Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 
"... Żaden naród nie może zrezygnować
ze swoich praw do wolności i z własnych zadań.
Nie wolno tych praw nikomu oddawać, ich obrona jest
obowiązkiem moralnym, a rezygnacja z nich - zdradą!"
- Prymas Tysiąclecia - Kardynał Stefan Wyszyński

Po ogłoszeniu wyników referendum w Irlandii  zwyciężyli zwolennicy ratyfikacji Traktatu z Lizbony.
Jak podają agencje, Traktat z Lizbony poparło 67,1 proc. głosujących, przeciw było 32,9 - podała irlandzka telewizja RTE 1.
Tak obecnie forsuje się i narzuca „demokracje” ponowne referendum było wymuszone na rządzie Irlandii i poparte rozbudowaną akcją propagandową i jak widać metoda ta przynosi wymierne skutki.
Pierwsze referendum irlandzkie odrzuciło Traktat Lizboński większością 53,4 proc. To potwierdziło że zwolennicy traktatu wymuszą powtórkę po lepszym propagandowym przygotowaniu.
Takie są metody UE , tak obecnie manipuluje się prawami, zasadami i taka właśnie czeka nas przyszłość.

Będzie to raczej przyszłość, która dla Polski nie wygląda zbyt obiecująco, jeśli chcemy określić to łagodnie.
Po podpisaniu traktatu przez Prezydenta Kaczyńskiego z Polski nie pozostanie już nic i wartości najcenniejsze oddane zostaną w ręce odwiecznych wrogów, którzy Polskę rozbierali już kilkakrotnie w historii.
Tylko Niemcy zachowają suwerenność, trafnie opisał to Stanisław Michalkiewicz w jednym ze swoich artykułów:
„O ile bowiem w każdym państwie członkowskim tzw. prawo wspólnotowe, czyli inaczej mówiąc – brukselskie, wchodzi w życie automatycznie, o tyle w Niemczech – dopiero po ewentualnym zatwierdzeniu przez Bundestag i Bundesrat. Możliwa jest zatem taka sytuacja, że to, co Niemcy przeforsują na unijnym forum jako prawo wspólnotowe, będzie obowiązywało we wszystkich państwach członkowskich – tylko w Niemczech nie. W ten oto sposób może się okazać, że w Unii Europejskiej jedynie Niemcy zachowają suwerenność polityczną. „
Jakie zagrożenia i skutki niesie za sobą  ratyfikacja Traktatu z Lizbony chyba nie trzeba już powtarzać.
Pozostaje tylko wierzyć że Bóg nie pozwoli aby ten rozbiór Polski zakończył się sukcesem i aby Polska, za naszego życia wróciła na mapę i w ręce narodu polskiego.

zjw.