Naród
Polskie drogi
- Szczegóły
- Kategoria: Naród
- Odsłony: 2937
Oczywiście kierowca odpowiedzialny za przewóz tych ludzi złamał przepisy i tutaj nie ma najmniejszych wątpliwości co do tych kwestii. Natomiast jest druga strona tej tragedii. Otóż większość pasażerów tego nieszczęsnego busa, to byli ludzie z Drzewicy k/Opoczna dotkniętej bezrobociem. Jechali zbierać jabłka w charakterze pracowników sezonowych. Zbieranie jabłek, gdzie za dniówkę otrzymywali 60-70 złotych niejednokrotnie dla nich samych oraz ich rodzin było jedynym źródłem dochodu podczas tej pory roku.
Dla takich ludzi liczy się każdy grosz, więc siłą rzeczy czym więcej ludzi jedzie w busie tym mniejszy koszt przejazdu. A dla tych ludzi niejednokrotnie 10 złotych zaoszczędzone na przejeździe do pracy, to jedzenie na dwa dni. I nie czarujmy się: takich przypadków w skali kraju, szczególnie na prowincji jest masa. Nie tylko w przewozach pasażerskich do pracy oszczędza się, ale także w miejscach pracy. Ludzie niejednokrotnie ryzykują swoje zdrowie czy nawet życie byleby mieć pracę i zarobić te kilkaset złotych, które pozwoli im i ich rodzinom przeżyć.
Taka jest smutna i bolesna prawda o szarej polskiej rzeczywistości. Taki jest los wielu polskich rodzin. I tej szarej i jakże smutnej rzeczywistości nie zobaczymy w dużych mediach, bo to zakłóciłoby PijaRowy wizerunek zielonej wyspy na tle czerwonej mapy Europy i szumnie zapowiadanych cudu gospodarczego i drugiej Irlandii. Dopiero gdy dochodzi do takiej tragedii, to lekko uchyla się PijaRowa kurtyna za którą na krótko można w mediach zobaczyć tę smutną i szarą rzeczywistość Polski Anno Domini 2010.
Najłatwiej jest zwalić całą winę na chciwość kierowcy i nieodpowiedzialność pasażerów. Ale gdy dla ludzi każda złotówka stanowi o przeżyciu w danym dniu, to kwestie bezpieczeństwa schodzą na plan drugi, nawet gdy ryzykuje się życiem. Nie mam złudzeń- żałoba minie i wszystko wróci do smutnej, siermiężnej rzeczywistości. Premier Donald Tusk nadal będzie uprawiał PijaR wmawiając nam, że jesteśmy drugą Irlandią, a wielu Polaków za psie, poniżające ich godność pieniądze będzie pracowało w warunkach urągających ich człowieczeństwu z narażeniem zdrowia i życia. Ale gdy człowiek podczas podróży drogą życia staje na rozdrożu gdzie ma dylemat: zakręcić w drogę gdzie jest praca, jakakolwiek by ona nie była i za jakiekolwiek pieniądze, albo w drugą drogę gdzie jest tylko głód, bieda i upokorzenie całej rodziny, to wyboru praktycznie nie ma. I takie są właśnie polskie drogi milionów ludzi na prowincji.
Amator
Za: http://amator.blog.onet.pl/
RadioMaryja.pl
05 lipiec 2025
Katolicki Głos w Twoim domu- Mężczyźni nie będą już mogli rywalizować z kobietami na Igrzyskach Olimpijskich
- Kryzys finansów publicznych w Polsce
- Pos. M. Gróbarczyk: Skala niebezpieczeństwa, która dzisiaj dotyka Polskę, przede wszystkim jest zobrazowana poziomem wody w Wiśle. Wisła po prostu zanika
- Radny A. Mól o „Marszu milczenia” dedykowanemu Klaudii z Torunia zamordowanej przez migranta: Zachęcamy, żeby jutro przejść pokojowym marszem, tak abyśmy przesłali jasny i bardzo ważny sygnał do rządzących w naszym kraju
- Informacje Dnia, godz. 17.00
- Korea Południowa: Lekarz zabił nienarodzone dziecko w dziewiątym miesiącu ciąży. Będzie odpowiadał za morderstwo
- 11-letni chłopiec połknął petardę w ramach internetowego wyzwania
- Jak nie zmarnować urlopu?
- Informacje Dnia 05.07.2025 [16.00]
- Policja po pożarze w Ząbkach: Mieszkańcy dolnych kondygnacji będą mogli wejść do swoich mieszkań
- Wierzę w Boga: Tomasz Samołyk cz. 2
- Informacje Dnia, godz. 14.00