Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
 
1. Politycy partii rządzącej i popierające je media (teraz już nie tylko prywatne ale i publiczne), chcieli w kampanii samorządowej na tyle zdominować scenę polityczną, aby pokazać wyborcom, że Platforma króluje niepodzielnie na polskiej scenie politycznej. Wiele sondaży zamawianych przez media w ciągu ostatnich kilku tygodni niezmiennie pokazywało,że wyniki poparcia dla Platformy wahają od ponad 40% do nawet ponad 50 %, co oznaczało,że w wielu sejmikach województw ta partia mogłaby rządzić samodzielnie. 

W kampanii wyborczej do samorządów udział brali wszyscy członkowie Rady Ministrów i sam Premier , który codziennie coś otwierał, przecinając kolejne wstęgi oczywiście w miejscowościach, gdzie rządzili samorządowcy wywodzący się z Platformy. Ministrowie zaś obiecywali lokalnym społecznościom w myśl zasady „nikt wam tyle nie da ile my wam obiecamy”.

Jednocześnie na bilbordach, którymi usiano wszystkie polskie miasta i miasteczka odmłodzony o 20 lat Premier Tusk cynicznie zachęcał aby nie robić polityki tylko budować, szkoły, boiska i drogi.

2. Jednocześnie w mediach trwała wręcz niesłychana nagonka na największą partię opozycyjną ,wspomagana wręcz serialem wychodzenia z PiS-u kolejnych posłów do Parlamentu Europejskiego i posłów na Sejm RP. Codziennie informowano, że jakiś poseł opuszcza albo klub Parlamentarny PiS albo partię,a jeżeli nie opuszcza to ma taki zamiar.

Dziennikarze jednej z gazet nawet pochwalili się,że obdzwonili blisko 200 parlamentarzystów PiS (posłów i senatorów), aby się dowiedzieć czy pozostają w PiS czy też opuszczają tą partię. Było widać i słychać,że mediom bardzo zależy na tym aby z wychodzących z PiS posłów, powstał nowy klub parlamentarny ale do tej pory doliczono się tylko 9 posłów podczas gdy do powstania klubu potrzeba przynajmniej 15.

3. W tej sytuacji wczorajsze wyniki do sejmików województw ogłoszone na podstawie prognoz OBOP-u dające Platformie tylko 33% poparcie, musiały skwasić miny kierownictwa Platformy. PiS ze średnim wynikiem około 27% i wygraną w 6 województwach (3 ze ściany wschodniej ale także mazowieckim,łódzkim i świętokrzyskim), w tych warunkach może uznać rezultat tych wyborów jako wyjątkowo dobry.

Na uwagę zasługuje także wynik SLD ok. 15% choć ta partia prowadząc kampanię poprzez stałą obecność w mediach publicznych spodziewała się wyniku ponad 20%. Bardzo dobry jest także wynik PSL, które w sondażach było przez długie tygodnie skazywane na nie przekroczenie progu wyborczego, a ostatecznie uzyskało około 13%.

W kilku województwach 5% próg wyborczy do sejmików województw przekroczyły komitety wyborcze wyborców co do tej pory zdarzyło się tylko mniejszości niemieckiej w województwie opolskim. W województwie dolnośląskim komitet związany z prezydentem Dutkiewiczem uzyskał aż 18%, a w województwie świętokrzyskim 8% poparcie uzyskał komitet związany z prezydentem Kielc.

4. Na podstawie tych sondażowych wyników można więc stwierdzić,że demokracja w Polsce została uratowana, a wyborcy nie dali się podporządkować nachalnej propagandzie zarówno rządu jak i przychylnych mu mediów.

Zatrzymana została dominacja Platformy, potwierdzona teza ,że PiS może pokonać tą partię w nadchodzących wyborach parlamentarnych, a także teza ,że zarówno SLD jak i PSL są partiami, które zdecydowanie przekraczają próg wyborczy.

Miejmy nadzieję, że to stanowisko wyborców tak wyraźnie zakomunikowane rządzącym i wspierającym ich mediom, zmniejszy nacisk i jednych i drugich na wyeliminowanie ze sceny politycznej największej partii opozycyjnej.

Zbigniew Kuźmiuk

Za: Blog - Zbigniew Kuźmiuk