Chciałbym, tak jak inni dostrzegać dobre strony polityki PO. Chciałbym jak większosć zacnych i madrych Polaków polubić Premiera Tuska,szanować Lecha Wałęse, czy mówić o Bartoszewskim Profesor. Chciałbym pluć jak wszyscy na PiS i krzyczeć że jak tak można było rządzići o 6.00 rano wywarzać drzwi do uczciwych obywateli, którzy tylko byli posądzeni o udział w jakiejs aferze.Wystarczyło wysłać wezwanie do prokuratury i sami by się przecież zgłosili, tak jak każdy uczciwy aferzysta.
Chciałbym wierzyć że rząd Tuska załatwił zniesienie embarga na export polskiego mięsa do Rosji.Ale jak na złosć przeczytałem że udało sie wyeksportować "aż" 27 ton mięsa do Rosji co jest skromną produkcją jednego polskiego zakładu i to chyba w ciągu jednej zmiany. Chciałbym wierzyć że zniesienie abonamentu TV jest dla dobra obywateli a szczególnie emerytów, a nie zamachem PO na ostatnie niepodporządkowane do konca obcemu kapitałowi polskie media.Chciałbym też wierzyć że PO zbuduje autostrady tak jak obiecał Tusk , a nie drogi expresowe.
I wierzyć w to że najlepsze dla publicznej służby zdrowia to sprzedanie szpitali w rece prywatne często obcemu kapitałowi.Ale nie moge bo jak można zostawić ZUS i opłaty i pozbawić się kontroli nad cenami w szpitalach.Ceny w prywtnych szpitalach wzrosną kilkakrotnie i to w momencie ich przejęcia. A ZUS nie będzie w stanie nadążyć za rosnącymi cenami. Kto więc zapłaci tę różnice, oprócz składki ZUS ?Chciałbym to wszystko aby mieć swięty spokój, nie mysleć co znowu ta banda baranów wymysli i jaki podstęp uknuje by sprzedać resztki tego co nasze, polskie, narodowe.
Chciałbym żyć spokojnie do następnych wyborów prezydenckich i z czystym sumieniem znów isć z moim stadem oddać głos na nowego Prezydenta - Tuska.Chciabym ale nie moge , sam pytam siebie dlaczego ? Czy mózg jeszcze nie przepity , czy może nie tak jak Tusk, nie paliłem trawki w młodosci, czy moja nieufnosć do komuny z lat młodosci nie daje mi spokoju ?Sam nie umiem sobie na to odpowiedzieć.. ale wiem jedno, byłoby pięknie żyć i wierzyć że to co jest to jest własnie ten rząd do którego mam zaufanie, do którego mam cierpliwosć i gotów jestem czekać bo wszystko jest w dobrych rękach, naszego Premiera - Donalda Tuska, mojego Premiera i Polskiego Rządu.
Ale nie wierze, ja tym Panom poprostu nie wierze, nie ufam , nie mam najmniejszych dowodów na ich dobre intencje.Nie ma w nich odrobiny narodowego interesu, bezinteresownej służbu społeczeństwu, czy narodowi. Nie wierze jak psu , który macha ogonem zaraz po tym jak rozszarpał małego kotka. Nie ufam im i jak do tej pory nie uslyszałem nic takiego co choć wzbudziło by moje wątpliwosci, pozwoliło pomysleć że może to ja jestem głupi i slepy i nie chcę uwierzyć w to co wszyscy już dawno uwierzyli. Jesli myslisz tak jak ja ...to witam w klubie, jesli myslisz zupełnie inaczej to współczuje i zazdroszcze beztroskich paru miesięcy.
zjw.
