Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 
 | Czy "dobra zmiana" dla Niemców? |
Przypomnijmy – w 2015 roku ujawniono, iż Bank Światowy oraz Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju (EBOiR) pożyczyły blisko 1 mld dolarów Grupie Schwarz, tj. właścicielowi niemieckich sieci handlowych Lidl i Kaufland, w celu agresywnej ekspansji w krajach Europy środkowo-wschodniej. Teraz okazuje się, że EBOiR przyznał Niemcom kolejny kredyt na wsparcie ekspansji i rozwoju działalności sieci Kaufland w Polsce. Tym razem chodzi o równowartość ok. 425 mln zł.
 
Ciekawe czy jakaś polska firma mogłaby liczyć na podobne wsparcie w celu ekspansji na Zachodzie? W 2015 roku brytyjski dziennik „The Guardian” opublikował materiały, z których wynika, że Bank Światowy oraz Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju (EBOiR) pożyczyły w latach 2003 – 2014 blisko miliard dolarów właścicielowi niemieckich sieci handlowych Lidl i Kaufland w celu ekspansji w krajach Europy środkowo-wschodniej. Kuriozalnie brzmiało tłumaczenie przedstawicieli EBOiR w sprawie udzielonych Grupie Schwarz pożyczek (EBOiR pożyczył łącznie 700 mln dolarów).
 – „Daliśmy im kredyt. Oni, owszem, byli raczej agresywną nastawioną na zysk firmą, ale z drugiej strony dawali ludziom dostęp do produktów, których nie mieliby oni szansy inaczej zdobyć” (sic!). To jednak nie koniec preferencyjnych pożyczek dla właściciela Lidla i Kauflandu. Jak ujawnił portal DlaHandlu.pl – w lipcu 2016 roku EBOiR przyznał Grupie Schwarz kolejne 100 mln euro pożyczki na wsparcie ekspansji i rozwoju działalności sieci Kaufland w Polsce. Według specyfikacji pożyczki, środki zostały przeznaczone m.in. na „kwestie związane z ochroną środowiska, zdrowia, bezpieczeństwa pracy i operacjami w sklepach a także społeczną odpowiedzialnością biznesu”.
 
Pikanterii sprawie dodaje fakt, że Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju to instytucja publiczna dysponująca środkami pozyskanymi od podatników (są one przekazywane poprzez rządy państw-członków wchodzących w skład tej instytucji). Z uwagi na powyższe pojawia się pytanie, czy przypadkiem nie mamy tutaj do czynienia z niedozwoloną pomocą publiczną, która może wpłynąć na konkurencję na polskim rynku sprzedaży detalicznej? Wszak preferencyjna, wielomilionowa pożyczka z EBOiR z pewnością może dać Kauflandowi dodatkowy bodziec do dalszej ekspansji kosztem innych sieci handlowych w Polsce.
Może warto, aby sprawą zainteresował się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów?
 
 
Za: niewygodne.info.pl
 
 
Za: