Kolejne przesłanki wskazują, że zaburzenia, w tym gospodarcze ostatnich kilku lat są bezpośrednim wynikiem zagrożenia impaktem asteroidy.
W dniu 29 września 2009 r. Barack Obama upoważnił Sekretarza Handlu do eksportu amerykańskiej techniki rakietowej do Chin. Eksport ma dotyczyć sekcji 1512 ustawy 105-261 z 1998 r. Sekcja 1512 znajduje się w podtytule B – kontrola eksportu satelitów. Innymi słowy prezydent Stanów Zjednoczonych upoważnił swojego ministra do eksportu do Chin wyposażenia rakietowego mogącego osiągnąć przestrzeń kosmiczną.
Mimo tradycyjnego konfliktu Chiny-USA wykluczamy chorobę psychiczną prezydenta Stanów Zjednoczonych. Uważamy, że Chiny będą jednym z uczestników próby ograniczenia skutków impaktu asteroidy, którego prawdopodobieństwo istotnie wzrosło. Podejrzewamy, że przedmiotem eksportu będzie technologia Ares I, aby poprzez zwielokrotnienie ataku zwiększyć prawdopodobieństwo jego sukcesu. Stany Zjednoczone i Chiny od kilku lat prowadzą zaskakująco koherentne programy kosmiczne, z oficjalnym identycznym celem lotów załogowych na Księżyc i Marsa. W szczególności równolegle dokonywały sztucznych impaktów na powierzchni Księżyca (Chiny marzec 2009, Stany Zjednoczone październik 2009), które mogły być testem systemów naprowadzania i penetracji powierzchni.
Technologia, która będzie przedmiotem eksportu jest najbardziej zawansowana technologicznie i z definicji może mieć natychmiastowe zastosowanie militarne. Dowodzi to nadzwyczajności sytuacji i odwagi prezydenta Stanów Zjednoczonych, mimo poważnych wątpliwości co do intencji Chińczyków. W tym kontekście może zajść potrzeba weryfikacji oficjalnych przesłanek przyznania Barackowi Obamie pokojowej Nagrody Nobla.
Sądzimy, że ujawniana przez nas sprawa będzie głównym tematem rozmów przywódców Stanów Zjednoczonych i Chin w Pekinie w dniach 15-18 listopada 2009 r.
Ze snu budzi się również niedźwiedź. W dniu 28 października 2009 r. prezydent Dmitryj Miedwiediew pogonił rosyjski rząd Władymira Putina do pracy, żądając natychmiastowego znalezienia pieniędzy na nuklearny statek kosmiczny. Według ujawnionych informacji Rosjanom pilnie potrzeba na projekt 600 mln dolarów.
W ten sposób mamy dowody na zbieżne w czasie zainteresowanie czołowych mocarstw atomowych identyczną problematyką. W tych wszystkich „przypadkach” jest coraz mniej przypadku. Chyba czas, aby światowi przywódcy wyjaśnili "co nieco" wszystkim narodom na świecie.
Wiele wskazuje, że na tym blogu jako pierwsi na świecie odkryliśmy skrywaną przed narodami tajemnicę. Apelujemy o przyłączenie się do nas w celu odkrywania Prawdy. Bez aktywności ochotników, którzy poświęcają swój prywatny czas na poszukiwanie źródeł i ich interpretację postęp nie byłby możliwy. Blog, a zwłaszcza zamieszczane przez czytelników komentarze dokumentuje ten proces. Wszystkim gorąco dziękujemy i zachęcamy do dalszego wspólnego wysiłku, aby zmienić oblicze Ziemi, tej Ziemi.
Nie lękajmy się.