Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
 

Chiny, największy importer nafty na świecie, zaproponowały kupno ropy za yuany, ich walutę. Propozycja jest następująca. Niech Rosja (i inni eksporterzy ropy) przyjmą zapłatę w yuanach, za te yuany kupują co chcą w Chinach, a jeżeli będą mieli nadwyżki yuanów, to będą mogli je wymienić na złoto na giełdzie w Hongkongu. Chodzi o wyeliminowanie petrodolarów w obrocie ropą. Dolary już prawie pół wieku nie mają zabezpieczenia w złocie (wycofał je Nixon w 1971 r.). Są walutą opartą na zaufaniu do militarnej potęgi USA, ale de facto bez pokrycia.

Ameryka drukuje tyle dolarów ile potrzebuje. Inne kraje mają zabezpieczenie dla swojej waluty w rezerwach w dolarach lub innych walutach wymienialnych na dolary, ale w Rosji i Chinach wydobywa się najwięcej złota i te kraje mają największe zapasy tego kruszcu. Ta nowa chińska propozycja może potrzasnąć systemem finansowym świata.

 Zapewne cena złota wzrośnie wraz z rosnącymi wypłatami w złocie za ropę. To spowoduje, że posiadacze rezerw w walutach zaczną je zamieniać na złoto, co dalej podniesie wartość złota i tą drogą złoto powróci jako zabezpieczenie dla walut, a dolar straci swa rolę rezerwy walutowej. Wenezuela już zapowiedziała, że sprzedaż jej ropy rozliczana teraz będzie w chińskich yuanach lub innych twardych walutach, ale nie w petrodolarach. Złoża ropy w Wenezueli są największe na świecie. Wygląda na to, że czeka nas dedolaryzacja na skalę światową. Ten nowy termin już robi karierę.

 (https://dollarcollapse.com/currency-war/suddenly-dedollarization-thing/).

OPOKA W KRAJU 95(116)
pod redakcją Macieja Giertycha
Kórnik grudzień 2017