Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

12 lutego 2004 roku Senat RP podjął Uchwałę o ustanowieniu 2 maja Święta Orła Białego. Niedługo potem Sejm, zmienił intencję Senatu i ówcześni posłowie ustanowili w tym dniu Święto Flagi Rzeczypospolitej Polskiej. Bo podobne święto mieli już Amerykanie, Litwini i Estończycy, a chyba nawet też Rosjanie.

Z tym nowym świętem jest tak, jak z polską konstytucją, w której mowa jest o orle białym, jako godle Rzeczypospolitej, zamiast o herbie Orła Białego. To smutne, że błędy heraldyczne i historyczne ustanawiane były w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej mocą parlamentu polskiego.
       W tę konwencję wpisuje się dzisiaj prezydent Lech Kaczyński, posyłając do kilkunastu milionów Polaków sms-y o treści: „2 maja – Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej – pamiętaj o biało-czerwonej!”; listy o porównywalnej głębi co wspomniane sms-y mają też zostać dzisiaj wysłane na adresy naszych skrzynek poczty elektronicznej. Wszystko po łebku i byle jak, w myśl zasady: jaka władza takie święto, jakie święto – takie obchody.

       A może to wszystko wcale nie jest „po łebku”? Może chodzi o to, żeby Polacy zapomnieli o imponderabiliach, o chorągwi, która utożsamia Herb i Państwo Polskie, jego stany społeczne, urzędy gminne i kościelne? Może autorzy i propagatorzy uznali, że wystarczy wiedzy Polaków o Polsce tyle, żeby potrafili odróżnić na boisku „naszych” od przeciwników? To zaspokaja „patriotyzm” posłów zasiadających w polskim Sejmie w dobie traktatu europejskiego, po uchwaleniu którego nie będzie już miejsca na Wielką Polskę – Jej historię tożsamość i dziedzictwo.

       Jutro świętujemy pamiątkę Konstytucji 3 Maja – pierwszej w Europie i drugiej na świecie Ustawy Zasadniczej. Powstała ona w osłabionej i zagrożonej upadkiem Polsce, ukazując światu wielkość Narodu Polskiego. To wtedy nasi Przodkowie pokazali współczesnym na czym polega wierność Narodowi i Ojczyźnie i z tamtych czasach też pozostało złowróżbne słowo „targowica”, którego echa przetrwały do dzisiaj.
       Jaka to piękna sposobność, żeby prezydent Lech Kaczyński i liderzy frakcji parlamentarnych napisali do wyborców sms-y, że odrzucą kolejny rozbiór Polski, że choć licho nie śpi a „targowica” przełomu wieków ma się dobrze – nie zegniemy karków.
       Czekam na sms od prezydenta: „3 Maja – Święto Konstytucji i Państwa. Oświadczam, że nie podpiszę traktatu lizbońskiego w imię wielkości Narodu Polaków”.


Mirosław Orzechowski

http://miroslaw-orzechowski.blog.onet.pl/