Ocena użytkowników: 3 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 
Tekst dotyczyć będzie  ostatnich sytuacji związanych z głosowaniem za reformą emerytalną oraz blokadą parlamentu przez związek zawodowy „Solidarność”. Kolejny raz rząd oraz opozycja nie potrafiły stanąć na wysokości zadania. Prowadzą tak samo nieudolną politykę, że nie ma w całym konflikcie partii dobrej. Żałosny poziom dyskusji i całych obrad jakie ostatnio się odbyły pokazują, że spory personalne są ważniejsze niż kwestie zwykłych ludzi.

To, że mit zielonej wyspy upadł już dawno to wszyscy wiedzą. Pozostały nerwowe ruchy i w pośpiechu uchwalane ustawy. Bardzo wielkim ciosem dla całej dyskusji było niewpuszczenie na sale sejmową przedstawicieli związku zawodowego. Nie ma co się rozpisywać o kłótni pomiędzy liderami opozycyjnych partii. Jak zawsze skwitować można to jedynie ironicznym uśmiechem. Byle zrobić show, byle o kimś mówiono bez względu na to czy jest to rozgłos pozytywny czy negatywny. Ale do tego już zostaliśmy raczej przyzwyczajeni. Żałosne przepychanki, jedynie irytujące zwykłych ludzi.

To co serwują nam rządy wszelakich partii od 23 lata woła o pomstę do nieba.  Młody człowiek praktycznie nie ma szans na zakup własnego mieszkania, na znalezienie pracy, na dodatek małe zarobki i teraz praca do 67 roku życia mogą jedynie dobić… Wymienione drażliwe kwestie jeszcze bardziej popychają – pomimo kryzysu – młodego człowieka na emigrację. Żadna z obecnych partii nie ma antidotum na obecną rzeczywistość. Żadna! Nie ma co wierzyć w obiecanki opozycji, której przedstawiciele kiedyś już rządzili i niczego dobrego nie zrobili. Brną w to dalej razem, ciągnąc na dno nie samych siebie, ale wszystkich nas, cały naród. Fajną inicjatywą i to trzeba zaliczyć na plus było przyblokowanie wyjść z parlamentu przez „Solidarność”. Oburzeni poowie mówili, że to niedemokratycznie, że mogą wyjść stamtąd kiedy chcą itd. Jednocześnie zapominając o nie wpuszczeniu na salę sejmową związkowców, odrzuceniu 2 mln podpisów o referendum oraz o podejmowanie złych decyzji, ale jak ważnych o losie milionów Polaków. Ktoś może powiedzieć, że ten incydent był niepotrzebny. Dla mnie wręcz przeciwnie. Co by dała kolejna zwykła demonstracja gdzieś daleko od miejsca, w którym podejmowane są tak ważne decyzje? Do kolejnych wyborów aż 3 lata, taka zdecydowana postawa pokazała, że rządzący jeszcze z narodem muszą się liczyć. Związkowców wypada jedynie pozdrowić i pogratulować męskiej postawy, a może i w przyszłości niektóre akcje wesprzeć, szczególnie, że nie dotyczą one tylko związku zawodowego, ale są sprawą ogólnonarodową?

KrzychuLDZ

 

Za:  http://narodowalodz.blogspot.com/2012/05/krotki-komentarz-do-ostatnich-wydarzen.html#more