Samorządowcy alarmują, że mogą nie zdążyć do 19 maja ze sporządzeniem wykazu nieruchomości które po II wojnie światowej przeszły na własność skarbu państwa. Głównie sprawa dotyczy terenów które Polska odzyskała po wojnie. Kwestię własności nieruchomości należałoby raz na zawsze solidnie rozwiązać.
Przypominam, że od ostatecznego zakończenia wojny minęło 64 lata. W ciągu tak długiego czasu nic, albo niewiele w tej sprawie zrobiono.
45 lat komunizmu pomińmy, bo wiadomo, że system ten cechował się niedbalstwem o interes narodowy. Ale pozostaje 19 lat, zakładając, że PRL upadł w 1990 r, wolnego państwa które miało być wreszcie suwerenne, solidne i godne zaufania. Przez tyle czasu niczego nie zrobiono aby zabezpieczyć Polskę i Polaków przed roszczeniami niemieckich rewizjonistów.
Przed wojną, aby zabezpieczyć polskie interesy rozbudowano, a raczej zbudowano miasto Gdynia. Miasto to uzyskało prawa miejskie w 1926 r. A więc od odzyskania niepodległości w 1918 r do zbudowania miasta z nowoczesnym jak na owe czasy portem morskim minęło 8 lat! Wychodzi na to, że sporządzenie wykazu nieruchomości jest zadaniem o wiele trudniejszym w czasach nowoczesnych technologii niż wybudowanie nowoczesnego miasta w pierwszej połowie ubiegłego wieku. Dodajmy, że w tamtym okresie Polska była krajem wyczerpanym zaborami, zarówno pod względem gospodarczym jak też kulturowym. Polskę jako państwo dopiero budowano.
Aż strach pomyśleć ile czasu zabrałoby obecnym włodarzom Polski dokończenie takiej inwestycji jaka przeprowadzono przed wojną. Znając te wszystkie procedury, przetargi, “kręcenia lodów” itp. Gdyni nigdy by nie wybudowano, za to powstało by przynajmniej kilkadziesiąt makiet przedstawiających jak to będzie wyglądało miasto w przyszłości. Bo trzeba dodać, że aktualnie RP jest państwem makiet.
Stadiony narodowego z prawdziwego zdarzenia do tej pory nie ma, za to widziałem już mnóstwo różnych makiet jak będzie wyglądał. Polskiej “doliny krzemowej” również ani widu ani słychu, za to pokazano przepiękną makietę. Mostów i obwodnic nie ma - ale są plany i makiety które pokazuje się ochoczo narodowi. Kierując się makietami jesteśmy światową potęgą w każdej dziedzinie. Więc czemu jest tak kiepsko, skoro jest tak dobrze? Dlatego, że ciągle znajdzie się ktoś kto chce “kręcić lody”.
Krzysztof Kocur