Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
 

Radioaktywny euro jest tematem kilku artykułów w The Wall Street Journal z 20 maja 2010. Inwestorzy na długą metę i firmy handlowe unikają waluty euro. Frau Merkel nawołuje do gruntownych reform fiskalnych. Cały system Unii Monetarnej (UM) i waluty euro jest kwestionowany. Obecnie widać, że gdyby w Grecji była w obiegu waluta własna, to nawet negatywne zmiany w wartości takiej waluty na rynku międzynarodowy,m nie powodowałyby awantur takich, jakie teraz widzimy na ulicach w Atenach, kiedy rząd na polecanie UM obniża płace urzędników i robotników w euro.

Euro w stosunku do dolara osiągnął najniższy kurs od czterech lat mimo straty wartości dolara spowodowanej żydowskim szwindlem na trylion dolarów w ramach totalizatora banków żydowskich takich jak Goldman Sachs, w którym świadomie z jednej strony sprzedawano klientom niewypłacalne pożyczki hipoteczne, a z drugiej pożyczki te załatwiano jako tak zwane „short sale.” czyli zarabiano na spadku wartości tychże pożyczek. Transakcje takie odbywają się za pomocą pochodnych pieniądza tak zwanych „derivatives.”

Euro nadaje się coraz mniej na walutę rezerwową w konkurencji z dolarem, według opinii Centralnego Banku Korei Południowej. Podobną opinię wyraził prezes banku centralnego Iranu. Rosja usuwa euro ze swoich rezerw walutowych. Podobnie czynią wielkie firmy inwestycyjne w Azji takie jak Global Sovereinb Fund w USA Bering Asset Management. W każdym razie tempo lokat w euro bardzo się zmniejsza.

Ceny na giełdach w Azji i w Europie spadają z powodu niepewności wywołanych słabością gospodarczą strefy euro, do której szczęśliwie nie należy Polska, chociaż jest od niej uzależniona. Tymczasem w Niemczech ogranicza się totalizator bankowy w formie handlu pochodnymi pieniądza – handlu, którego wartość jest dziesięciokrotnie większa od wartości gospodarki całego świata. Jest to szczyt osiągnięć żydowskiego kapitalizmu lichwiarskiego.

Tymczasem po cichu kwitnie handel paliwem eksportowanym przez Iran, ku rozgoryczeniu osi USA-Izrael, która za wszelką cenę stara się o sankcje karne ONZ przeciwko Iranowi jako niby „zagrożeniu bytu Izraela.” Podobny pretekst użyła oś USA-Izrael jako uzasadnienie napadu na Irak, gdzie pod okupacją amerykańską zginęło ponad milion Irakijczyków i miliony straciły dach nad głową „dla dobra Izraela” i zysków żydowskiego kapitalizmu lichwiarskiego.

Chiny niby popierają sankcje przeciwko Iranowi a jednocześnie wyrażają poparcie dla układu Iranu z Turcją w sprawie wzbogacania uran dla przemysłu irańskiego. Tymczasem, podczas gdy oś USA-Izrael naciska UE na bojkotowanie handlu paliwem z Iranem, handel ten kwitnie po cichu. Na przykład, statek-cysterna „Front Page” w marcu 2010, nie zgłosił ładowania paliwa w porcie irańskim, o czym dowiedziano się dopiero znacznie później. Takie firmy jak Shell iTotal SA skrycie handlują paliwem z Iranu, ale ukrywają ten handel ze strachu przed osią USA-Izrael mimo tego, że taki handel jest nadal legalny w oczach ONZ. Sprzedaż paliwa jest źródłem połowy dochodów skarbu Iranu. Szerzy się przekonanie, że wiele państw kupuje paliwo z Iranu.

Niemcy posłuszne osi USA-Izrael nakazały swojej służbie celnej wstrzymać eksport do Iranu części aparatury potrzebnej do uruchomienia elektrowni nuklearnych w Iranie. Rosja protestuje zatrzymanie na Bałtyku dostaw do Beszehr Elektrowni Nuklearnej w Iranie jako część zupełnie legalnej transakcji, choć źle widzianej przez oś USA-Izrael

Natomiast Chiny nie wiele ryzykują popierając sankcje przeciwko Iranowi, ponieważ skutecznie chronią swe strategiczne i handlowe interesy w handlu paliwem z Iranem. W czasie, kiedy euro staje się „radioaktywny” a sankcje nie zabraniaj handlu paliwem z Iranem, Chiny nadal kupują coraz więcej paliwa z Iranu i inwestują, co raz więcej w rozwój produkcji z pól ropy naftowej i gazu ziemnego i inwestycje te rosną w miarę, kiedy państwa NATO posłuszne osi USA-Izrael zmniejszają swój handel z Iranem. Naturalnie Chiny nie podzielają histerii przeciwko Iranowi szerzonej przez oś USA-Izrael i najwyraźniej z histerii tej korzystają, jak również z kryzysu monetarnego UE w formie „radioaktywnego euro.”

Iwo Cyprian Pogonowski

Za:  http://www.pogonowski.com/?p=2225