Michael Rivero, przekład-skrót Piotr Bein
Po co rząd USA pogrąża się w tyle wojen? System edukacji, usłużny banksterom, ukrywa pewne aspekty historii.
Rewolucja Amerykańska była głównie z powodu edyktu króla Jerzego III ws. waluty, który zmusił kolonistów do używania jedynie drukowanych banknotów pożyczonych na odsetki z Banku Anglii. Po rewolucji, nowe USA przyjęło radykalnie inny system: rząd wypuszczał swój własny pieniądz, oparty na realnej wartości, by banki prywatne nie mogły ściągać lichwy od narodu.
Żądni twej krwawicy, bankierzy dobrze wiedzą, jak skorumpować przywódców. Rok po tym, jak Mayer Amschel Rothschild powiedział Daj mi drukować i kontrolować pieniądze narodu, a nie obchodzi mnie, kto pisze prawa, bankierom udało się założyć (1791) pierwszy prywatny bank, dzięki wysiłkom wiodącego poplecznika Rothschildów w USA, Alexandra Hamiltona.
Po 20 latach (koniec nadania), bank ten niemal zrujnował USA. Kongres odmówił odnowić nadanie i dał znać, że poprze powrót do rządowej waluty bez lichwy. Wtedy Nathan Mayer Rothschild zagroził: Rząd zatwierdzi wznowienie czarteru albo USA znajdzie się w najbardziej niszczącej wojnie. Kongres nie ugiął się i Rothschild wykrzyknął: Dać nauczkę tym bezczelnym Amerykanom! Wpędzić ich w z powrotem w status kolonialny! Finansowana przez rotszyldowski Bank Anglii, Brytania zaczęła (1812) wojnę, by ustanowić podległośc Bankowi Anglii lub utworzyć taki dług, że USA musiałoby przyjąć nowy prywatny bank centralny. Mimo że wojnę wygrało USA, Kongres zmuszony był przyznać czarter jeszcze jednemu bankowi na wypuszczanie waluty publicznej jako pożyczki z oprocentowaniem. Znów naród wpadł w dług, bezrobocie i biedę. Andrew Jackson z powodzeniem zabiegał (1832) o ponowną prezydenturę USA ze sloganem Jackson i żadnego banku! Udało mu się zablokować odnowę czarteru banksterskiego. Niebawem, na Jacksona (jedyny prezydent, który spłacił narodowy dług banksterom) był nieudany zamach.
W secesji Konfederacji od USA, banksterzy ujrzeli okazję lichwiarskich żniw. Zaproponowali Lincolnowi sfinansować odbicie Południa do Unii, z oprocentowaniem 30%. Lincoln odparł, że nie uwolni czarnych, by białych zniewolić bankierom i wydał nową walutę. Banksteria nowojorska posłała wtedy (1872) listy do wszystkich banków w USA, nagląc do sponsorowania gazet przeciwnych walucie Lincolna.
Pod naciskiem banksterów, spora część Europy poparła Konfederację, spodziewając się likwidacji nowej waluty po klęsce Lincolna. Francja i Anglia rozważały nawet atak na USA, lecz powstrzymała je Rosja, dopiero co porzuciwszy poddaństwo i ustanowiszy bank centralny, podobny do tego w fundamentach Ameryki. Unia wygrała wojnę, a Lincoln ogłosił zamiar drukowania państwowych pieniędzy. Po jego zgładzeniu, wycofano nowy pieniądz z obiegu i zmuszono Amerykanow do powrotu do gospodarki opartej na banknotach pożyczanych za lichwę banksterską.
W 1913 r. prywatni centralni bankierzy z Europy (brytyjscy Rothschildowie i niemieccy Warburgowie) spotkali się na Wyspie Jekyll (stan Georgia) ze swymi kolaborantami finansowymi w USA, by utworzyć nowy kartel banksterski wyłącznie w celu powstania trzeciego z kolei banku USA do pełnej kontroli nad podażą pieniądza w Ameryce. Wobec wrogości do poprzednich banków, nazwano nowy prywatny twór Rezerwą Federalną, z pseudo-rządową konotacją. Federalna Rezerwa odprawiła (2012) pozew Bloomberg News o wymagane prawem ujawnienie oficjalnych danych, bo nie jest częścią rządu, tylko prywatną korporacją bankową. Rok 1913 był przełomowy także dlatego, że weszła w życie Poprawka 16 do Kosntytucji (ws. podatków) przy fałszywym twierdzeniu, że została ratyfikowana: wystarczająca liczba stanów nigdy nie ratyfikowała tej poprawki –James C. Fox, sędzia sądu rejonowego, sprawa Sullivan przeciw USA, 2003.
W tymże roku, widocznie niechcąc ryzykować następnej wątpliwej poprawki, Kongres przegłosował Prawo o Federalnej Reserwie podczas bożenarodzeniowej przerwy, kiedy kongresmeni przeciwni byli na urlopie. Konstytucja wyraźnie zobowiązuje Kongres do decyzji o wypuszczaniu publicznej waluty i nieautoryzuje delegować tego bankom prywatnym bez nowej poprawki do Konstytucji. Prezydent Woodrow Wilson podpisał prawo wg obietnicy danej banksterom w zamian za chojne donacje na swą kampanię wybórczą. Wilson żałował po fakcie (1919): Jestem najbardziej nieszcęśliwy. Niechcący zrujnowałem mój kraj. Wielkim narodem przemysłowym włada teraz system kredytowy. Nie jeteśmy już rządem wolnej opinii, przekonania i wybioru przez większość, tylko rządem opinii i przymusu przez małą grupę dominujących osób.
Przed utworzeniem Rezerwy Fedralnej nie było wojny światowej. I wś. zaczęła się między Austro-Węgrami a Serbią, lecz szybko odwróciła się na Niemcy. Ich potencjał przemysłowy zagrażał W. Brytanii, która za upadek funta winiała zabytnią aktywność finansową z uszczerbkiem dla rolnictwa, rozwoju przemysłu i infrastruktury (jak teraz w USA). Choć Niemcy przed I wś. miały centralny bank prywatny, był srogo ograniczony przez państwoi inflacja pozostawała na niskim poziomie. Państwo gwarantowało inwestycje w wewn. rozwój gospodarczy i Niemcy postrzegano jako główne mocarstwo. Merdia malowały więc Niemcy jako zasadniczego przeciwnika w I wś., nie tylko pokonanego, ale zniszczonego przemysłowo. Po Traktacie Wersalskim, Niemcy musiały wypłacać reparacje wojenne (3 razy wartość kraju) wszystkim uczestnikom wojny, mimo że nie rozpoczęły wojny. Prywatny bank centralny Niemiec, pożyczkodawca środków na reparacje wojenne, wyłączył się spod kontroli rządu. Nastąpiła kolosalna inflacja, głównie wywołana przez spekulantów (kupno chleba wymagało taczki pieniędzy), łapiąc Niemców w dług bez końca.
Upadek gospodarczy Republiki Weimarskiej otworzył narodowym socjalistom (nazistom) drzwi do władzy. W pierwszym posunięciu finansowym wydrukowali własny pieniądz państwowy, niezależny od banków prywatnych. Wolne od lichwy, Niemcy rozkwitły i szybko odbudowały przemysł (Cud niemiecki). Magazyn TIME wychwalał Hitlera za zdumiewające polepszenie życia Niemców i eksplozję przemysłu, nawet nazwał go Człowiekiem Roku 1938. Ale uprzemysłowienie Niemiec znów zagroziło W. Brytanii: Niemcy stają się zbyt silne. Musimy je pokonać – Churchill (listopad 1936, do generała USA, Roberta E. Wooda); Ta wojna jest angielska, jej celem zniszczenie Niemiec - Churchill radio, jesień 1939).
Nowa waluta niemiecka zagrażała też banksterii, która już w 1933 r. zaczęła organizować globalny bojkot Niemiec. Jak w I wś., W. Brytania i in. państwa zagrożone przez silne gospodarczo Niemcy, szukały pretekstu do wojny światowej. Ze wzróstem gniewu publicznego z powodu bojkotu, Hitler nieopatrznie sam dostarczył pretekstu. Po latach wypłynęly prawdziwe przyczyny II wś.: Nie chodziło o obalenie faszyzmu, tylko o zawładnięcie rynkami zbytu. Jeśli chcielibyśmy, mogliśmy bez jednego strzału zapobiec wybuchowi wojny, ale nie chcieliśmy – Churchill do Trumana (Fultun, USA, marzec 1946); Niewybaczalną zbrodnią Niemiec przed II wś. była próba wyzwolenia ich gospodarki z systemu handlu światowego i budowy niezależnego systemu wymiany, z ktorego nie mogłaby już czerpać korzyści światowa finansjera. […] Ubiliśmy nie tą świnię – Churchill (The Second World War 1960).
Banksteria Wall Street sponsorowała (1933) zamachy stanu Hitlera i Mussoliniego. Brown Brothers Harriman (Nowy Jork) finansował Hitlera aż do wybuchu wojny. Wg nich, dyktatura faszystowska w USA podobna do włoskiej byłaby lepsza dla ich interesów, niż polityka Nowego układu Roosevelta, grożąca masową re-dystrybucją bogactw przez re-kapitalizację warstw pracującej i średniej. Wall Street najął więc gen. Butlera do obalenia rządu i zainstalowania sekretarza spraw ogólnych, który miał stłumić bunty społeczne i zamknąć związki zawodowe. Butler udawał współpracę, by w końcu ujawnić spisek Kongresowi, który tak teraz jak i wtedy będąc w kieszeni banksterów, odmówił działania. Gdy Roosevelt dowiedział się o planie zamachu, zażądał aresztowania spiskowców, lecz ci po prostu przypomnieli mu o możliwości upadku gospodarki rękoma Wall Street i obwinieniu za to prezydenta USA. Roosevelt nic nie mógł zrobić aż do początku II wś., kiedy postawił przed sądem wielu ze spiskowców z paragrafu handlu z wrogiem. Dokumentację kongresową o spisku ujawniono w 1967 r.
Gen. Butler wyznał (1935) o swej 33-letniej służbie w marynarce wojennej: Spędziłem więcej czasu jako wysokiej klasy osiłek dla Big Biznes, dla Wall Street i bankierów. Słowem, byłem grandziarzem, gangsterem dla kapitalizmu. [...] Jak wszyscy wojskowi, nigdy nie myślałem samodzielnie, aż opuściłem służbę. […] pomogłem uczynić Meksyk, zwłaszcza Tampico, bezpiecznym dla amerykanskich interesów naftowych w 1914 r. Pomogłem zrobić z Haiti i Kuby dobre miejsce dla chłopców z National City Bank, by zbierali dochody. Pomogłem w gwałcie kilku republik Ameryki Śr. dla Wall Street. Lista jest długa. Pomogłem oczyścić Nikaraguę dla międzynarodowego domu bankierskiego (l. 1909-1912). Przyniosłem światło Republice Dominikańskiej dla interesów cukru USA (1916). W Chinach (1927) pomogłem zapewnić, że Standard Oil zrobił swoje bez przeszkód. [..] Dostałem za to wyróżnienia, medale i awanse. W retrospekcji, mógłbym dać Al Capone kilka porad. On w najlepszym razie mógł działać w 3 dzielnicach miasta. Ja – na 3 kontynentach.
Prezydent John F. Kennedy rozumiał pasożytnictwo banków centralnych i dlaczego Andrew Jackson tak zacięcie chciał wykończyć Drugi Bank USA. Więc podpisał dekret nr 11110, nakazujący Skarbowi USA wypuścić nową walutę publiczną, niepożyczoną z Federalnej Rezerwy, gwarantowaną rządowymi zasobami srebra – zupełnie legalny powrót do założycielskiego systemu finansowego USA. W obieg poszło 4,5 mld $, podważając odsetki dla Federalnej Rezerwy i luzując ich kontrolę nad narodem. Kennedy zginąl w zamachu w Dallas 5 mies. później. Nowy pieniądz wycofano z obiegu i zniszczono. Do komisji śledczej zamachu wszedł John J. McCloy, prezydent Banku Chase Manhattan i Banku Światowego, zapewne dla zatuszowania sprawy.
11 lat po rozpoczęciu „III wś.” trzeba przyjrzeć się jej wymiarowi finansowemu. Pod koniec II wś. jasne było, że wojnę wygrają alianci i oni podyktują warunki. Więc mocarstwa gospodarcze spotkały się w Bretton Woods (New Hampshire, lipec 1944) i ustaliły zasady międzynarowych finansów. Funt brytyjski stracił swą pozycję jako globalna waluta handlu i rezerw, nakorzyść dolara USA (częściowo cena Roosevelta za włączenie USA w wojnę); Brytyjczycy musieli znacjonalizować Bank of England (1946). Umowa Bretton Woods, ratyfikowana w 1945 r. obligowała sygnatariuszy do związania walut narodowych z dolarem, ale pod warunkiem: (1) Federalna Rezerwa nie drukowałaby nadmiaru dolara jako środka łupienia towarów z in. krajów w zamian za papier i farbę banknotów (imperialny podatek); (2) dolar USA zawsze byłby wymienialny na złoto: 35 $ za uncję.
Oczywiście Federalna Rezerwa, będąc bankiem prywatnym nieodpowiedzialnym przed rządem USA, zaczęła drukować dolara w nadmiarze. Duża część dobrobytu USA lat 1950-ych i 1960-ych wynikła z faktu przyjmowania przez obce państwa banknotów papierowych jako równoważnych złotu. W 1970 r. Francja spojrzała na górę dolarów w swych sejfach – zapłatę za prawdziwe wino i sery; zażądała od USA wymiany tego papieru na złoto, wg umowy Bretton Woods. Oczywiście USA nie miało tyle złota i Richard Nixon „tymczasowo” zawiesił (15.8.1971) wymienialność dolar-złoto, w efekcie kończąc Bretton Woods. Wiele walut zaczęło odłączanie od dolara. Co gorsze, skoro rząd USA gwarantował swe pożyczki z zagranicy złotem, szybko wyszło, że nie miał go tyle, żeby pokryć niespłacone długi. Państwa obce zaczęły mieć opory pożyczania Ameryce.
Wtedy Nixon wstąpił na drogę ekologiczną. Agencja Ochrony Środowiska USA (EPA) i jej rozmaite programy (strefy dziczy, tereny bez dróg, rzeki-spuścizna, bagna – ogromne areały publiczne) zamknięto Amerykanom, prawowitym właścicielom. Nixonowi nie zależało na środowisku. Prawdziwym motywem było odłożenie 25% powierzchni USA i zasobów mineralnych pod nią w zakład za dług narodowy.
Kiedy to nie wystarczyło na pokrycie popytu na dolara, rząd USA zwrócił się do światowych producentów ropy, zwłaszcza na Bliskim Wsch., o sprzedaż ich zasobów nafty i gazu tylko za dolary, w zamian za gwarancje obrony militarnej przez USA. Petro-państwa miały kupwać za swe papierowe petro-dolary w USA, a inwestować w bony skarbowe rządu USA, obciążające przyszłe pokolenia podatników amerykańskich. Niezdolne gwarantować dolara w złocie, USA pokrywało go teraz w ropie – innych narodów! Od tego czasu, potrzeba kontroli petro-państw dla utrzymania dolara kształtuje politykę zagr. USA na Bliskim Wsch.
Ze spadkiem produkcji rolnej i przemysłowej w Ameryce, petro-państwa napotkały dylemat: stosy papierowego dolara z drukarni Federalnej Rezerwy niewiele mogły kupić w USA (poza nieruchomościami). Auta i samoloty z Europy były lepsze i tańsze, a eksperymenty z uprawami GMO odstręczyły od zakupów żywności z USA. Ciągłe konflikty Izraela z sąsiadami wzbudziły wątpliwości, czy USA potrafiłoby dotrzymać umowy o petrodolarze. Petro-państwa zaczęły przebąkiwać o sprzedaży swej ropy za dowolne waluty. Wrogi USA po Burzy Pustynnej, Irak domagał się prawa sprzedaży ropy za euro (2000 i 2002); ONZ zgodziło się na to w ramach programu ropa za żywność. Rok później, USA znów najechało na Irak, zabiło Husajna i przywróciło rynkowi iracką ropę za dolary.
Wyraźny zwrot polityki USA po 11 IX – z bezstronnego maklera pokoju na Bliskim Wsch., w bezwzględnego zwolennika agresji Izraela – pogorszył zaufanie do petrodolara. Jeszcze więcej państw otwarcie mówiło o handlu ropą w in. walutach.
Kadafi w Libii ustanowił państwowy bank centralny i walutę z pokryciem – złotego dinara. Ogłosił, że ropa libijska jest na sprzedaż, ale tylko za złotego dinara. Widząc to i wzrost euro, podczas gdy petro-dolar spadał z inflacją, narody Afryki przyjęły libijską walutę w handlu. To mogło poważnie podważyć globalną hegemonię dolara. Prezydent Sarkozy miał nawet nazwać Libię zagrożeniem dla finansów świata. Toteż USA wtargnęło do Libii, brutalnie zamordowało Kadafiego (bo mord na Husajnie nie był wystarczająco straszny), narzuciło prywatny bank centralny i przywróciło ropę Libii dolarowi. Nie wiadomo, co się stało ze złotem, które miało gwarantować dinara libijskiego.
Wg gen. Wesleya Clarka, marszruta narzucania petro-dolara miala na celowniku: Irak, Syrię, Liban, Libię, Somalię, Sudan i Iran – wszyscy nie-członkowie Banku Rozliczeń Międzynarodowych w Szwajcarii, prywatnego banku centralnego prywatnych bankierów centralnych. Tzn. narody te samodecydowały o swych gospodarkach. Ostatnio jako cel dołączono Wenezuelę, która śmiała sprzedać ropę Chinom za juany. Obecnie zabierają się za Iran, który śmie mieć centralny bank państwowy i sprzedawać swoją ropę za walutę z własnego wyboru. Jak zawsze, plany wojenne przewidują zmusić Iran do programu petrodolarowego i przyjęcia prywatnego banku centralnego.
Rząd Niemiec niedawno poprosił o zwrot części swego złota z Banku Francji i Federalnej Rezerwy. Francja potrzebuje 5 lat na zwrot, a USA – 8, tj. chyba oba banki użyły złota Niemiec na inne cele. Dlatego Francja nagle najeżdża na Mali, podobno w pogoni za Al Kaidą, a USA dołącza do polowania. Tak się składa, że Mali jest jednym z największych producentów złota!
System edukacji i merdia nadają, że jest aż tyyyle przyczyn tych wojen i zamachów. USA podobno niesie demokrację podbijanym narodom, podczas gdy one dostają dyktatorów… jak w Iranie (1953), poprzez obalenie rękoma CIA, demokratycznie wybranego Mosadega i narzucenie Szacha… czy w Chile (1973),obalenie przez CIA demokratycznie wybranego rządu prezydenta Allende i narzucenie Pinocheta. Albo podobno ratuje narody przed oprawcą, mści się za 11 IX lub likwiduje broń masowej zagłady. Zamachy zawsze są na szalonych przywodców. A naprawdę chodzi o zniewalanie narodów poprzez pretensję obowiązku – fałszywą, bo zawsze system prywatnych centralnych banków stwarza długi większe niż zapasy pieniądza na spłacanie. System ten to religia, zbiór dowolnych reguł na korzyść kapłanów, tj. banksterów. Oszustwo trwa, ze śmiertelnymi skutkami, bo ludzie uwierzyli, że tak musi być. To samo dotyczy wcześniejszych dwu systemów: boskiego prawa królów i niewolnictwa. Nadchodzi czas, gdy za równie bezprawne uznamy prawo banksterów do rządzenia długiem, poprzez drukowanie pieniądza za lichwę.
Banksterzy pozwalają przywódcom rządzić pod warunkiem, że naród zniewoli prywatny bank centralny. Inaczej przywódca ginie, a na naród najeżdżaj inne narody, zniewolone już przez banksterów. Tzw. konflikt cywilizacji w merdiach to wojna między systemami bankowymi, między systemem banksterskim narzucającym się światu, a systemami narodowymi. W tym procesie nieważne, ile ludzi zabiją. Ciągłe okrzyki nienawiści pod adresem muzułmanów mają prostą przyczynę. Jak starożytni chrześcijanie (przed prywatnym systemem bankowym templariuszy), muzułmanie zabraniają lichwy czy pożyczek oprocentowanych. Dlatego rząd USA i merdia nalegają, by ich zabijać i konwertować.
Więc nasze dzieci muszą iść na wojnę, przelewać krew za złoto ciułaczy mamony. Ledwie przeżyliśmy 2 wojny światowe. W wieku broni atomowej i biologicznej – czy banksteria zaryzykuje usmażeniem Planety li tylko dla zaspokojenia chciwości? Wygląda na to, że tak…
Bez wzgl. na machanie flagami i propagandę, wszystkie współczesne wojny reżyserują i toczą banksterzy, a strony trzecie walczą, przelewają krew i giną nieświadome prawdziwej przyczyny. Proces ten jest prosty. Jak tylko prywatny bank centralny wypuszcza pieniądze jako pożyczkę oprocentowaną, publika pogrąża się coraz bardziej w dług. Kiedy naród odmawia dalszych pożyczek i zadłużenia, wybitni ekonomiści radzą rządowi, by pożyczył więcej. Kiedy i rząd odmówi, zaczyna się wojna, by pogrążyć wszystkich jeszcze głębiej w długi pożyczkami na wojnę. Po wojnie, pożyczają na odbudowę. Po zakończeniu wojny ludzie nic nie zyskali, tylko więcej grobów i długu u banksterów do splacania przez wieki. Toteż nowojorscy banksterzy Brown Brothers Harriman finansowali wzejście Hitlera do władzy.
Jak długo pozwolimy istnieć banksterom, będzie bieda, beznadzieja i milony zabitych w niekończących się wojnach, aż poświęcą samą Ziemię idolowi mamony. Droga do prawdziwego pokoju na Ziemi prowadzi przez obalenie wszystlich prywatnych banków centralnych i powrót do wydawanych przez państwo walut z parytetem, pozwalających narodom kwitnąć.