Komentarz polityczny
Niech sobie ''pierniczy'' za swoje pieniądze.
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 3281
Tomasz Lis, jako dziennikarz publicznej telewizji, opłacany suto pieniędzmi wszystkich Polaków nie ma prawa do wylewania swoich niechęci politycznych w tejże telewizji. Nie ma, bo jego pensja przekraczająca niejednokrotnie roczny dochód emerytów jest opłacana również z pieniędzy zwolenników LPR – legalnie działającej w Polsce partii politycznej. Szkoda mi jest prezesa Urbańskiego który musi zatrudniać dziennikarzy nie mających krzty wiedzy na tematy w których się wypowiadają. Gdyby redaktor Lis pofatygował się do muzeum Auschwitz, lub choćby do muzeum na Al. Szucha zrozumiałby czym był faszyzm i może przestałby (mówiąc zwyczajnym językiem) pierdzielić bzdury. Nie można być prowadzącym poważnego programu (zwłaszcza w mediach publicznych) i nie rozróżniać podstawowych spraw. Nie można się wypowiadać na tematy polityczne nie znając choćby historii (nie tak dalekiej). Zatrudnienie Tomasza Lisa i jego małżonki w publicznej telewizji jest dla mnie jednym z argumentów za zniesieniem abonamentu radiowo – telewizyjnego. I chyba zdania nie zmienię.
Krzysztof Kocur
RadioMaryja.pl
22 listopad 2024
Katolicki Głos w Twoim domu- Serwis informacyjny: Skrót informacji z kraju i ze świata
- Przyczyną awarii dwóch podmorskich kabli telekomunikacyjnych na Bałtyku mogły być działania sabotażowe
- W Grodzisku Mazowieckim odbyło się ogólnopolskie spotkanie przedsiębiorców, zorganizowane przez Fundację Wiara w Biznesie
- Wybiórcze decyzje PKW?
- Osoby poszkodowane przez powódź pojawiły się w Sejmie, aby zwrócić uwagę na opieszałość rządu w kwestii pomocy
- Polski punkt widzenia: Krzysztof Ciecióra (21.11.2024)
- Informacje Dnia 21.11.2024 [21.20]
- Sejm odrzucił wniosek PiS o wotum nieufności wobec min. I. Leszczyny
- Biały Dom: zdecydowanie odrzucamy decyzję MTK ws. nakazu aresztowania B. Netanjahu
- Rosja: Duma Państwowa przyjęła budżet z rekordowymi wydatkami na obronę
- Głos Polski – pos. Antoni Macierewicz
- Dr A. Bartoszewicz: W projektach zbrojeniowych nie ma przychodu, ale jest korzyść z posiadania, czyli zabezpieczenie ochrony danej wartości majątkowej czy zasobu ludzkiego i populacji. To powinno się bezwzględnie umieć policzyć