Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
 
Komentarz  ·  specjalnie dla www.michalkiewicz.pl  ·  2009-04-08  


Ach, nie ma granic perfidia „byłych neonazistów”, których wybitnym przedstawicielem, zdemaskowanym przez „Gazetę Wyborczą”, która do takich spraw ma, jak wiadomo, specjalnego nosa, jest prezes państwowej telewizji, Piotr Farfał. Ledwo tylko na łamach tej żydowskiej gazety dla Polaków opublikowane zostały lamentacje zmobilizowanych autorytetów moralnych w osobach Marka Edelmana, Andrzeja Wajdy, Agnieszki Holland, Kazimierza Kutza, Julii Hartwig, Joanny Szczepkowskiej, Małgorzaty Szumowskiej, Jana Nowickiego, Wojciecha Węglewskiego, Jana Klaty i Andrzeja Saramonowicza. Nie wiadomo dlaczego do tej listy niewątpliwych autorytetów nie dołączył reżyser Ryszard Krauze, tylko swój apel o bojkot telewizji kierowanej przez „byłego neonazistę” opublikował wprawdzie też w „Gazecie Wyborczej”, ale osobno. Być może jeszcze przygotowuje się do egzaminu czeladniczego na autorytet moralny i stąd ta osobność.
Zatem, kiedy już rzesza półinteligentów, stanowiąca większość czytelników „Gazety Wyborczej” została poinstruowana, z jakiego klucza nakazuje teraz śpiewać mądrość aktualnego etapu, perfidny „były neonazista” zadał zdradziecki cios poniżej pasa i to w jaki sposób! Zadał go, wykorzystując samego red. Adama Michnika w charakterze ślepego instrumentum. Puścił mianowicie w państwowej telewizji 7 kwietnia, w godzinach największej oglądalności, na antenie drugiego programu, wspominkowy program poświęcony słynnym wydarzeniom marcowym z roku 1968 z red. Adamem Michnikiem, w roli głównego komentatora. Co tu ukrywać – cały pogrzeb, cały bojkot na nic! Tu reżyser Ryszard Krauze rad staratsia nawołuje do bojkotu, tu autorytety protestują, a już następnego dnia Adam Michnik pojawia się u „byłego neonazisty” na telewizyjnym ekranie i to w dodatku dosłownie pełną gębą. Co za perfidia, a z drugiej strony – jednak co za karygodny brak koordynacji! Co tu ukrywać – najwyższy czas przywrócić cenzurę! I właśnie w tym kierunku zmierza projekt słynnej ustawy medialnej, przygotowany przez miłośników wolnego słowa z Platformy Obywatelskiej, wspieranych przez byłych komunistów z SLD i fejginięta z „Gazety Wyborczej”.



 Stanisław Michalkiewicz
  www.michalkiewicz.pl