939 i dopiero po likwidacji frontu w Mandżurii i po zakończeniu wszystkich walk przeciwko Japonii, Sowieci 17 września uderzyli na Polskę w pełnej świadomości, że Francja nie spełni obietnicy i nie zaatakuje Niemiec w czasie, kiedy 70% sił niemieckich walczyło w Polsce, a jednocześnie Francja miała więcej czołgów niż Niemcy. Niemieckie archiwa wykazują, że armia niemiecka użyła dwukrotnie więcej amunicji w Polsce we wrześniu 1939, niż przeciwko Francuzom i Anglikom w 1940 roku.
Na marginesie warto zauważyć, że w 1939 roku Polacy zniszczyli jedną trzecią czołgów i jedną czwartą samolotów niemieckich atakujących Polskę. Piloci polscy wśród 17,000 Polaków w lotnictwie polskim w Anglii przyczynili się do pokonania Luftwaffe. Wśród sukcesów polskich marynarzy było znalezienie i udział w zatopieniu pancernika Bismarck. Sławny Polski Drugi Korpus wygrał bitwę o Monte Ciasno i otworzył aliantom drogę do Rzymu. W sierpniu 1944, Pierwsza Polska Dywizja Pancerna odegrała decydującą rolę w bitwie o Normandię pod Fallaise gdzie pokonała m. in. sławną Hermann Goering Pantzer Division.
Ważne jest aby pamiętać, że wojna japońsko-sowiecka skończyła się 16 września 1939 z zawarciem zawieszenia broni. Wówczas Armia Czerwona, wolna do działań wojennych przeciwko Japończykom, przyłączyła się 17 września 1939, do inwazji na Polskę rozpoczętej przez Niemcy 1 września 1939 roku. Po skończeniu działań wojennych, okupowana Polska stała się terenem masowych mordów i deportacji setek tysięcy obywateli polskich przez Gestapo i NKWD w czasie całego okresu współdziałania Hitlera i Stalina. W czasie powojennej dominacji sowieckiej szczegóły zbrodni sowieckich jak i fakty dotyczące daty 17 września 1939, były wykreślone z programów nauki w szkołach w Polsce.