Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 
Głupota owszem – ale nie wyłącznie

Komentarz  ·  „Dziennik Polski” (Kraków)  ·  2009-04-01

Premier Donald Tusk jest szefem jednego z konstytucyjnych organów władzy wykonawczej, której zadaniem jest wykonywanie ustaw. Tymczasem premier Donald Tusk wydał zaskakujące oświadczenie, że za swoje zadanie uważa ochronę kultu Lech Wałęsy. Lech Wałęsa być może ma swoich wyznawców, zarówno permanentnych, jak i koniunkturalnych, ale kult jego osoby w żadnym wypadku nie jest i nie może być uznany za religię państwową, już choćby z uwagi na konstytucyjny rozdział wszystkich wyznań od państwa. Poza tym, o ile wiadomo, Lech Wałęsa nie jest nawet santo subito – chyba żeby razwiedka z jakichś powodów postanowiła go w ten sposób awansować.

 

Tego rodzaju deklaracji ze strony premiera Tuska nie można kłaść na karb głupoty, a w każdym razie – nie wyłącznie. Premier Tusk bowiem zagroził represjami wobec Instytutu Pamięci Narodowej, chociaż instytucja ta – co ponad wszelką wątpliwość wyjaśnił prezes Kurtyka – nie miała nic wspólnego z książką Pawła Zyzaka, która przez Lecha Wałęsę oraz jego wyznawców została uznana za bluźnierczą. Już mniejsza o te oskarżenia wobec książki, miotane przez osoby, które zawsze znajdują słowa usprawiedliwienia wobec publikacji rażąco obrażających chrześcijańskie uczucia religijne, bo ważniejsze są pogróżki pod adresem IPN, w których basują premierowi Tuskowi zarówno szubrawe kreatury z jego partii, jak i z Sojuszu Lewicy Demokratycznej. W przypadku SLD sprawa jest jasna; partia ta zawsze była polityczną ekspozyturą komunistycznych tajnych służb, w których żywotnym interesie leży likwidacja IPN. Natomiast premier Tusk, ciułający sobie każdy okruszek popularności na przyszłoroczne wybory prezydenckie, pogróżkami wobec IPN najwyraźniej próbuje zaskarbić sobie przychylność zarówno razwiedki, jak i wpływowego i ekumenicznego zakonu Ojców Konfidencjałów. Ciekawe, czy w ich imieniu odezwie się publicznie jakiś „Filozof”, czy obietnica rewanżowego poparcia zostanie udzielona dyskretnie.




 Stanisław Michalkiewicz
  www.michalkiewicz.pl