Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

"Swoistym symbolem musi być przecież III powstanie śląskie, które udowodniło przywiązanie Ślązaków do Ojczyzny, a wybuchło właśnie 3 maja, 130 lat po uchwaleniu konstytucji. Wolna Ojczyzna uhonorowała dzień 3 maja, ustanawiając święto narodowe. Znamienne jest, że tego dnia obchodzimy też święto Matki Bożej Królowej Polski."

- IKa
MN: nie celebrować powstań śląskich
Arkadiusz Kuglarz
Mniejszość Niemiecka protestuje przeciwko obchodom rocznicowym III Powstania Śląskiego. - Te powstania trzeba odmitologizować. Były tragedią dla wielu rodzin śląskich i zbrojnym atakiem na integralność terytorialną państwa niemieckiego - oświadczył szef MN na Opolszczyźnie Norbert Rasch
Napisał w tej sprawie do marszałka Województwa Opolskiego, który wraz z marszałkiem Województwa Śląskiego i przy wsparciu ministra kultury ma zorganizować przyszłoroczne obchody rocznicy III powstania. Szef MN przekonuje: - Należy odejść od mitologizowanego ukazywania tamtych wydarzeń, wynikającego z instrumentalnego posługiwania się historią w celach politycznych. Tamte wydarzenia zostały już nadmiernie wykorzystane do komunistycznej propagandy o "odwiecznie polskim Śląsku".
Rasch dodaje, że dotychczasowa formuła upamiętniania powstań śląskich, podkreślająca ich znaczenie dla Polski wyklucza z udziału w uroczystościach część Ślązaków. - Tę, dla której powstania śląskie były tragedią rodzinną i zbrojnym atakiem na integralność terytorialną suwerennego kraju - podkreślił.
Uważa, że lepsze dla stosunków polsko-niemieckich byłoby pokazywanie regionu z punktu widzenia sukcesów, a nie krwawych konfliktów. Żąda też, by w komitecie przygotowującym obchody znalazł się przedstawiciel MN.

Opolski marszałek Józef Sebesta (PO) jest zaskoczony, bo organizacja obchodów była omawiana na zarządzie województwa, w skład którego wchodzi aż dwóch przedstawicieli Mniejszości Niemieckiej. - Ale w samym zespole przygotowującym uroczystości nas nie ma - zastrzega Andrzej Kasiura, członek zarządu województwa z ramienia MN. Przyznaje jednak, że otrzymał wstępne informacje na temat planowanych uroczystości. - Nie mają one jakiegoś ostrza wymierzonego w Mniejszość Niemiecką. Prosiliśmy zresztą, by uroczystości miały charakter raczej odnotowania tego faktu jakim było powstanie, podkreślenie ofiar jakie z sobą niosło - mówi Kasiura.

Poseł Leszek Korzeniowski, szef PO na Opolszczyźnie, na której Platforma jak dotąd bez zgrzytów współrządziła z MN oświadczył, że ton roszczeń Niemców jest nie do przyjęcia. - To ton zupełnie inny od tego, w którym zwykle rozmawialiśmy z mniejszością. Dla mnie to szukanie na siłę problemu przez MN i znalezienie go. Chciałbym wierzyć, że to nie jest początek ich kampanii wyborczej do samorządu - kwituje.

Poseł MN Ryszard Galla, jednocześnie wiceszef tej organizacji MN powiedział, że wystąpienie Rascha należy traktować jako działanie zapobiegawcze. - Chcemy zwrócić uwagę, że powstania śląskie to delikatna materia, a wobec tego uroczystości rocznicowe powinny być należycie i obiektywnie przygotowane - zaznaczył.

Źródło: Gazeta Wyborcza Opole