Roger Waters, autor wszystkich tekstów i prawie całej muzyki z legendarnej płyty „The Wall” Pink Floyd (1979) ma poważne kłopoty. 16 września rozpoczął w kanadyjskim Toronto cykl światowych koncertów „The Wall Live Tour”. Dziewięć dni później międzynarodowa organizacja Liga Przeciw Zniesławieniu (ADL) [link], jeden z filarów lobby proizraelskiego w Stanach Zjednoczonych, oskarżyła muzyka o antysemityzm.
Abe Foxman, szef ADL, w komunikacie wydanym 25 września oskarżył Watersa o propagowanie antysemityzmu poprzez pokazanie gwiazdy Dawida w złym kontekście. Chodzi o graficzną oprawę koncertu. W tle piosenki „Goodbye blue sky” widać bombowiec [link], który „bombarduje” ziemię symbolami ideologicznymi, religijnymi i niektórymi markami mającymi symbolizować władzę i pieniądze. W kwestionowanym fragmencie, po symbolach chrześcijańskiego krzyża i muzułmańskiego półksiężyca pojawiają się gwiazdy Dawida, a zaraz za nimi symbole dolara i marki niektórych koncernów, jak Shell.
Liga Przeciw Zniesławieniu uważa za niedopuszczalne pokazanie symbolu Izraela w takim zestawieniu, a szczególnie w bezpośrednim sąsiedztwie dolara, co jest oczywistym odwołaniem do skompromitowanego stereotypu o szczególnym powiązaniu Żydów i pieniędzy.
Ani przedstawiciele społeczności chrześcijańskiej, ani muzułmańskiej, ani zasygnalizowane przedsiębiorstwa nie wystosowały żadnych protestów, sprawa nabrała jednak takiego rozgłosu, że wczoraj Roger Waters w swoim profilu na Facebooku [link] zamieścił odpowiedź na oskarżenia Abe Foxmana.
Prasa izraelska zwraca dziś uwagę, że z owej odpowiedzi nie wynika niestety, żeby Waters miał zamiar zmienić skandaliczną oprawę graficzną koncertu. Przypomniała też „haniebną krytykę” ośmiometrowego muru, który Izrael wybudował na terytoriach palestyńskich. Waters wypowiedział ją w jednym z wywiadów udzielonych w 2006 roku, co świadczy o jego ukrytym rasizmie (antysemityzmie). Niektórzy publicyści zwracają uwagę, że w ogóle oprawę graficzną koncertu [link] można odczytywać jako krytyczną aluzję do polityki państwa żydowskiego. Inni z kolei sugerują, że utwór Pink Floydów „Goodbye blue sky” jest „prawie plagiatem” refrenu „Ruby Tuesday” Rolling Stones, a na dotychczasowych reprezentacjach graficznych tej piosenki widniały wyłącznie krzyże.*****
Według ADL zmianę niektórych elementów koncertów Watersa będzie można osiągnąć na drodze prawnej.
Jerzy Szygiel, dziennikarz
Za: blogSzygielZa: http://www.bibula.com/?p=26954