Nie ma nas w sejmie zaledwie 2,5 roku, a już nasze pomysły, które, kiedy my je przedstawialiśmy były "czystym populizmem" i "demagogią", gdy ich autorstwo przypisują sobie inni okazują się "wartymi rozważenia", "ciekawymi" lub nawet "jedynymi logicznymi". I kto tak mówi? Liderzy rządzących partii: PO, PiS, SLD, PSL. Mało tego, sami przejmują nasze rozwiązania i przedstawiają je jako swoje!
Przykład z ostatnich dni - rząd PO/PSL chce by pieniądze z OFE zostały przeniesione do ZUS, tak by dać Polakom wybór czy chcą państwowego czy prywatnego ubezpieczyciela. A przecież to jest nasz pomysł! Już w 2007 nasza minister pracy Anna Kalata proponowała takie rozwiązanie. Wtedy podniosło się wielkie larum, że to "populizm", ale gospodarka zweryfikowała naszą koncepcję i podczas kryzysu z OFE wyparowały miliony. Teraz więc rząd wraca do tego, co wtedy "niezależny ekspert", a dziś minister w rządzie Tuska Michał Boni nazywał "nieodpowiedzialnością".
Inny przykład, też całkiem świeży. Kilka dni temu w internetowym wydaniu jednego z tygodników zamieszczono tekst pt.: "Uczniowie Leppera". Okazuje się bowiem, że obecny rząd, wspierany przez Radę Polityki Pieniężnej uznał, że NBP ma za dużo swobody oraz, że należy zmienić jego politykę rachunkową. Liberalni politycy w pomysłach zmniejszania rezerw banku centralnego poszli nawet dalej niż my, w czasie, gdy za krytykowanie Leszka Balcerowicza i mówienie o tym, że NBP stał się państwem w państwie nazywani byliśmy "oszołomami" i "demagogami". Dlaczego teraz nikt tak nie nazywa Donalda Tuska?
Nasze stanowiska w tak wielu sprawach okazały się warte tego, by inne partie je kopiowały, że wpis, w którym bym je wszystkie wymieniał zajął by zbyt dużo miejsca. Przypomnę więc jeszcze tylko jedną sprawę - wojny w Iraku.
Samoobrona była jedyną znaczącą partią, która od początku konsekwentnie i stanowczo sprzeciwiała się wysłaniu naszych wojsk na tę wojnę. I SLD i PO i PiS był zdecydowanie za. Stanowiska pozostałych partii chwiały się jak horągiewka na wietrze, a dziś nie ma nikogo, kto by mówił, że ta wojna była słuszna. W filmie red. Sekielskiego "Władcy marionetek" żaden z polityków, który był za naszą obecnością tam, nie powtórzył swojego stanowiska. Wszyscy przyznają: "Nie mieliśmy racji", ale nikt nie przyzna tego, co dziś jest faktem bezspornym "TYLKO SAMOOBRONA MIAŁA RACJĘ"!
Andrzej Lepper