Poniżej progu biedy na Ukrainie, wg. badań ONZ, żyje 78% obywateli. Za 2009 rok Ukraińcy stali o 10% biedniejsi. Sytuacja ostrego spadu stopy życiowej i braku perspektyw na poprawę może doprowadzić do socjalnej niestabilności i do metod totalitarnego sprawowania władzy – uważają eksperci ONZ. Na Ukrainie obserwowano także upadek intelektualny społeczeństwa. W chwili obecnej kraj zajmuje 83 miejsce wg. indeksu rozwoju społeczeństwa. Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy, wg. ekspertów ONZ, jest niska stopa życiowa większości Ukraińców i ucieczka fachowców na Zachód. Absolutna bieda w kraju niby to została podołana ale bieda nie przestaje być udziałem większości warstw społeczeństwa ukraińskiego. Koszyk spożywczy 78% Ukraińców jest mniejszy niż 17 USD dziennie, co jest przekroczeniem progu biedy wg. standardów ONZ.
Ekspert ukraińskiego Niezależnego Centrum Badań Politycznych (NCBP) Maksym Łacyba uważa, iż bieda niesie zagrożenie dla wszystkich kategorii społeczeństwa ukraińskiego. Im większe są szacunki ludzi biednych – tym społeczeństwo jes bardziej niestabilne i tym większe jest zagrożenie utworzenia totalitarnego reżimu w państwie i dojścia do władzy skrajnych opcji politycznych –neobanderowskich lub neostalinowskich.
Wg. danych ONZ - Ukraina zajmuje jedno z ostatnich miejsc w Europie za poziomem życia, gorzej jest tylko w Mołdawii. Jednak w kraju, którego budżet nie jest w stanie zabezpieczyć nawet potrzeby biologiczne społeczeństwa mieszkają najbogatsi oligarchowie świata. Na Ukrainie oszacowano ponad 200 osób miliarderów i milionerów dolarowych. W parlamencie ukraińskim z 450 posłów trzy czwarte deputowanych mają majątki liczone milionami dolarów. Oligarcha doniecki Rinat Achmetow (decydent rządzącej Partii Regionów Ukrainy) jeszcze bardziej się wzbogacił w okresie kryzysu gospodarczego. Jego majątek obecnie wynosi wg. ukraińskiego tygodnika „Fokus” – 7,52 mld USD. Chociaż „zarobił” swój początkowy majątek w sposób kryminalny ale teraz jest jednym z najbardziej uszanowanych obywateli Ukrainy i Europy. Ogromna bieda i ogromne bogactwo – to realia obecnej niby to demokratycznej Ukrainy.
Eugeniusz Tuzow-Lubański, Kijów
Za: Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski