Kiedy w nocy w Wielki Czwartek pojmano Pana Jezusa w Ogrodzie Oliwnym wtedy Apostołowie przestraszyli się i wszyscy pouciekali. Dlatego źródła oficjalne, jak Ewangelie nie wspominają nic o torturach Pana Jezusa wycierpianych nocą w Ciemnicy. Pachołki znając nienawiść kapłanów i faryzeuszy do Jezusa prześcigali się w torturowaniu, aby przypodobać się swoim mocodawcom. Jezus zdany był na łaskę i niełaskę pachołków.
Służebnica Najświętszej Maryji Panny, siostra Nastałówna miała wielkie nabożeństwo do Męki Pańskiej i jej to uchylił Pan Jezus rąbka tej tajemnicy:
„Ile w ciemnicy wycierpiałem jest tajemnicą, bo tam nie miałem świadka. Siepacze wśród ciemności rozpoczęli straszną igraszkę: rzucali Mną z całej siły, ciągnęli za ręce w przeciwne strony, wbijali w Ciało Moje ostre igły i szydła, deptali po Mnie leżącym na ziemi, dusili Mnie w różny sposób, ściskali sznurami, usiłowali wyłamywać Mi palce u rąk. Zawiązywali Mi oczy i bili kułakami, uderzali głową Moją o kamienny słup. Szatańska wściekłość popychała ich do coraz to nowych okrucieństw. W Moim Sercu jednak była dobroć i litość. Składałem te męczarnie w ofierze za wszystkich ludzi, za cały świat.”
To nabożeństwo do ukrytych męk Pana Jezusa zyskało imprimatur Kościoła i bardzo było polecane przez Papieża Klemensa II (1730-40r.).
Druga dusza mistyczna (kapucynka) Błogosławiona Maria Magdalena żyjąca w wieku XVIII we Włoszech także miała wielkie nabożeństwo do Męki Pańskiej. Pragnęła poznać Męki, jakie Pan Jezus wycierpiał w nocy przed Swoją śmiercią, jej to Pan Jezus objawił 15 ukrytych Męk, jakie wycierpiał w Ciemnicy.
Oto co Pan Jezus powiedział:
“Żydzi uważali mnie za największego współczesnego złoczyńcę i znęcali się nade Mną w następujący sposób:
- zdarli ze Mnie suknie i kłuli żelaznymi szpikulcami, nogi związali Mi sznurem i ciągnęli Mnie po kamiennych schodach do lochu.
- wrzucili mnie do cuchnącej ciemnicy pełnej nieczystości,
- związanego sznurami ciągnęli po ziemi rzucając od ściany do ściany,
- zawiesili Mnie na belce, na luźnym więźle, który się rozwiązał i spadłem na ziemię. Tą torturą rozbity płakałem krwawymi łzami,
- mnie do słupa i ranili Moje Ciało na różne sposoby. Rzucali we Mnie kamienie i przypalali rozżarzonymi węglami i pochodniami,
- przebijali Mnie szydłami, szpikulcami i włóczniami. Rozrywali Mi skórę, ciało, żyły,
- przywiązanemu do słupa podsuwali pod bose stopy kawałki rozżarzonego żelaza,
- na głowę wgniatali Mi żelazną obręcz, oczy zawiązali Mi brudną szmatą,
- posadzili mnie na siedzenie pokryte żelaznymi gwoździami, które wyryły w Moim Ciele głębokie dziury,
- na Moje Ciało wylali rozpalony ołów, żywicę, potem gnietli Mnie na stołku pełnym gwoździ, które coraz głębiej wbijały się w Moje Ciało,
- na Moje poniżenie i udrękę na miejsce wyrwanej brody powtykali druty,
- rzucili Mnie na belkę i przywiązali Mnie do niej tak ciasno, że zupełnie nie mogłem oddychać,
- gdy tak leżałem na ziemi, deptali Mnie, a jeden z nich stawiając nogę na Mojej piersi, przebił Mi cierniem język,
- do ust wlali Mi najohydniejsze wydzieliny i obsypywali najohydniejszymi zniewagami,
- związawszy Mi na plecach ręce rózgami wypędzili Mnie z więzienia.
Córko moja pragnę abyś te Moje piętnaście ukrytych tortur dała wszystkim poznać, aby każdą z nich uczczono. Każdy, kto codziennie jedną z tych nieznanych tortur z miłością ofiaruje i gorliwie odmówi następującą modlitwę otrzyma nagrodę w dzień Sądu.
Panie mój i Boże, pragnę stale czcić Twoje nieznane piętnaście tortur i Twoją Przenajświętszą, Przenajdroższą Krew tam przelaną. Ile ziaren piasku na ziemi, ziarn zboża na polach, ździebeł traw na łąkach, owoców w sadach, liści na drzewach, kwiatów w ogrodach, gwiazd na niebie, Aniołów w Niebieściach i stworzeń na ziemi, tylekroć tysięcy razy bądź uwielbiony, pochwalony i uczczony mój Panie Jezu Miłości najgodniejszy. Niech tyle tysięcy razy Najświętsza Maryja Panna, chwalebne chóry Aniołów i Wszyscy święci czczą Ciebie Twoje Serce Przenajświętsze, Twoją Krew Przenajdroższą i Twoją Boską Ofiarę za ludzkość i Twój Przenajświętszy Sakrament. Chwałę, cześć i uwielbienie niech oddadzą Ci wszyscy ludzie i teraz i na wieki.
Tyleż razy o Mój Jezu, pragnę Ci podziękować, składać cześć i uwielbienie na wynagrodzenie Ci za wszystkie przez Ciebie doznane zniewagi i należeć chcę do Ciebie o mój Jezu, Panie i Boże mój i proszę o przebaczenie i miłosierdzie nad nami.
Twoje nieskończone zasługi ofiaruję Ojcu Przedwiecznemu na wynagrodzenie za moje grzechy i za kary zasłużone przeze mnie. Mocno postanawiam zmienić moje życie i proszę o Panie, aby ostatnia godzina mojego życia, moich najbliższych, którym winien jestem modlitwy oraz wszystkich grzeszników całego świata była pełna szczęśliwego pokoju. Proszę także o uwolnienie dusz czyśćcowych, tych najbliższych jak i wszystkich w czyśćcu cierpiących.
Koronka na uczczenie 15 tortur Pana Jezusa w ciemnicy
Na początku Różańca:
Ojcze Niebieski, ofiaruję Ci ukryte Męki, jakie Pan Jezus wycierpiał w nocy przed Swoją śmiercią – na wynagrodzenie za grzechy moje i za grzeszników całego świata.
Zamiast Ojcze nasz:
Najsłodszy Jezu, racz przyjąć skromną daninę mojej miłości, prze którą pragnę Cię pocieszyć.
Zamiast Zdrowaś Maryjo:
O mój Jezu kocham Cię i uwielbiam za twoje Tortury i Krew przelaną w Ciemnicy.
Na zakończenie:
Któryś za nas cierpiał rany…
Za: http://www.chwalmyboga.pl/czytelnia/blog/110-15-ukrytych-tortur-pana-jezusa-w-ciemnicy