Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Obiecał przecież że benzyna będzie po 5 zł i już prawie jest - dziś widziałem po 4,99 za 95 octan na "Łojlenie" (5,19zł E98). Do tej pory "pompiarze" mieli stracha wywiesić 5 zł /litr.
Jeden telefon z kancelarii Donia i prezes Krawiec staje na baczność i przeprasza że opacznie zrozumiał deklaracje premiera. Dotychczas najwięcej widziałem 4,99 ale za E98 gdy E95 podchodziła po max. 4.87 (duże miasto).

Co prawda o ile pamiętam premier mówił coś mniej więcej takiego: "Gdy będzie rządził PiS to benzyna będzie po 5 złotych, a euro po 6". Widać ten PiS ciągle miesza od 5 lat i takie są tego skutki.
Niepokojące jest to że po raz pierwszy sprawdziły się przepowiednie naszego premiera przynajmniej jeśli chodzi o benzynę. Warto pamiętać że obiecał nam "drugą Irlandię" oraz inne podobne "cuda". Biorąc poprawkę na to że zapowiadane "cuda" zaczynają mu wreszcie wychodzić warto zgromadzić jakieś większe zapasy żywności o materiałach pędnych nie wspominając.

Wygląda na to że to nie koniec podwyżek bo od nowego roku rośnie akcyza na paliwo (znika ulgowa stawka akcyzy na osławione biokomponenty co to nam kazali przymusowo lać do baku by dobrze zrobić plantatorom rzepaku z PSLu)

Ponieważ zasadniczo samochody dostawcze nie chcą jeździć wyłącznie na obietnicach to wspomniana podwyżka spowoduje podniesienie cen wszystkich towarów transportowanych do sklepów i to jeszcze przed podwyżką VAT.

Wpisał: 2-AM  

Za: http://www.niepoprawni.pl/

Za: http://dakowski.pl/