Co prawda ostatnio zostały naniesione „ poprawki” w interpretacji chrześcijańskiego stosunku do judaizmu, co powiedział w Dniu Judaizmu w Kościele Powszechnym. Arcybiskup Józef Michalik twierdząc, że” Chrystus prowadzi nas do Judaizmu”(???) Naprawdę?
- twierdził Św. Paweł. Co jest oczywiście prawdą, bo chrześcijaństwo wyrosło na sprzeciwie wobec judaizmu i trwa od 2000 lat.. Co prawda ostatnio zostały naniesione „ poprawki” w interpretacji chrześcijańskiego stosunku do judaizmu, co powiedział w Dniu Judaizmu w Kościele Powszechnym. Arcybiskup Józef Michalik twierdząc, że” Chrystus prowadzi nas do Judaizmu”(???) Naprawdę? Z powrotem do Judaizmu? Takie to mamy czasy, czasy wielkiego zamętu i wielkich interpretacji. Gdyby sam Chrystus coś takiego powiedział, no to co innego.. Ale nic takiego nie powiedział, ale za to został ukrzyżowany. I zmartwychwstał.. Dlatego mamy chrześcijaństwo.. Gdyby nie to- próżna byłaby nasza wiara.. Tak jak próżna jest nasza wiara, że w sprawie zwykłych jajek nic się nie zmieni.. Do tej pory” naukowcy’ nie ustalili, czy pierwsza była kura, czy pierwsze było jajko. Co bardziej wścibscy twierdzą, że tak naprawdę pierwszy był kogut.. Jeśli chodzi o jajko, to w Urzędzie Patentowym został opatentowany pomysł zastąpienia połowy jajka wafelkiem w kształcie połowy jajka nafaszerowanego.. Jak wszystko pójdzie dobrze, to pomysł ten wejdzie w życie za 4 - 4,5 roku, bo tyle przeciętnie trwa proces ustalania „ poziomu wynalazczego” danego pomysłu.. Tak długo, bo- jak twierdzi jedna z pań Urzędu Patentowego- mają za mało pracowników urzędowych w Urzędzie Patentowym, który też jest opatentowany.. Nie każdy może sobie założyć taki urząd. W każdym razie, jak pierwszy raz usłyszałem, że „ naukowcy” mają patent na zastąpienie skorupki jajka, pomyślałem, że znowu będą kombinować jak przechytrzyć naturę.. Jak to „ naukowcy”.. Wszystko – byleby nie zgodne z prawami przyczynowo- skutkowymi natury.. Okazało się co innego.. I dobrze.. Niech ludzie rozwijają twórczo prawa natury..
Chociaż skorupkę jajka też dałoby się jakoś na siłę udoskonalić, gdyby ktoś dostał fundusze unijne na ten cel. .Można byłoby zastąpić tradycyjną skorupkę, tekturą spożywczą albo czymś trwalszym.. Bo ile to jajek się rozbija na co dzień., chociażby przy transporcie?
Problem byłby z przelewaniem żółtka i białka w opakowanie z tektury spożywczej.. Ale jakby i na to znalazły się w budżecie europejskim pieniądze? Z miliard euro.. Na pewno znaleźliby się chętni do przelewania z pustego w próżne,. pardon- z tradycyjnej skorupki, w skorupkę z tektury spożywczej.. W końcu chemia spożywcza już jest.. No i ślimak jest rybą?- jest!
Tak jak jest kontrakt opiewający na sumę 5,25 miliona euro, a dotyczący transportu europarlamentarzystów przez firmę” Biribin Limousines” na terenie Strasbouga.. Byłem w Strasbougu, dwa lata temu w Alzacji, w departamencie Dolny Ren. I zwiedzałem Katedrę Notre Dame- coś wspaniałego… Jak pierwszy raz ją zobaczyłem z rana, przy pięknej słonecznej pogodzie nie potrafiłem wyjść z podziwu.. Ile piękna dla Pana Boga zawarli budowniczowie tej Katedry? Setki elementów budowli- o każda inna… Budowali kilkaset lat- ile cierpliwości wykazali.. Niedaleko od Katedry jest pomnik Gutenberga., który wynalazł druk, ale nie w Strasburgu, ale w Moguncji.. Ale pomnik stoi.. Ile zdziała propaganda.. To „ miasto tysiąca kościołów”, jest piękne, ale to stare, z przepiękną wyspą, na którą można dostać się kanałami lub przez mosty.. Było zielono, upalnie i słonecznie . Człowiek ma wrażenie jakby był w jakim baśniowym świecie zbudowanym przez człowieka i dla człowieka. I nie było wtedy nadzoru budowlanego, który akceptuje budowę dzisiejszych szarych obskurnych bloków, wszystkich jednakowych, które już wkrótce zaczną się walić, bo zostały wybudowane z piasku i wody oraz resztek nieukradzionego cementu..
W tym mieście niejaki Claude Joseph Rouget de Lisle napisał słowa do hymnu obecnej Francji- Marsylianki.. Urzeczony potwornościami Rewolucji Francuskiej.. Na których wznosi swój gmach współczesna Francja.. Na setkach tysięcy ofiar. I obchodzi swoje narodowe święto..- 14 lipca.. To nawet bolszewicy nie obchodzą rocznicy rewolucji bolszewickiej, gdzie ofiary leninowsko- trackistowsko- stalinowskie - poszły w miliony... Socjalizm budowany na stertach z ludzkich ciał święci triumfy… i się rozkłada. Ale nadal szuka chwały imperialnej.. Konstruując Unię Śródziemnomorską, wokół Morza Śródziemnego- czego przykładem są zamieszki w krajach północnej Afryki.. Moim zdaniem organizowane przez służby specjalne Francji.. Francja dostała pozwolenie od Niemiec na konstruowanie swojego imperium śródziemnomorskiego , w zamian- Niemcy mają wolną rękę na Wschodzie.. I układają się z Rosjanami. Ponad naszymi głowami.. I nasze” elity’ też się układają.. Ponad naszymi głowami.. Czują pismo nosem..
No i przepiękna Petite France w Strasbougu.. Człowiek , posiadając wolność, potrafi zdziałać wiele pięknego.. Na chwałę Bożą..
W Strasbougu znajduje się Europejski Trybunał Praw Człowieka, pozostałość po antychrześcijańskiej Rewolucji AntyFrancuskiej.. Nie ma Europejskiego Trybunału Praw Bożych.. Bo Europa nie jest już chrześcijańska, jest demokratyczna Jest za to jej przeciwieństwo- Prawa Człowieka.. Demokracja nie jest elementem cywilizacji europejsko- chrześcijańskiej.. Elementem tej cywilizacji była monarchia..
Europarlamentarzyści są transportowani po Strasbourgu wynajętymi limuzynami z kierowcami.. Tak wynika z dokumentów Parlamentu Europejskiego, do jakich dotarła organizacja Open Europe..Na stronach internetowych firmy „Biribin Limousines” można przeczytać, że zarówno przedsiębiorstwo, jak i zatrudnieni przez nie kierowcy gwarantują” absolutną dyskrecję”(???). Chodzi prawdopodobnie o gwarantowanie praw człowieka, jak to w Strasbougu- siedlisku Praw Człowieka.. Żeby człowiek europarlamentarny miał prawo do nadużyć niemoralnych, bo całe te prawa człowieka ufundowane są na niemoralności.. Bo jak komuś daje się prawdo „ do” czegoś , to na kogoś nakłada się obowiązek realizacji tych praw.. I o jest właśnie ta niemoralność.
W taką niemoralność, wrobiono swojego czasu jednego parlamentarzystów Samoobrony, nie pamiętam nazwiska... Wrobiono go w jakąś prostytutkę, z którą nie miał nic wspólnego.. Żeby utytrać, umazać i spotwarzyć. .Europoseł miał narzeczoną w Polsce, ale Samoobrona nie była częścią establishmentu.. Tak jak Liga Polskich Rodzin.. Obcych trzeba wytępić, każdym sposobem.. Na politycznym boju mają pozostać sami swoi spod znaku Okrągłego Stołu.. Platforma Obywatelska, Sojusz Lewicy Demokratycznej, Polskiego Stronnictwa Ludowego i Prawa i Sprawiedliwości.. Oczywiście nazwy się pozmieniały- ale nie meritum sprawy, czyli podział władzy ustanowiony przy Okrągłym Stole.
Według szacunków, zwolenników wyliczania dwutlenku węgla w każdym przejawie naszego życia, tylko utrzymywanie biur poselskich zarówno w Brukseli, jak i w Strasbourgu oraz podróże eurdeputowanych między miastami rocznie kosztują europejskich podatników 200 milionów euro i przyczyniają się do emisji 18884 ton dwutlenku węgla(???)
No właśnie.. Może- korzystając z okazji- można zlikwidować te wszystkie biura poselskie wraz z demokracją – kompletnym nonsensem naszych czasów..
Oszczędzając przy tej okazji te 5,25 miliona euro na wożeniu europalamentarzystów..
Waldemar Rajca
Za: http://www.propolonia.pl/blog-read2.php?bid=160&pid=3120
