Totalna, bezpardonowa nagonka medialna w ostatnich dniach osobiście na Jarosława Kaczyńskiego, a nie na PiS, każe uważniej się przyjrzeć "sprawie". Nie tak dawno na tych łamach postawiłem tezę że PiS jest ochroną mafijno-bandyckiego układu Magdalenkowego z prawej flanki. Tezę tę oparłem na podstawie faktów z rządów prawicy w 1992 roku i "rządów" PiSu w latach 2005-07 oraz przekazaniu "władzy" w 2007 roku dla POlszewii po zlikwidowaniu partii z po za mafijno-bandyckiego układu Magdalenkowego. Opisywałem też co by się mogło stać z PiSem po wygranej przez Jarosława Kaczyńskiego wyborów prezydenckich - PiS pod kierownictwem Zbigniewa Ziobry prawdopodobnie odseparowałby się od mafii Magdalenkowej i mógłby zacząć rozliczać zbrodnie i zbrodniarzy. Dlatego tez najprawdopodobniej Jarosław Kaczyński nie wygrał wyborów prezydenckich - na pewno nie z Jego winy jak niektórzy dzisiaj próbują Go obwinić, w takich traumatycznych okolicznościach on nie mógł mieć "głowy" do ustalania taktyki wyborczej i ludzi kierujących kampanią, zdał się na doradców i to oni w obawie przed opisywanym scenariuszem zmian w PiSie pokierowali kampanią tak by nie wygrał wyborów. Jednak ten kierunek "porażki" praktycznie skazuje PiS w obecnym kształcie na dalszą degradację tym samym pozbawiając mafijno-bandycki układ Magdalenkowy osłony z prawej strony gdzie mógłby wyskoczyć jakiś "Filip" z po za Magdalenki zajmując miejsce PiS. Co więc robią stratedzy tej bandyckiej mafii ? - Prowadzą totalny, zmasowany - POlszewia, ostoja wszelakiej komuszej i innej agentury i kapusi (w SLD jako kliki postkomuszej za bardzo żucaliby się w oczy), - SLD, zrzeszenie byłych komuchów i ich pociotków, - PSL, zrzeszenie byłych komuchów z komuszego ZSL i ich pociotków - atak nie na PiS jako partię ale na Jarosława Kaczyńskiego zgodnie z zasadą czym większy napór tym większy opór. Chodzi o to że przy tak zmasowanym ataku tworzy się również zmasowany opór - prawdziwa prawica nawet nie sympatyzująca z Jarosławem Kaczynskim, staje w Jego obronie, a więc PiS pod Jego przywództwem dalej osłania bandyctwo Magdalenkowe z prawej strony i dalej "rządzi" mafijny układ, odwleka się do zapomnienia o zbrodniach ewentualne rozliczenie zbrodniarzy.
Nie znaczy to że na tej prawej stronie nie ma wyjątków, Marek Jurek wyraźnie okazuje chęć zastąpienia Jarosława Kaczyńskiego na prawej flance bandyckiego układu, ale jeżeli miałbym wybierać, wybrałbym jednak J. Kaczyńskiego a nie potrójnego Judasza. Dzieje się to wszystko z braku prawicowego przywódcy z prawdziwego zdarzenia. Jarosław Kaczyński mógłby nim zostać mimo zaszłości i układów z mafią Magdalenkową gdyby rozliczył się z tą przeszłością i zobowiązał publicznie do rozliczenia i ukarania odpowiedzialnych za całość zbrodni na Narodzie, Gospodarce Ogólnonarodowej, popełnionych przez 21 lat "rządzenia" przez mafijno-bandycki układ Magdalenkowy. Samo oczyszczanie szeregów PiSu z POPiSu nie wystarczy chociaż liczy się. Żeby zostać prawdziwym przywódcą prawicy trzeba zerwać z bandyctwem Magdalenkowym nawet używając siły. SZYKOWAĆ KAŁACHY !!!
Marek Chrapan
Nadesłał: Tomasz-Jan Czarnik