Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 
Cóż może być gorszego od „dzielenia” i „jątrzenia”? Od „dzielenia” i „jątrzenia” nic gorszego być nie może. Wiemy to choćby z przemówienia prezydenta Bronisława Bul-Komorowskiego podczas uroczystości rocznicy konstytucji 3 maja. Dotychczas wiadomo było, że „dzieli Polaków” i „jątrzy” Jarosław Kaczyński. Okazuje się jednak, że nie tylko on. Okazuje się, że wrogiem publicznym, który „dzieli” oraz „jątrzy”, ale tym razem nie tyle „Polaków” co „Ślązaków” jest Powstanie Śląskie.

Mimo kilkumiesięcznych negocjacji nad formułą oceny Powstania Śląskiego, nie udało się osiągnąć kompromisu między „polonocentrycznym” i niemieckim punktem widzenia - chociaż prof. Adam Suchoński zaproponował, by złożyć hołd „uczestnikom powstań śląskich”. To uniwersalna formuła, która nikogo urazić nie może i dzięki temu nadaje się znakomicie również dla wyrażania hołdu np. „uczestnikom stanu wojennego”, a kto wie, czy nawet nie „uczestnikom holokaustu”.

Okazało się jednak, że nawet tak kompromisowa formuła nadal „dzieli” i „jątrzy”, bo „w wielokulturowym regionie” jaki zdaniem pani dr nomen omen Berlińskiej, niepodobna przesadzić z przypominaniem, że problemy należy rozwiązywać w drodze „dialogu”, a nie żadnych powstań, które prowadzą tylko do tragedii. Doprawdy aż szkoda, że tej jedynie słusznej uwagi nie wziął sobie do serca premier Donald Tusk, zapowiadając wojnę z „pseudokibolami”. Taka wojna na pewno dodatkowo „podzieli” Polaków, nie mówiąc już o tym, jak rozjątrzy „pseudokiboli”, którzy mogą nie zagłosować na Platformę Obywatelską, w związku z czym nie będzie innego wyjścia, jak przyspieszyć realizację pełzającego dotychczas scenariusza rozbiorowego.

Stanisław Michalkiewicz

Stałe komentarze Stanisława Michalkiewicza ukazują się w „Dzienniku Polskim” (Kraków).

Komentarz    „Dziennik Polski” (Kraków)    6 maja 2011

Za: http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=2031